Nowy polski supersamochód: VEPSA Fuyara
Z dumą anonsujemy powstanie nowego polskiego supersamochodu: VEPSA Fuyara. Dzięki niemu polska ponownie stanie się potęgą w produkcji supersamochodów.
Międzynarodowe konsorcjum i holding VEPSA (skrót od VEry Profitable SUPER CAR Attempt – ang. “Konsorcjum Dedykowane Budowie Supersamochodów”) rozpocznie wkrótce sprzedaż absolutnie nowatorskiego i rewolucyjnego samochodu Fuyara. Nazwa pochodzi od południowoafrykańskiego wiatru wiejącego na pustyniach Surinamu. Żyjące tam plemię Kubota zmaga się co roku z silnym wiatrem, którego prędkość osiąga do 300 km/s. Nazywają go właśnie “Fuyara”, co w języku Kubotów znaczy “tak szybki, że można zesrać się ze strachu”. Taka również będzie VEPSA Fuyara.
Sercem i duszą projektu są dwie osoby: prezes zarządu holdingu VEPSA Theemon Grumpoffskyy i główny manager ds. multimediów Michael Anthony Vroombel. W chwili obecnej trwają intensywne prace nad gotowym egzemplarzem supersamochodu VEPSA Fuyara. Ze względu na tajemnicę patentową i handlową możemy na razie przedstawić jego ogólny zarys, w którym już widać, jak silne i muskularne będą linie supersamochodu Fuyara.
Trwają również szeroko zakrojone prace nad perfekcyjnym dopracowaniem wszelkich detali. Nad wszystkimi z poniższych elementów pracował sztab inżynierów przez kilkanaście dni, a homologacja każdego z nich to koszt kilkudziesięciu tysięcy dolarów altairańskich od sztuki.
Niezwykłe jest to, że w projekcie polskiego supersamochodu VEPSA Fuyara zgodzili się uczestniczyć Ferrari i Lamborghini. Pan Giancarlo Ferrari, rolnik z okolic Bari, używa traktora Landini, a jako samochód do jazdy do miasta ma Fiata Pandę I z 1990 r. Jego szwagier, Giacomo Lamborghini jest kolejarzem, a do pracy dojeżdża na skuterze Piaggio Zip. Dodatkowo brat pana Giacomo, Luigi Lamborghini, prowadzi śmieciarkę Piaggio Porter. Jak więc widać, tradycje związane z supersamochodami są silne w tej rodzinie i jesteśmy zaszczyceni tym, że panowie Lamborghini i Ferrari zgodzili się zostać konsultantami w budowie supersamochodu Fuyara.
Co jest rewolucyjnego w polskim projekcie? Przede wszystkim odejście od przestarzałej, fizycznej formy samochodu. Po rozbudowanej ankiecie przeprowadzonej wśród właścicieli supersamochodów doszliśmy do wniosku, że supersamochód jako taki to same problemy. Nie bardzo jest gdzie nim jeździć. Jest koszmarnie głośny, niewygodny, ciasny i nic nie widać do tyłu. Nie da się nim często przejechać przez próg zwalniający. Naprawy i serwis to finansowy horror podobnie jak tankowanie. Gigantyczna jest utrata wartości, a w przypadku awarii mało kto umie go dobrze naprawić. Ponadto trwałość supersamochodów jest żenująco niska – mało który supersamochód przejeżdża bezawaryjnie 100 tys. km. Ubezpieczenie jest zaś zazwyczaj horrendalnie drogie.
Dlatego VEPSA Fuyara będzie samochodem istniejącym w nowoczesnej formie wirtualnej. Nie trzeba będzie go tankować, parkować, ubezpieczać ani martwić się o naprawy. Pozostanie natomiast pierwotna funkcja supersamochodu w niezmienionej formie – lansowanie się przed znajomymi (koniecznie na fejsie) i wyrywanie dup.
Co więc dostaje klient kupując supersamochód VEPSA Fuyara?
– przede wszystkim obszerny zestaw zdjęć ze swoim nowym samochodem w roli głównej –> TAK JAK TU, w tym zdjęcia właściciela przy swoim pojeździe, wszystko profesjonalnie wykonane w programie Adobe PhotoShop CS6. W tym również zdjęcie z autoryzowanego serwisu VEPSA z autem klienta służące do tłumaczenia się, dlaczego dziś nim nie przyjechał – “bo właśnie odstawiłem go na przegląd”.
– lipną fakturę za przegląd gwarancyjny na 20 tys. zł
– aplikację na smartfona pokazującą nowy nabytek w 3d —> TAK JAK TU
– dowód rejestracyjny nie do odróżnienia od prawdziwego z wybranymi przez klienta tablicami indywidualnymi (np. G0 ROBI, T0 PALA itp.)
– stylowe kluczyki z logo VEPSA przedstawiającym szarżującą krewetkę modliszkową
– 12-miesięczny, aktualizowany co miesiąc serwis fotograficzny z nowymi zdjęciami do wrzucania na fejsa
– regularne statusy na fanpage VEPSA “VEPSA Fuyara był z użytkownikiem (nazwa użytkownika) w miejscu: Tor Nardo, Nurburgring” itp.
W planach mamy również wprowadzenie supersamochodu VEPSA Fuyara do gier Gran Turismo i Forza Motorsport.
Największym atrybutem VEPSY oprócz braku konieczności ponoszenia opłat eksploatacyjnych jest niska cena. Teraz i Ty będziesz mógł pozwolić sobie na supersamochód. Za jedyne 3000 zł rocznie możesz lansować się i bansować swoją nową superhipsterską superbryką, jakiej nie ma nikt. Pamiętaj: fizyczny supersamochód to same problemy, my dajemy ci wszystkie jego zalety bez cienia kłopotów i to w 300-krotnie niższej cenie. Tego nie możesz przegapić. Nie bądź fujara, kup i zasubskrybuj swoją Fuyarę pod adresem zlomnik@zlomnik.pl, tel. 0700-ZLOMNIK. Nie czekaj aż inni cię wyprzedzą! A jeśli napiszesz teraz, gratis dostaniesz samochodowy odświeżacz powietrza o zapachu kiełbasy inwestycyjnej!
VEPSA to prawie jak Vespa. Czyli też mocno hipstersko. A Michael Anthony to ex-basista Van Halen (aktualnie naqrfia w Chickenfoot), co ostatecznie mnie przekonało. Biere. Robicie w kolorze lekko nadgniłęgo bakłażana?
mósk rozjebany. wymyśliłeś biznes milenium. podaj numer konta do wpłaty
Kiedy ruszają zamówienia i na jakie konto bankowe kierować piniondze?
W końcu polska motoryzacja wraca na należne jej miejsce. Polska potęgą na runku wirtualnych super aut! Czy w ramach programu Innowacyjna Gospodarka można dostać na to jakieś dotacje?
Wpis roku ! To Ci wyszlo zlomniku wybitnie zabawnie:) gratulacje!!
Bardzo dobra satyra na te wszystkie nowo powstające tzw. “projekty” i ich tzw. “designerów” i ich tzw. “menadżerów” i ich tzw.”prezesów”.
Swietnie ale w takim razie po co te homoniewiadomologacje? He?
A ta lipna faktura to jakas pralnia piniendzy jes.
http://wsumie.pl/nie-przegap/62398-syrena-powraca
samo życie ,już tego linka dawałem ale to dobra puenta ,,,
cytuję:”Wielkość inwestycji finansowych to kwestia poufna, jako że firma AK Motor to przedsiębiorstwo prywatne. Lata pracy w zarządzaniu projektowaniem przemysłowym nauczyły mnie, iż prawidłowe działanie sprawnie funkcjonującego przedsiębiorstwa musi charakteryzować osobista skromność.”
skromność egzystencji ponad wszystko ,,, tak wielka skromność ze nas niema …
Ja biere w kolorze niedojrzałej śliwki , koniecznie w kombi i żeby miała hak, I ta nazwa FuYara….
@Rafako
Brawo dla tego Pana za refleks ;D Proponuję dać mu posadę przy Fujarze ;D Mógłby się zająć maksymalnym skróceniem czasu pomiędzy naciśnięciem pedału hamulca a rozpoczęciem hamowania przez auto… albo popracować nad przyspieszeniem ;D
O, nie wiedziałem, że Notlauf wie co to jest krewetka modliszkowa (prawidłowa nazwa to “rawka błazen”). 😀
Dziwny wpis
Na parkingu pod firmą stoi E30 z ’87 (szeroka lampa) z silnikiem, który jest legendą torów driftowych – 2.4d, malowana wałkiem na niebiesko, za 1500zł, nie moje, pomogę skojarzyć, Wrocław
Ciekawe co się dzieje z jedynym egzemplarzem polskiego supersamochodu na podzespołach z rozbitej korwety ARIERRA czy jakoś tak. Narobili szumu medialnego, zgarnęli kasę i cicho sza.
Jak to czemu, chcę zarobić pieniądze. Nie chcesz, nie kupujesz.
A właściwie czemu służą strony w internecie?
Husaria, Huayra, Fuyara… może być do kolekcji.
za Surinam pierdyliard punktów
A tak w ogóle to ta kubocka fuyara to z którego ichniejszego języka? Sranan tongo czy ndyuka?
Niedługo reaktywacja Sokoła! Wreszcie prawdziwy polski motocykl! http://www.motogen.pl/Motocykle-Sokol-reaktywacja,17507.html
Po tytule juz myslalem ze bedzie proces jak z Balkanem, ale widze ze pieknie wybrnales I sie posmialismy, i koperty z sondu nie dostaniesz A I TAK WSZYSCY WIEDZO O CO HODZI
A to ten supersamochód Arrogancja już nie będzie można kupić nie będzie?
Skoro niektórzy pytają o co kaman, to mam tu małe wyjaśnienie: – patrzcie na komentarze.
Ogólnie wierzę w powodzenie projektu tak samo jak w specyfiki powiekszające penisy, albo oferty od milionerów z Nigerii, którzy chcą mi przelać pieniądze.
A bedom foty ze niby sie w gambolu czytysiace jedzie?
ze w sensie to nawiązanie do tych leszczy co dizajnuja nowa warszawę i chcą zainteresować zachodnie koncerny aby odbudować polski przemysł motoryzacje ( jak można wskrzesić śmierdzącego trupa? )
haha arrinera bis sie kreci…. znów skok na kasę nuuuconnect i te sprawy …ale ze ty notlauf szok’n’show ?? 😉
@milky, niekoniecznie – poprostu nie wyświetlają sie komenty dopóki nie skomentujesz. Normalnie nie ma ani 1 komenta ale jak ty go dodasz to wczytuje całą litanie, jakiś error na złomniku
Kto ma Fuyara, ten szluga yara odpalonego z dolara!
Skoro ktoś już wziął kolor Amber Gold (khe khe), to ja poproszę w Brown Sugar metalik perła kameleon i w plastifelgach koniecznie.
A jak już wejdzie Fuyara hybrid z DPF-em, arabscy szejkowie będą stać w kolejce (wirtualnej).
A jakby chciałem z 19 tdi (wszystkie litery czerwone) to będzie taka opcja, czy se mam sam taki tuning w gimpie ogarnąć?
Sokół o mocy 180 KM bez amortyzacji tylnego koła. Mistrzostwo świata….
Idę popołudniu wskrzeszać Żuka, dziś wkładam skrzynię biegów.
Autorowi Życzę dużo dolarów przelanych bezpośrednio z fejsbuka.
Są już jakieś wieści odnośnie Rajdu Złomnika? Lista Startowa, miejsce stratu…itp?
Miejsce Startu, ma się rozumieć :-D. Przepraszam, literówka.
Chciałem, żebyście poczuli się tak trochę sforowo-pudelkowo, bo wcale nie zdziwię się, jak to się jutro pojawi w njusach na autokracie czy innym autoparkanie… 😉
Przyszedłem, przeczytałem, padłem (z wrażenia)
Genialny tekst!
Dajem tysionc pińćset, zara faksem wyslem, i biorem! Jeno koniecznie w te de iku!
Cóż… tekst jednak poniżej możliwości. Szczerze tak oceniam, bez złośliwości.
@molflex
Znam tych leszczy od nowej Warszawy, chodzili do tej samej uczelni, co ja. Muszę przyznać, że design wyjątkowo wręcz nieudany. Można by jej dopiąć jakikolwiek inny znaczek, np Kia i to była by Kia wtedy. Niemniej muszę pochwalić projekt nowej Syreny Sport. Ten wyglądał naprawdę smakowicie i poważnie.
@Rafako ale to tylko taki zart zlomnika, nikt tego nie bierze na poważnie, nawet autokrata ;-)))))) (btw, kiepska wymowka)
@Qropatwa
spraw ich disajnu jest kwestia gustu i smaku .. ale widać ze w życiu nie przepracowali w automotiv nawet dnia… powinno się ich oskarżyć o bezczeszczenie zwłok… zwłok polskiej motoryzacji którą się zaczęła i skończyła na syrenie opartej o silnik z pompy…
Trzeba jeszcze pozwać jakiegoś dziennikarza za pisanie nieprawdy o VEPSA Fuyara! Bo jak nie, to nie będzie prestiżu!
Wiem, że pijesz do Arrinery. W końcu to jedna wielka ściema. Projekt ‘internetowego super samochodu’ przynajmniej niczego nie udaje, jest do zrealizowania i pewnie znaleźli by się na to kupcy. A to już wystarczy, żeby tekst napisany z ironią potraktować jak biznesplan. 😀
Czy plemię Kubota to ci co produkują te klapki znane na całą Wschodnio-Środkową Europę i część byłego województwa łomżyńskiego? Jeśli tak, to może warto dodawać je do samochodu jako taki ekskluziw gadżet?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kubota
Kubota – producent ciężkiego sprzętu rolniczego i budowlanego z siedzibą w Osace, w Japonii.
@slawq
Przed dodaniem komentarza wystarczy odświeżyć stronę. Druga możliwość jest taka, że komentarze nie wyświetlajo sie, bo czekajo na monderancje. Ale stali użytkownicy mogo dodawać bez monderancji.
Podobno sam wielki miszcz szkiców węglem, Pavlo Ćviklovy nakreślił te kształty. Samochód będzie dostępny w ałtletach.
Biorę, koniecznie ze skórzaną tapicerką z nigeryjskich krów. Wpasuje się znakomicie w moje check-iny z Szarloty (to jeszcze modne, tfu – hipsterskie?), słit fotki z mynight i wrzuty z aplikacji do biegania.
A w tedeiku jest? Bo jak nie będzie w tedeiku, to lansu przed sąsiadami też nie będzie i interes upadnie…
Jakie to prawdziwe… przerażająco! Notlauf dostaje czystaszewnaście punktów i mazaki za obserwacje socjopatomarketingowe. Czym innym jest wypożyczanie tzw gwiazdom torebek i butów oraz sukienek na gale srale, żeby na pudelku… Ale zaraz, nie mogę, widzę teraz, trasą S11 jeździ w kółko Corvetta z gościem w czerwonej czapce. Jak tramwaj, od pętli do pętli… czerwona Crvetta i czapka pod kolor. Radość z jazdy?
@tajemniczybrodacz: nie znasz się, może mi jeszcze powiesz, że silniki do łodzi motorowych robią??
http://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&docid=P8LdfL0AdNQqaM&tbnid=cbnuBCs5MRiEnM:&ved=0CAUQjRw&url=http%3A%2F%2Fmlodelata.pl%2Feksponat%2F1026%2Fklapki_kubota__kuboty&ei=rxO7UZHNM4fYPd-bgdgM&bvm=bv.47883778,d.bGE&psig=AFQjCNEaxpTOcHZ13yxKTmsNtye9jR9UOw&ust=1371301152238083
do obserwacji socjomarketingowych to polecam zajrzeć do gazetki z powiedzmy 1980: http://books.google.pl/books?id=BPsMp8KMONAC&lpg=PA58&ots=QSqqOHk-FD&dq=%22double-duty%20heat%20pump%22&hl=pl&pg=PA32#v=onepage&q&f=false
pełno fajek, wódy i żelaza… a jako dodatek na stronie 32 test Rovera 3500, Peugeota 505, Volvo GLE, Datsuna 200-SX oraz Audi 5000 Turbo. Test przeprowadzony przez hamerykańskich dziennikarzy
życzę miłej lektury
A jak wkleje w paincie sejf to bede se mógł odliczyć vat od bankowozu?
@stasiek
Strasznie dużo używali wtedy słowa “yet”. Widać kryzysowe czasy – dużo robili w drewnie, a na stronie 176 proponowali przerobienie auta na hybrydę. Poza tym wszędzie oszczędności, samemu naprawiać, ogrzewać, ciąć łupać.
Do tego na stronie 184 jest taka sama latarka, której jestem dumnym właścicielem. Tylko nie pamiętam gdzie ją mam.
A czy tym projektem już interesujo sie zagranicze muzełum? Bo jak nie to nie biore
@Mav
reklamy wódy i fajek tworzące klimat zajebisotości są przegenialne.
Zwróć uwagę na reklamę pił tarczowych na str. 67-69 – dla każdego coś miłego, a nie jak teraz, że wszystko jest premium. Kto teraz reklamuje towary w wersji podstawowej dla użytkowników domowych? Jeśli chcesz kupić wiertarkę to znajdziesz tylko reklamy maszynek do wiercenia w granicie i to dla profesjoalistów. eh…
Strona 56 – jasna demonstracja dlaczego przedni napęd jest lepszy I to w amerykańskiej gazecie.
Będzie Dżoana Krupa na premierze? Albo chociaż Zientarski? Może być ten siwiejszy.
a mnie, dla odmiany nazwa (nie wiedzieć czemu) kojarzy się z pochodzącym z któregoś z państw bałkańskich zespołem Wypsana Fixa, albo jakoś tak
Się proszę nie obśmiewowywać z supersamochodu inwestorów ze Złodziejskiej Giełdy.
To auto zagospodaruje góry żelastwa zalegające złomowiska, stare szmaty ze śmietników, paździerz z którym nie wiadomo co zrobić oraz góry pieniędzy od naiwnych inwestorów, którzy szczerze wierzą, że kilku nieudaczników z zerowym dorobkiem zbuduje COŚ co na kolana powali firmy z wieloletnim doświadczeniem.
Ja wierzę i jadę z workami wypełnionymi po brzegi petrodolarami.
Owszem, mam przejściowe trudności z transportem (zdechły mi wielbłądy karmione owsem zakupionym u niewiernych) ale zaraz przybędę do stolycy i zainwestuję w superstrzałę.
W tej gazetce jest piękna reklama SJ-ta Strona bodajże 43 – piękne, stare, godne żelazo.
Czy jest opcja zdjęć z fotoradaru lub ewentualnego nagrania w TVN Turbo Uwaga Pirat jak zostaję zatrzymany jadąc z prędkością 300km/h ?
Notlauf,
Zapomniałeś napisać o najważniejszym- Fuyara będzie rejestrowana na żółte tablice! Wiadomo, KOLEKCJONERSKA!!
Gazetka to proroctwo Złomnika! Byłoby z tego wpisów na pół miesiąca!
Renault 19 to zacny sprzęt i robi robotę, ale żeby części zeń od razu do supersamochodu?
Może jestem dziwny, ale mnie tam się marzy “zwykły” polski nowy samochód, a nie jakieś hiper cuda o których czasem coś przebąkną w mediach. Mały sedan (choć to wszak takie nieeuropejskie) albo jakiś praktyczny mały kombi pokroju 206SW. Wolnossący z fabrycznym gazem. Który ze względu na niewielką sieć serwisową nowo wchodzącej marki byłby po prostu…możliwie dobrze wykonany by ów serwisy nie były mu potrzebne 😉
dla mnie wersja tdi-gti-amg-lpg, tylko z kratko zebym vat odliczyl
Garwanko: chąde mozna brac. jest na pewno sterylna, wszak z PZH 😉
Zlomnik: nie czaje o co chodzi w tych amerykanskich telefonach?? dla czego tam wlasnie podaja taki numer np 0-800-nazwafirmy jak to niby wpisac ?!
Notlauf, szykuj już kasę na prawnika, Arrinera już pisze pozew pewnie 😛
Wszystko ładnie pięknie,ale jaka moc “silnika”,no przeciez kolegi mnię od razu bedo pytali ile to ma kuców pod masko.
@stasiek
Nie pił tarczowych tylko pilarek stołowych;) Zobacz co się stanie jak wejdziesz na fora stolarskie – od razu Cię pojadą za “niefachowość” itd. Potem wszyscy Ci wyjaśnią, że nie warto kupować sprzętu dla amatora, bo jest niedokładny, słaby i dla amatora. Żadne tłumaczenie, że jesteś amatorem do nich nie dotrze. To samo na dowolnym forum o narzędziach. “Coval” to dla amatorów, lepiej proxxon, albo jonnesway, a w najgorszej opcji yato (sic!). Boscha zielonego to lepiej w ogóle omijać szerokim łukiem – lepiej kupić coś chińskiego (bo przynajmniej tanie), ale lepiej makite, albo niebieskiego boscha.
Normalnie parodia – ludzie sami sobie wkręcają, że potrzebują czegoś lepszego niż naprawdę potrzebują. Czyli tak właściwie to masz 100% racji.
[…] produktu, jego postrzeganie, niż sam fizyczny produkt, o czym zresztą już napisałem przy okazji supersamochodu VEPSA Fuyara, a co najwyraźniej Janusz Kaniewski ode mnie skopiował. Lub po prostu jest tak, że wielkie […]