OLD 2 NEW: Citroen CXM, dziś prawdziwych Cyganów…
Niektórzy fani marek tak mają, że istnieje dla nich tylko jedna marka i koniec. Np. takie wieści chodzą o fanach Saabów. Jak ktoś nie jest właścicielem Saaba, to w ogóle się do niego nie odzywają, bo po co. Jak już jest, to MUSI się z nimi ziomować, bo tylko oni reprezentują prawdziwego, true Saaba, Svenska Aktiebolaget takk sa mycket, bork, bork, bork! Podobno też podobnie jest z fanami Citroenów. Citroen, kreatiw teknolożi, suspensią idronumatiq, pardą mesje, les autres marques ne pas exist. I tak się kiszą w tym citroenowym LHMie i LHSie i nasłuchują tykania swoich zaworków od hydro, nie zauważając faktu, że po odejściu na emeryturę modelu C6 w ofercie Citroena zostanie jedno (1) auto z hydropneumatyką, a i to za dopłatą. No i właśnie dziś będzie o Citroenie.
Normalnie jest tak, że porządny, uczciwy Cygan zajmujący się cynowaniem patelń bierze swojego W124 i przerabia go na W210 metodą opatentowaną przez Instytut Badawczo-Motoryzacyjny “Cytryn&Gumiak Development” z użyciem młotka, spawarki, szpachli i pistoletu lakierniczego. Szczególnie bolesne w tym jest to, że i taki W210 to też już starzyzna i tak naprawdę trzeba byłoby pójść o trzy generacje do przodu, żeby być na czasie. Jeszcze gorzej jednak, kiedy ten wspomniany Cygan jest zarazem fanem Citroena. Nie wierzycie że tak może być? Poznałem kiedyś Cyganów, którzy byli fanami Volvo i mieli z pięć 850-tek i ciągali nimi przyczepy. A w filmie “Snatch” tzw. “pikeys”, czyli angielscy Cyganie są dla odmiany fanami starych, japońskich terenówek. Wszystko jest możliwe. A więc ustaliliśmy. Mamy Cygana, Citroenów fana. I on proszę pana, budzi się z rana i napada go idea iście po…ana. A gdyby tak zrobić XM-a z CXa? Wiadomo, że ktoś, kto jeździ CX-em nie jest bogaty, bo to stare auto, można więc przerobić je na nowsze, np. właśnie na XM-a. Szybka akcja garażowa i gotowe:
Naprawdę nic nie zrobiło na mnie ostatnio takiego wrażenia jak ten CXM. Mercedesy i BMW są naprawdę passe’. Czy widzicie możliwości, jakie tu się otwierają? Peugeot 605 z przodem od 607 to aż za oczywiste. Ale np. Hyundai XG350 z przodem od Kii Opirus? Daewoo Nubira z przodem od Chevroleta Lacetti? Lancia Thema z frontem od Thesisa? Zafira A z ryjem od Zafiry B? To cudowne. Naprawdę chciałbym poznać człowieka, który apgrejdował CX-a do XM-a, bo to przecież tak, jakby podnieść swój status społeczny, wyrzucając meble z Ikei a na ich miejsce wstawiając piękności z Black Red White. Albo zamiast napoju gazowanego TESCO pójść w prestiż i kupić Zbyszko 3 Cytryny. Niestety, dziś prawdziwych Cyganów już nie ma i przeróbki frontów prawie całkowicie zanikły, a fani Citroena na forum zamiast rozmawiać o hydropneumatyce, to fapują nad filtrami FAP i gryzą się, jak wygryźć sadzę z EGR-u.
OTRZYMAŁEM PROŚBĘ O SPROSTOWANIE, ŻE TO JEST FABRYCZNA PRODUKCJA. Na innym forum znalazłem jednak informację, że CX-a na XM-a przerabiała niezależna firma.
Nadesłał Piotr Wojtkiewicz
PS. Jutro będzie konkurs numer 1, do wygrania prospekt Passata B5 PRESTIŻ
Rewelacyjny! Ale bardziej zniszczył moją psychikę CX z frontem od syrenki.
owmordę! a jakby tak cx na c6, albo c6 na cx, to bym miał wtedy auto na wszelkie okazje
aż się głupio przyznać, sam jeżdżę cytryną i saabów miałem kilka. fakt, że rzeczona kastowość obowiązuje i działa i smutne to. ale fakt też, że spawacz tego CXa wykazał się niebywałą precyzją pracy. ciekawi mnie czy z lampami od XMa Cygan widzi wszystko jaśniej, bo był to ich słaby punkt. znaczy się, wyglądały super, ale światło z nich wydobywało się marne. z drugiej strony, Cyganie zwykli siadywać przy ognisku a nie przy świetle z lamp samochodowych. zgadza się?
Och, jak ja bym jeszcze raz chciał mieć citroena. Raz już chciałem i miałem. To był BX. Przedziwne doświadczenie…
Jako fan hydropneumatycznych Cytryn (nieposiadający jednak żadnej, ale może kiedyś) po obejrzeniu tego zdjęcia cierpię i płaczę LHM-em.
Ja miałem kiedyś pozytywne spotkanie z właścicielem Saaaba (tego nowszego). Mój Taunus bardzo zdecydowanie zastrajkował przed dalszą jazdą stwierdziwszy, że dalej nie będzie się wysilał na tak zwichrowanych przewodach zapłonowych. Kiedy tak dumałem z niejakim Beddiem na parkingu przy Powstańców Śląskich w stolicy, dopadł nas jegomość, Saaaaba właściciel z tekstem powitalnym tego rodzaju: “Cześć, czy mogę w czymś pomóc? Mi się często auto psuje, ludzie mi pomagają to i ja pomagam jak widzę, że coś się dzieje”. Zatem Saaaaabiści są okej. Przynajmniej ten jeden.
Jak by jeszcze do Renault 21 co stoi obok dospawać przód od Laguny, co stoi z tyłu, to dopiero by było combo.
A nie prawda! Na forum alfaholików co chwila któryś wyskakuje z przeróbką przodu 156 na 159, czy praedlifta na polift. Bo, że niby “ten przód się zestarzał”. Poza tym niejedno e36 z frontem od e46 widuję. Ludzie to lubio!
Chyba na stronie klubu cytrynki był kiedyś artykuł, niestety nie mogę go znaleźć, ale informacje o CXMach można znaleźć np. tu: http://lhmmaniacos.mforos.com/1180743/5835540-acerca-del-citroen-cx-m/
Bravo! Szapo ba! Qłel włatjur formidabl!
Naprawde bym nim jezdzil. A napoje gazowane kupuje w Lidlu. Freeway Cola rzondzi.
Ja tam lidla omijam z przyczyn politycznych. Nie będę nikogo namawiał do bojkotu, ale trza mieć w życiu jakieś zasady. U mnie w domu na przykład co spadnie na podłogę to psa. No i ten Lidl
W sumie Volvo 850 można bez szpachli i spawarki przerobić na S/V70. I sporo takich widziałem, tylko na pierwszy rzut oka tego nie widać i nie rzuca się w oczy.
A to cfaniaki z tych francuzóf,narobili za dużo cx a zabrkło im pszodóf to se lampki od xm’óf pofsadzali;).
Zbieram i zbieram kolekcję zdjęć do nadesłania… na miks autorski raczej tego będzie zbyt mało/zbyt marne, ale myślę, że coś w temacie “francuska motoryzacja ze zmienionym ryjem” na co przypadkiem się natknąłem może się spodobać.
No cóż, bywają i tacy, co chcą mieć Audi 601 http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=fvwp&v=SfQ315JoiF0
Łał, nie wiedziałem, że takie CXMy istniały! I co jak co, ale ten CXM wygląda lepiej od zwykłego CXa i krótko mówiąc, jeździłbym. Pod względem stylistyki jednak i tak wolę XMa, koniecznie MKI bo MKII śmierdzi w środku Xantią.
wiedzieliście, że był kolor lakieru “zomo” ?
http://moto.allegro.pl/fiat-126p-650-1984-chromy-zomo-i2694865371.html
O w mordę,
od jakiegoś czasu przeglądam Citroeny w poszukiwaniu jakiegoś z umiarkowaną korozją, a tu teraz mi się hołota zleci i wydziobie co lepsza!
tylko maska jest przerobiona. na dniach wynoram więcej info o nim
les autres marques n’existent pas ;D
a swoja droga, to swietne auto wyprawowe. budapest-bamako przejedzie dwa razy za jednym zamachem 😉
Fajna historyjka, tyle że może w tym przypadku cx miał lekkiego dzwona, a właściciel miał problem z dokupieniem frontu i wziął, co było na złomowisku? Bo xm-ów po szrotach leży sporo, a cx-a nie widziałem od lat (no, pomijając ten szrot w Bralinie przy ósemce, gdzie stał cx i gsa). Wiecie, coś jak ten gemini z frontem od karo.
Ja mam inna teorie. CXy wersji kombi robili dluzej niz normalne, czesciowo na zakladke z XMami, zanim wszedl XM kombi. To jest nikalny prototyp z czasow, gdy prototypy XM kombi wykazaly w testach wady strukturalne i Citroen rozwazal przedluzenie produkcji CXa kombi zamiast wprowadzania nowego modelu w tej wersji. Problemy z XMem udalo sie rozwiazac, tak ze z planu zrezygnowano i pozostalo tylko kilka wyprodukowanych juz z rozpedu egzemplarzy serii przedprodukcyjnej.
Ale moglo byc inaczej, vide Golf III/IV kabrio.
A co do Lidla to nie rozumiem dlaczego mialbym go omijac z przyczyn politycznych. Lidl glosowal na PiS?
Harry – nie chciałbyś byś dostawcą Lidla. Znam kilku i kilku, którzy “zrezygnowali”. Ale to nie miejsce na taką rozprawę.
sitroęęę, problematik technolożii
a tu ciekawa parodia reklamy c5:
http://www.youtube.com/watch?v=D8_tIa79Gbg
A tak w ogóle, co do “elityzmu” fanów niektórych marek – gdy miałem ZX-a (jeżu kolczasty, jak za nim tęsknię), jeździłem czasem na warszawskie spoty członków Klubu Cytrynki. I nie tylko Citroenami ludzie tam przyjeżdżali, pogardy do innych marek nie wyczułem, a wręcz dało się zauważyć zdrowy dystans do własnych zamiłowań motoryzacyjnych… W kwestii Saaba się nie wypowiem – mam kilku znajomych, którzy jeżdżą/jeździli Saabami (też miałem onegdaj, ale przez krótki czas), każdy zakochany w tej marce i w swoim egzemplarzu, ale, tak, jak i wśród cytryniarzy, nie zauważyłem u nich przejawów motorasizmu. Może w zbyt mało fanatycznych kręgach się obracam?…
Kurde, to oryginał czy nie? Bo pomijając wstrętny wlot na masce to to fajne jest…
To jest nie tylko Citroen CXM, ale w dodatku Carlos Sainz Edition.
Na taksówkę w Egipcie albo Ugandzie by się nadawał :-D. Dopóki hydraulika nie nawali oczywiście.
Teraz pytanie z innej beczki: Kto się wybiera na niedzielny Festiwal Nitów i Korozji?
@Kaspar
C4 GP – tylko pneumatykę (dmuchane poduszki jak w Scanii, która ma się nijak do hydropneumatyki
Praktycznie zawsze citroen miał max 2 modele z hydrauliką: DS(ID) oraz GS, CX oraz BX, XANTIA oraz XM, C5 i C6, jedynie nie wiadomo czy będzie hydrauliczny następca C6. I chyba bywały okresy że był tylko jeden model zanim wszedł następca. A co do dopłaty za hydraulike to wygląda to tak, że stalowe nadwozie wystepuje tylko w biedniejszych wersjach. NIE DA SIE ZAMÓWIĆ EXCLUSIVE ZE STALOWYM NADWOZIME Z TEGO CO PAMIETAM i nie ma hydraulicznego C5 z silnikiem 1.6 HDi. Plotki mówią że chcą sie wycofywać z hydrauliki, a to moim zdaniem błąd bo wielu jest pojebów którzy to kochają (pozytywnych pojebów poniekąd…).
Leniwiec, to oryginał zrobiony przez Citroena, jak wcześniej ktoś napisał że CX Break był produkowany dłużej, krótko równolegle ze zwykłym XM, i został zmodernizowany na potrzeby stylizacji ówczesnej Citroena. Wyszła tego bardzo krótka seria, ponieważ w miarę szybko wszedł na rynek XM Break. Co do pasowania elementów to cały pas przedni pasuje idealnie na mocowaniach i bez przeróbek. Jedynymi modyfikacjami jeśli ktoś chce samodzielnie to błotniki i front maski.
@premek – przerobke 147 przedliftowej na poliftowa spotkalem nie raz, 166 przedliftowe przerobione na poliftowe sa na aleegro czesto, bo tu chyba nawet nie potrzeba mlotka, szpachli i lakiernika, wystarczy pewnie pare kluczy. 156 na poliftowa nie spotkalem, ale mysle ze da sie zrobic. Ale 156 na 159 to jak zyje pierwszy raz slysze… Ja bym przerobil front od
Brery na front od 159, bo to przykrotkie scudetto mi nie pasuje. I wtedy mialbym samochod idealny, w ktorym nic juz bym nie przerabial i jezdzil do konca zycia 😀
Notlauf, gdybym, nie daj borze, oba auta rozbił, jedno przodem a drugie tyłem, to kto wie, co by z tego wyszło. Honda z francuskim silnikiem, dołączanym napędem na tylną oś, korodującą tylna klapą itd. Albo Volvo 850 1.6 VTEC z długim światłem stopu w spojlerze. Tyle, że oba tyły są znacząco do siebie podobne.
Najlepsza w tym wszystkim jest maska z wlotem a’la Celica DżiTiFor ST185/205.
Witam.
Na początku chciałem powiedzieć że jest to zwykły CX breck 2.5 td z założonym przodem od XM.Co ciekawe a na zdjeciu nie widać tylne lampy i zderzak tez jest od XM.Wśrodku zmieniono przednie fotele na XM-owe sterowane elektrycznie.Dodatkowo drzwi nie posiadały klamek,były otwierane na pilota.Auto w czasie prac blacharskich dostało nowy silnik 2.5 gti turbo2 .Na tym zdjeciu jest już u nowego właściciela i nie wygląda najlepiej.Przeróbka została wykonana w 2001/2002rok z pomocą kilku kolegów.Docelowo miał dostać jeszcze trzecią oś ale ślub i zobowiazania rodzinne to wykluczyły. ps wlot na masce z perspektywy czasu wydaje się wieśniacki ale wtedy miałem 23 lata.