zlomnik.pl

Home |

Bierz lawetę: AMC Pacer

Published by on October 04, 2012

Oczywiście niedługo po tym, jak sprzedałem swoje amerykańskie malaise-iron (które wyglądało tak) naszło mnie znowu na jakiś amerykański wóz. Oczywiście w moim prywatnym rankingu jest GM a potem długo, długo nic, ale jeśli już potem jest coś, to jest to AMC, potem Chrysler Corporation, a potem Ford, który ma jedynie kilka modeli wartych złomnikowego zainteresowania (np. EXP) – ale nie o tym miało być.
AMC dość szybko zorientowało się, dlaczego ludzie w USA kupują “import cars” takie jak VW czy Datsuny. Głównie dlatego, że przeciętny amerykański samochód wyglądał tak:

===(—)===

Gdzie “=” to maska silnika i bagażnika, a (-) to wnętrze.

Podczas gdy importy wyglądały tak:

==(—)=

albo nawet tak

=(—)=

Więc AMC postanowiło zrobić coś z kosmosu i przygotować pojazd, który będzie wyglądał tak:

=(—)

I tak powstał protoplasta Pacera – Gremlin (1971), a cztery lata później sam Pacer. Echa idei stworzenia małego auta z dużym wnętrzem były odczuwalne zarówno w haśle reklamowym: introducing the first small, wide car – jak i w treści prospektów, gdzie pisano np. o tym, że miejscem na nogi i na głowę Pacer masakruje Chevroleta Chevelle, Forda Torino i Plymoutha Fury, a track+stance (powierzchnia między miejscami mocowania kół) jest większa niż w Fordzie Granada/Maverick i Plymucie Duster. Dodatkowym lepem na kupujących miał być “plan ochrony kupującego” obejmujący 12-miesięczną gwarancję z limitem 12 000 mil, samochód zastępczy i darmowy hotlajn do “AMC Headquarters”. AMC nie rozkminiło tylko jednego drobiazgu: że różne takie “imports” mają fajne, żwawe 4-cylindrowe silniki, które w dodatku mało palą, mają rozrząd OHC i wkręcają się radośnie na obroty. A do Pacera włożono 3,8-litrowe R6 z trzybiegową skrzynią manualną, które było starsze od węgla. Inne ciekawostki w stosunku do Pacera obejmowały składaną na płasko tylną kanapę, drzwi prawe o 4 cale dłuższe niż lewe i konieczność dopłacania do hamulców tarczowych z przodu. Pacera zaprezentowano w dobrym momencie: w 1975 r. ceny benzyny były kilkakrotnie wyższe niż jeszcze trzy lata wcześniej. W pierwszym roku klienci kupili 145 tys. pojazdów. Przez następne 4 lata produkcji – 135 tys. aut. Zainteresowanie spadało z roku na rok, głównie dlatego, że jak ktoś chciał małe auto, to mógł sobie kupić taniego i dobrego importa, a jak był grzybem z Teksasu albo Minnesoty i chciał dużego sedana, to też miał w czym wybierać.

No ale teraz można sobie kupić w Polsce takiego Pacera ze Szwecji, gdzie klub właścicieli i miłośników AMC/Rambler jest silny. Problem polega tylko na tym, że ktoś chce za niego 22 tys. zł, podczas gdy w USA odrestaurowany Pacer jest wart może 4-5 tys. dolców. W Europie za taki stan cennik niemiecki podaje 3900 euro, a w Austrii był niedawno do sprzedania idealny Pacer kombi za (podobno) niewiele większą kwotę.

link

prospekciki




Comments
Matt Said:

borze jaki paskudny! za taką kasę? LOL


ameb Said:

ładny ten pastuch, jeździłbym :)


Roburek Said:

wzdycham – pięknie utrzymany


Maciek Said:

Bardzo bym chciał Pacera, dla mnie to takie Ferrari Daytona dla ubogich


ferris Said:

Jeździłem tym! Oj, pojeździłbym… Plastikowe siedzenia niesamowicie parzyły w dupsko w czasie upałów!


rozynant Said:

jak w mordę wpisuję się we wczorajszy wpis zlomnika dotyczący 10 punktów, które wymarły, a mogły by być. Punkt z przeszkleniem nadwozia.


TRU Said:

uwielbiam Pacera! Parę dodatkowych punktów za udział w Cars2, oczywiście jako czarny charakter- strucel.


Bad Said:

a jak wygląda Carry w tych znaczkach?


Erbest Said:

Warto też dodać, że Pacer był jednym z nielicznych, jeśli w ogóle nie jedynym autem z USA z tamtego okresu, w którym nie trzeba było się wkładać w zakręt już 100 metrów wcześniej żeby w niego trafić, a mówiąc prościej dla tych, których myślenie męczy – prowadził się bardzo dobrze.
Uwaga ta nie dotyczy wersji V8, które brały zakręty z gracją pługa śnieżnego będącego gwiazdą kolejnych odcinków Ice Road Truckers, a mówiąc prościej dla tych, których myślenie męczy – po prostu tragicznie.


notlauf Said:

Zmęczyło mnie czytanie, ale to bardzo ciekawe informacje.


Buckel Said:

Fajny, tylko drogi. Jak dla mnie idealne auto.


Zyga Said:

Mniam mniam. Przypomina pojazdy Jetsonów. A cena jeszcze nie osiągnęła minimalnej…


Tomek Said:

piękny, jeździłbym


Jjash Said:

Zajefajna fura. Przeszklenie kosmiczne. Ale cena również. Bądźmy szczerzy, za drogo. Nawet jak na unikat. Ale gdybym go miał, nie zamieniłbym na żaden inny. Choć tak patrząc na bezpieczeństwo – to tu chyba nie ma żadnego.


pete379 Said:

Tak, a potem w Europie ktoś z BMW popatrzył na takie auto i Eureka! Tak powstało Z3 Coupe…


bjks88 Said:

Przebieg ma malutki, ledwo 90kkm. Szkoda jednak ,że automat.


nowy Said:

Nie przesadzajcie z tą ceną. Jak ktoś to przywozi to chce zarobić i nic w tym dziwnego nie ma. Do ceny USA doliczcie koszt transportu na terenie stanów, kontener, pośrednika, który załatwi tamtejsze formalności, naszych celników , vaty sruty pierduty i zobaczcie ile wynosi faktyczna cena auta u nas.


piotras Said:

@Bad – carry chyba wyglada tak: (—), albo tak ()


pr Said:

W “Marta mówi” ojciec Tadka, kopnięty wynalazca, jeździ właśnie Pacerem. W ogóle Pacer to auto kopniętych ludzi, a taką gębę przyprawiono mu chyba w “Świecie Wayne’a”.


Patryk Said:

Świetny furacz, przypomina mi P1800 ES WAGON (europejski rywal?).
Tak nawiasem, zdjęcie tego Grand Prix ‘78 to przypadek, czy naprawdę były sprzęt złomnika lata teraz po C-nowie?


Grimm Reaper Said:

Dajcie spokój, przecież pacer to guano najwyższych lotów.
Mieszkając w USA w 1983r trzeba było chyba mieć ostro nasrane w głowie żeby kupić sobie Pacera z V8 lub nawet 3.8 czy 4.2 mogąc mieć Hondę Civic. A co do amerykańskich V8 z lat osiemdziesiątych to jedyne które naprawdę dobrze chodziły i były (a nawet są) cenione na całym świeci produkowały trzy firmy; Mack, Cummis i Detroit Diesel 😉
Też mnie to zastanawia, że amerykanie robią jedne z najlepszych i najwytrzymalszych silników diesla do ciężarówek i ciężkiego sprzętu.


wojtek Said:

Jakies dziesięc lat temu widziałem takiego w kolorze żółtym i na czarnych tablicach, był w posiadaniu ekipy cyrkowej miał oczywiście zainstalowany hak ciągną dość dużą przyczepę.


FSR Said:

Kupowali import cars głównie dlatego, że się prawie nie psuły i były bardziej ekonomiczne. Kwestia wyglądu wozu nie była najważniejsza. Wizualnie Amerykanom bardziej przypadały do gustu rodzime wozy w tamtym okresie.


notlauf Said:

Jak to przypadek? Przecież to mój były Pontiac. Miałem go 6 lat.


premek Said:

@pr – martta mówi kłamie. Mój pies po podaniu zupy literkowej ledwo beknął. Znajomy ma dwa pacery, jeden po jakimś showmenie z chłopców z placu Broni (że ich ta Bronia nie goniła), czy jakoś tak. Śmiszne fury, ale gremlin miażdży je pod względem stylistyki.


notlauf Said:

Marta mówi mówi mówi mówi mówi cały dzień

(też to oglądam a jak!)


notlauf Said:

To ja może usunę jedno i drugie. Papapa


mirek Said:

@notlauf
słusznie


pr Said:

“Marta” to jest dość złomnikowa kreskówka – ojciec Heleny jest kierowcą autobusu, ojciec Tadka zasuwa Pacerem, w odcinku z psem zatrzaśniętym w samochodzie pod marketem pies siedział w golfie II, hehe.


miwo Said:

@ Grimm Reaper:
też mnie dziwi, gdy widzę popularność Cumminsa – do autobusów wkładają go u nas Solaris, Autosan, Solbus, AMZ, a także producenci z Turcji, Ukrainy, Słowacji, Rosji, Białorusi. Nie wiem, czy technologicznie dorównują silnikom MANa czy DAFa (które też są popularne u producentów Polsce, z tym, że MAN przez pewien czas nie udostępniał swych jednostek zewnętrznym producentom i może stąd poszukano alternatywy), ale może są tańsze i prostsze…
(ciekawe, co będzie, jak wejdzie EURO 6 i czy Amerykanie się tego podejmą – jak mówią np. w Solarisie, mogliby te silniki już montować (od MANa), ale będą one droższe, jeszcze bardziej skomplikowane i będą wymagać jeszcze więcej miejsca – inna zabudowa, etc…)


lordessex Said:

Rzeczywiście trzeba było być nieźle kopniętym żeby kupować takiego dziwolągą w 1983 roku w US and A :-D. Ja bym tam się rozglądał za Buickem Electrą bądź Chevroletem Caprice, eventualnie Volvo 240/740 jeśli bym koniecznie chciał coś mniej paliwożernego 😀


lordessex Said:

Pamiętam jeszcze taki film gdzie Aerosmith nawet grało (ale nie pamiętam tytułu niestety) :-(, i tam jeździło mnóstwo takich Pacerów, była nawet wersja przedłużana a la limo jak Lincoln Town Car czy Hummer H3 obecnie 😀


premek Said:

@FSR – tak. Ten czerwony mieszka teraz z żółtym prosto z usa i hudsonem hornetem (wójtem znaczy) w Zabrzu.


maciek_dm Said:

dla mnie to kombi w drewno-tapecie x 1 proszę, a tak btw, to choruję na amc eagle, co by nim uprawiać offroad…


pr Said:

Powiedzcie lepiej, jak i gdzie upolować mojego typa: Mitsubishi Galant 2,3 turbodiesel (IV generacja, 80-83). Rozglądam się od roku i guzik. Są tylko wersje benzynowe.


Sirgurney Said:

On jeszcze jeździł czy nawet grał (grał znaczącą rolę) w Wayne’s World:

http://money.cnn.com/2004/12/16/pf/autos/pacer_auction/

http://www.youtube.com/watch?v=JTz_RfgX4JA


lordessex Said:

O rany boskie, nie mogę uwierzyć! AMC Pacer występował nawet w polskim filmie “Królowa Pszczół” 1977r. 😀

http://www.imcdb.org/vehicle_240127-AMC-Pacer-1975.html


pr Said:

@up
Dziękuję za link, tyle, że to jest galant V, w dodatku benzynowy i z przednim napędem. Jest też po przejściach, bo wczesne V-ki miały stalowe zderzaki na kolor karoserii. Nawet, gdyby to był diesel, to 1.8. Ja poluję na wcześniejszą generację, która miała tylny napęd i astrona 2,3.


notlauf Said:

A ten 2.3 Astron to potem wyewoluował w ten cudowny silnik 2.5 D z L300?


pr Said:

Ewoluowal w 2,5 do pajero, wiec pewnie do L300 tez.


SHERMAN222 Said:

Zaczepisty!, wiecie jaką on ma akustykę w środku?, wsiąść do takiego i puścić Led Zeppelin.


Autosalon Said:

Po Gdyni jeździł brązowy metałik w okolicach śląskiej.
Robił szał od lat 80 tych do 90 tych- przy kredensach, klocwagenach wyglądał jak startrek.
Straszliwe mi się podobał.


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1