Bitwa złomów na literę T: Tercel kontra Thema
Dobry,
był jakiś taki odcinek Asteriksa, gdzie Asteriks szukał zaginionego legionisty o imieniu nie pamiętam jakim, ale zaczynało się na “T”, jak “Timeo Danaos et dona ferentes”, czyli “Boję się Greków, nawet gdy rozdają dary”. Ja się wprawdzie Greków nie boję i zagoniłbym tę bandę nierobów do jakiejś uczciwej pracy, ale za to mam dziś też bitwę złomów na literę T. Zmierzą się dwa pojazdy, które oba są wspaniałe na swój sposób: jeden to przejaw najlepszej szkoły włoskiego dizajnu, italiano vero, Pininfarina Familiare i to z niespodzianką. A drugi – japońskie żelazo mojej ulubionej marki w moim ulubionym stylu. Zaczniemy więc od tego drugiego.
LEWY NAROŻNIK
Tercel był pierwszym modelem Toyoty z napędem na przednie koła. Jednak nie bardzo ogarniano jeszcze wtedy jak się robi samochody FWD i silnik ustawiono wzdłużnie przed przednią osią jak w Audi. Był to jedyny taki przypadek w Toyocie od początku ewer. Tercel, z oznaczeniem linii modelowej L, doczekał się długotrwałej i bogatej kariery rynkowej, zwłaszcza w USA, gdzie nazywał się Tercel i występował z różnymi nadwoziami, przez Europę, gdzie występował pod tą samą nazwą, początkowo jako liftback i sedan, a potem jako popularne w swoim czasie kombi 4×4, aż do Japonii, gdzie nazywano go Toyota Corsa albo – uwaga – Corolla 2. W swoim czasie Tercele były często sprowadzane z USA na mienie przesiedleńcze, ponieważ był to jeden z trzech najtańszych w USA samochodów, którym dawało się jeździć. Pozostałe to Ford Escort i Mazda Protege. Nie, tym, co sprzedawano jako Chevrolet Cobalt, jeździć się nie dawało. Zaufajcie mi, jakem złomnik.
Dokładnie ten Tercel został już kiedyś uwzględniony w miksie, a sfotografował go, jeśli dobrze pamiętam, Marlon. Obecnie stoi sobie na warszawskim Mokotowie i wygląda całkiem nieźle, a na pewno lepiej, niż pozbawiony powietrza w kołach Hyundai Terracan tuż obok.
Ładny jest. Naprawdę. Jakby był do wzięcia za tysiaka to czemu nie. To pierwsza generacja – Tercel L1 z silnikiem 2A (1.3), dostępny był także z automatem. Jest w Warszawie drugi – sedan.
Lampy oczywiście od Malucha, chociaż wiem, że lampy do Tercela L1 dalej można kupić.
Ależ to było cudowne: nie było korporacyjnego logo Toyoty. Każda linia modeli miała oddzielne logo.
Z tyłu otwierała się sama szyba.
Idealna patyna
i beżowe wnętrze
PRAWY NAROŻNIK
Lancia Thema była jednym z ładniejszych włoskich aut końca lat 80. Podczas gdy wszyscy pożądają jej w wersji 8.32 (silnik V8 z Ferrari wsadzony w poprzek i napędzający przednie koła), ja zadowolę się taką Themą w wersji 2.5 TD, ale koniecznie z nadwoziem kombi, ponieważ potrzebuję rodzinnej praktyczności bez rezygnowania z prestiżu i wysmakowanego wyglądu, jaki zapewnia marka Lancia. W tym przypadku mamy do czynienia z doskonale zachowanym kombi, używanym na co dzień.
Dumnym ze swojej włoskiej stylizacji mistrza Pininfariny.
Używanym dokładnie do tego, do czego i ja bym go używał. Jako samochodu osobowo-towarowego…
…patati!
Zdjęcia: złomnik i Maciej DM
Przyznam (jako wieśniak), że kartofle w Themie mnie wzruszyły. Bardziej lubiłbym tylko połupane na opał drewno.
:-*
Gdzie Thema ta ten napis “pininfarina”? Na slupku C przy pod mocowaniem bagaznika?
Swoja droge uwielbiam patenty z zakladaniem czesci z polskich aut do zagranicznych, np tylne lampy z malucha do mercedesa 407
Ha! to “mój” Tercel, którego sfociłem pod Łomżą! Stawiam na niego bo był bardzo ładny
“W swoim czasie Tercele były często sprowadzane z USA na mienie przesiedleńcze, ponieważ był to jeden z trzech najtańszych w USA samochodów, którym dawało się jeździć. Pozostałe to Ford Escort i Mazda Protege.” A Nissan Sentra? A Geo Metro?
Szkoda, jednak szkoda, że Saab poprzestał na 5 egzemplarzach modelu 9000 w wersji combi. http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://4.bp.blogspot.com/-5HxCk9UoAH8/TyRYSTGUxCI/AAAAAAAAFWo/rCW49NyQyZw/s1600/kombi9000.jpg&imgrefurl=http://saabism.blogspot.com/2012/01/saab-9000-combi-saab-that-never.html&h=205&w=601&sz=67&tbnid=uPmzff6hVhKiNM:&tbnh=42&tbnw=122&prev=/search%3Fq%3Dsaab%2B9000%2Bkombi%26tbm%3Disch%26tbo%3Du&zoom=1&q=saab+9000+kombi&usg=__5_1DX6xL50GTQJY5iqMPrOhUag4=&docid=4warsThZE2hihM&sa=X&ei=g89UUImbDsTwsgagqYDgAg&ved=0CCoQ9QEwAQ&dur=401
Grecy nierobami? Oj jak łatwo niektórym zostać ofiarami propagandy IV Rzeszy…
ciężki wybór, początkowo stawiałem na Themę i zaczątki III RP – nie wiedziałem, że umieszczenie logo Pininfariny na Kappie SW ma już swój pierwowzór w jej czcigodnej poprzedniczce. jednak nawet te wory z ziemniakami i TEN silnik nic tu nie pomogą.
Tercel wygrywa, bo miło zaskakuje. dotąd kojarzyłem ją z nudnawym autem w 2- (excuses moi, ale jednak) i 4-drzwiowym sedanie na prospekcie z USA z początku lat 90., jaki skądś kiedyś miałem, albo przypominał mi się z hatchback Corsa z Japonii z katalogu “Motoru” z 1990. a tu – super wyglądające auto, ten tył miażdży.
nie rozumiem jednego – to już któreś auto z reflektorami od pf126 tutaj pokazane – chodzi o brak konkretnej części, a jeśli tak, to czy światła od innych aut nie pasują, czy po prostu decydują cena, dostępność i łatwość zamontowania tego polskiego utensilium (że tak łaciną zakończę)?
Chcę thę Themę. Przerobiłbym ją na saaba 9000 kombi i jeździł niczego nie wożąc poza własną dópą.
Marku: nie tak łatwo przerobić Themę na 9000 combi (inne lampy z tyłu, klapa tylna, zawieszenie tylne, etc.) Pozdrowienia z Wawy do Lublina
Do tej Warszawskiej Terceli w sedanie potrzebujemy tylną szybę. Chwilowo po wielu telefonach jedyną opcją wydaje się być ASO, które chyba też ma problem z jej znalezieniem… Może ktoś coś gdzieś?
markus: E tam, dla chconcego* nic trudnego, nie takie rzeczy Cytryn z Gumiakiem po pijaku przerabiali.
*ort zamierzony 😉
Thema wygrywa. Bo, mimo kombilimuzynowatości lancia jest tak polska jak posłowie sejmu I kadencji i początki IIIRP.
Mimo megazajebistości Tercla brałbym raczej Themę. Więcej basów się zmieści a i piec wejdzie.
przepraszam, że nie w tym konkretnym temacie, ale jest to chyba złomnik, choć nowiutki:
http://www.carnewschina.com/2012/09/13/save-the-world-wooden-electric-car-from-china/
czy ja moge miec male pytanie do zlomnikarzy? wczoraj we Wroclawiu widzialem malego hyundaia – z tych obłych, z koncowki XX w., ale nie w tym rzecz, bo chodzi mi o jego rejestracje: dosc małe i wąskie, białe z blekitnymi literami EUR 133. co to moze byc za kraj?
Tercel, bo jest przykladem tej specyficznej, japonskiej szkoly dezajnu, ktora przy uzyciu calkiem fajnych elementow niechybnie uzyskiwala niewydarzoną calosc, bo albo poszczegolne fragmenty ze soba niewspolgraly, albo proporcje zgrzytaly.
BTW – zlomnik najpierw obraza uczucia religijne cytujac modlitwy, a potem obraza przekonania hipsterow wspominajac Grecje. Cos za brak tolerancji.
Lubię włoszczyznę ale ten Tercel jest powalający.
A tu mamy piękną zbudowę na Fiacie 600
http://moto.allegro.pl/fiat-600-multipla-rocznik-1963-zabytek-i2622512295.html
Multipla Karawan Powalająca! I zwyczajowe światła od malucha.
Lancie SW mają logo pininfariny na plasticzano-pochromowanych maskownicach wzdłuż rynienek. W Themie te maskownice robią też daszek nad tylną szybą. Na uwagę zasługuje fakt, że SW mają bagażniki wytapicerowane grubym i mięciutkim welurem w kolorze tapicerki ogólnej auta, żeby ziemniakom było wygodnie.
Themę to ja sobie kupię na budowę. Jak pracę znajdę naturalnie.
Tak zupełnie poza konkursem:
http://img580.imageshack.us/i/dscn7242l.jpg/ naprawdę oszczędne te gdi w carismach…
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=ooI-EQIDouA
Coś na rozluźnienie na niedzielny wieczór. Samo mięso.
Głos na Tercel za klapę bagażnika, lubię to, tak samo jak w P1800ES czy C30. Szkoda, że tak mało jest samochodów z takim rozwiązaniem. Pewnie producenci boją się dziennikarzyn, którzy to testują samochód nie pod kątem docelowego odbiorcy ale pod Janusza, przykładnego ojca dziewiątki dzieci, właściciela gospodarstwa rolnego i małego zakładu tynki agregatem mixokretem i później w każdym jednym teście czytamy pierdoły o wysokim progu załadunku czy małym otworze załadunkowym. W przypadku C30 to chyba w każdym teście jest o tym wzmianka, a przecież nie każdy musi wozić wózki i worki z cementem a torbę podróżną, skoro udało się donieść do samochodu to i uda się podnieść te kilka centymetrów wyżej.
Jak dla mnie – wygrywa Thema, nadwozie kombi (no i zamiłowanie do makaronu) przesądziło;)
Niezły patent z otwieraną tylko szybą tylną w Tercelu, szczerze mówiąc nie wiedziałem, że taki patent stosowali.
PS. O montowaniu przednich lamp z malucha do czego popadnie i tylnych przeciwmgielnych/wstecznych do połowy amerykańskiego importu można by pracę magisterską napisać.
A to co stoi obok Tercel z tym kapciem dodaje uroku zdjęciu…
@tjo
Zapomniałeś jeszcze o Volvo 480
Co do krawędzi załadunku mam serdecznie wyje*ane na to. Jeździłem 2 lata właśnie 480 i wiele rzeczy przewiozłem. Także gabarytów. I żyję
W widzieliście o to
http://www.youtube.com/watch?v=GNobHsEOfhY
“Dacia? Mowy nie ma! To już lepiej od razu rikszę rowerową!”
Od 20:02
taki patent: tylna szyba = tylna klapa ma przede wszytskim jeszcze mazda rx-7 Mk. I.
W takim razie ja musze oczywiscie dodac ze tak samo przede wszystkim rowniez i Porsche 924
Grecy pracowici. I może jeszcze uczciwi – taaa, jasne.
Było jeszcze Yugo, ale nie łapie się do kategorii aut, którymi da się jeździć 😉
Wizualna nieporadność Tercela i jego tylna szyba-klapa dają mu dużo punktów, ale jednak zamiłowanie do włoszczyzny i fakt, że Thema jest “w kombi” sprawiają, że właśnie na nią głosuję.
…i poproszę taką w wersji 8.32