zlomnik.pl

Home |

Bierz lawetę, a może nie? Peugeot 104 PEREŁKA

Published by on June 15, 2012

Witajcie!
Wczorajszy dzień zakończył się Peugeotem i dzisiejszy też. Nic się nie da poradzić – jak na Allegro pojawia się ciekawe auto, to trzeba o nim napisać. Dziś na przykład znalazłem na Allegro Daihatsu Move z Tarczyna za 1700 zł, zarejestrowane w Polsce. Zorganizowałem transport, załatwiłem zgodę władz odgórnych (“po co Ci to ohydztwo?”) i zadzwoniłem jeszcze kontrolnie do sprzedającego. Nieaktualne. Nie mam ostatnio szczęścia do samochodów.
Na bardziej aktualną wygląda oferta Peugeota 104, najwyraźniej kupionego w Polsce od wieloletniego właściciela. Samochód prezentuje się elegancko i gdybym nie miał Starleta, to chętnie bym się czymś takim zainteresował, bo jest małe, ale wygodne, ma silnik poniżej 1000 cm3 i nikt nie wie co to jest. Przy okazji, w środowisku właścicieli klasyków, rozpowiadałbym wszem i wobec, że jeżdżę 104-ką, i wszyscy mieliby mnie za syreniarza i opowiadali swoje przygody z przegubami i membranami pompy paliwa, a ja bym wytrzeszczał oczy i nic nie kumał, bo Syreną nie przejechałem w życiu ani jednego metra. Swoją drogą, dlaczego Peugeot zaprotestował przeciwko Warszawie 204, a nigdy nie złożył protestu przeciwko Syrenie 104, Tatrze 603 i BMW 502?
To może jednak temat na oddzielny wpis.
Ale jest coś, co przeszkadza mi w bliższym zainteresowaniu tąże 104-ką. To kontrowersyjna osoba sprzedającego, którego pamiętamy z akcji z Aleko, podobnej z Simcą 1308 i pewnie jeszcze paru innych. Najwyraźniej pan sprzedający specjalizuje się w samochodach, które budzą zainteresowanie fanów złomnika czy członków Stada Baranów. Oczywiście można powiedzieć, że jestem uprzedzony, bo auto jest bez ceny minimalnej i ma polskie kwity, więc nie powinienem narzekać, boję się jednak że po przyjeździe na miejsce nie wszystko będzie tak różowo (lub beżowo) jak jest w opisie. A może jednak wizyta w Krośnie zakończy się radośnie? Może, jeśli cena nie wzrośnie, a zachowany jest znośnie, powinienem zobaczyć, co słychać w Krośnie?

link




Comments
yeltrz Said:

Samochód dosyć długo wisiał na tablicy.pl za 1000 zł, wtedy stał koło Cz-wy.


Tjo Said:

Francuz i pojemność poniżej 1 litra, jestem na tak, poproszę dwa!


WLBN Said:

Toż ów Peugeot już całkiem niedawno na alledrogo był. I chyba się sprzedał. Muszę wyczaić tego handlowca, wszak to moje okolice.


notlauf Said:

Przekonaliście mnie, nie jadę.


Jogurt Said:

Był niedawno na otomoto za tysiaka.


8-VOP Said:

Fajny jest, ale Starlet lepszy.


notlauf Said:

No tak, i ten czarny jest pięciodrzwiowy, co dodatkowo przemawia za jego użytecznością dla mnie.


TS Said:

Tak ten peugeot jeździł we wschodnich okolicach CZ-wy :) włascicielem był wiadomo grzyb.


nicz Said:

Nie widziałem go wcześniej, bo za tysiala bym kupił zapewne 😉
Fajne auto, tylko zapomnieli silnika włożyć, ale jak widać nie przeszkadza mu to i skrzynia plus filtr oleju wystarczają żeby jechało.


TaTo Said:

Całkiem ładna ta stoczwórka,
ale coś mi podpowiada,
że sprzedawca to fachurka,
bo napisał, że nie Lada.


nicz Said:

TaTo – poezja przednia!

http://moto.allegro.pl/toyota-corolla-87-wspaniala-auta-klasyczne-polson-i2418489518.html – jak na to patrzę, to mam ochotę kupić wszystkie stare samochody żeby je uratować przed takimi akcjami – stała we Wrocławiu za 3 czy 4k PLN, a nagle cudownie znalazła się w Warszawie za 8,5. Chyba helikopterem ją przywieźli albo szuwaks do mycia silników taki drogi ostatnio. Swoją drogą 2E bardzo nie lubi kąpieli.


nicz Said:

No i bardzo mi się podoba tekst “Japoński gaźnik to japoński gaźnik – nie tam jakiś francuski wtrysk.”, wyszło przy okazji małe nawiązanie do Peugeota, a nie znałem nikogo, kto by miał ten wspaniały japoński gaźnik i nie przeklinał go na czym świat stoi jak przyszło co do czego żeby cokolwiek przy nim zrobić.


miwo Said:

przy okazji – być może było już kiedyś o tym, a na pewno są tu ludzie, którzy mogliby mi to wyjaśnić: otóż prezentowana 104 ma te dziwne reflektory zabarwione na cytrynowo (czy to jest ten słynny kolor “żółty selektywny”, czyli pojęcie znane z dawnych książek motoryzacyjnych i testów na prawo jazdy?). sporo starych aut, chyba głównie francuskich tak ma (choć miałem sąsiada z BMW 324d ’89, który miał też takie przeciwmgłowe, czy tzn. że auto było z Francji?). Mój CX jest z 1985 i ma normalny biały kolor świateł. wie ktoś o co chodziło z tymi światłami, bo dziś już tak nie ma, acz jeszcze na początku lat 90. można było spotkać np. Clio z takimi światłami.


Hooligan Said:

czy mi sie zdaje, czy w tym aucie siedzi silnik z tej strasznej rodziny, w ktorej silnik i skrzynia maja wspolna obudowe? Swego czasu, jeszcze w czasach PRL, Renaulta 14 posiadal mieszkaniec mojej wsi, badylarz na kilku szklarniach. A jak wiadomo R14 mial taki motor od Peugeota, tylko poj. 1200. Po kilku awariach wymagajacych wyjecia calego zespolu napedowego facet o malo nie osiwial. Do tego konieczne byly zdolnosci manualne Choudiniego np. do ustawiania zaworow (silnik prawie lezal w pochyleniu do tylu). Hehe – francuskie dziwactwa. Najlepsze i jedynie sluszne peugeoty to byly te z silnikiem z przodu i dyfrem z tylu. Amen


notlauf Said:

nicz: a co lubi 2E? OLEJ.
Miałem 4A-C, 2E i 2K, ten drugi żarł najwięcej oleju.


asser Said:

trzeba przyznac ze Peugeot 104 to poczciwe zelazo, jednak duzo ladniejsze byly modele te sprzed liftingu ale to rzecz gustu.


Tomasz Said:

Najladniejszy jest Talbot Samba. Mialem to wiem hehe.

Na wyzej wspomnianych aukcjach pana Polsona znalazlem cos co mnie autentycznie urzeklo. Otoz szyberdach w W107 w sloneczne dni powoduje ze jasne wnetrze robi sie sie jeszcze jasniejsze. Patrz Pan, takie stare auto a juz taki bajer mialo.


evilenko Said:

miwo – co do żółtych świateł to w przypadku tej 104 ich kolor zawdzięczamy jedynie żółtym żarówkom. Faktycznie w latach 90 były często stosowane w autach francuskich, podobno mniej oślepiały podczas deszczu. Z tego co o nich mówiono pamiętam, że jeśli chodzi o oślepianie dorównywały lampom typu “zenon” spod remizy. Za to żółte halogeny/przeciwmgłowe można było kupić w prawie każdym motoryzacyjnym i zamontować do dowolnego pojazdu. Ogólnie była pewna moda na żółte światła i taka ich barwa nie musi o niczym świadczyć.

Co do pana od tej 104 i Aleko wg mnie wszystko może być ok. On najwyraźniej zarabia na sprzedawaniu na allegro fur kupionych za sporo mniejszą kasę i znalezionych w lokalnych mediach. Wg mnie to typowy kolejny handlarzyna-pośrednik sprawiający, że końcowa cena zakupu pojazdu jest jeszcze wyższa.


bobek Said:

handlarz to jest na pewno ,dzwoniłem do poprzedniego właściciela jak ogłoszenie było jeszcze na tablicy,cenę zbiłem na 550zł ale poprzedni właściciel mówił że amortyzatory są do wymiany i prawa strona jest do poprawek blacharskich ,co na zdjęciach na tablicy było widoczne,uszczelka pod głowicą była wymieniana co przy przebiegu 50tys. jest dość dziwne, chciałem go kupić ale mam kawałek drogi do częstochowy i nie miałem wolnego i handlarz mnie ubiegł ku-wa mać!


Leniwiec Gniewomir Said:

Notlauf – ten czarny nie jest pięcio- tylko czterodrzwiowy. Z tyłu otwiera się tylko klapka pod szybą, więc praktyczność takase… Ale znaczek z numerem modelu na masce to najfajniejszy peugeotowski lans!


bobek Said:

prawie jak cztero drzwiowe cupe hihi , ale moim zdaniem taka klapa to zaleta taki smaczek


Hooligan Said:

@bobek
taka klapa to zadna zaleta. W owym czasie masa aut a’la hatchback miala tak skonstruowane klapki, chocby pierwsze passaty. Ja osobiscie ialem do czynienia ze starym fiatem 127 z tak rozwiazanym tylem. funkcjonalnosc taka sobie. Dopiero nastepne modele mialy normalne piate drzwi. stad pewnie swa moc czerpal Renault 5. Od poczatku mial klape, w odroznieniu od swych konkurentow, takich jak 104, Citroen Ami (kombi nie licze) czy F127.


nicz Said:

Nie wszystko musi być funkcjonalne, to na pewno nie jest: http://antyfoto.eu/196/lowrider_zdecydowanie_nie_na_polskie_drogi.html ale już widzę te głodne oczy Kąkola Przodkowo! Dołożyłby parę spojlerków i by był koncept!


notlauf Said:

To jest naturalny lowrider, wystarczy spuścić powietrze z pneumatyki i leży.

UWAGA!

SPRAWA VAUXHALLA VELOXA JEST NADAL W TOKU!

DZIŚ WIECZOREM UAKTUALNIENIE!


Marlon Said:

Mój 2E-E żarl olej dość w normie, a po remoncie nie konsumowal ani kropelki. Kiedyś tylko spadł mi jakoś korek wlewu oleju i zabezpieczył antykorozyjnie od spodu maskę.
Ale żeby nie lubił wody? lałem po nim wodę szlauchem normalnie. nic się nei dzialo. Jedyny minus to była regulacja luzów zaworowych na ciepło.


nicz Said:

2E-E był wtryskaty i trochę co innego niż gaźnikowy 2E :) Ogólnie jak na swoje czasy to te silniki robiły robotę znacznie lepszą niż reprezentacja, ale nie da się ukryć, że Toyota miała lepsze. Np. 4AGE 😀


notlauf Said:

Że o 2T-G nie wspomnę.


pimito Said:

miwo- żółte światła w głównych reflektorach aut francuskich mają dłuższą tradycję. Bowiem w latach przedwojennych (znaczy przed Drugą Światową, nie np w Jugosławii 😉 francuskie władze wprowadziły nakaz stosowania żółto świecących reflektorów w samochodach cywilnych. Dla odróżnienia reflektory samochodów wojskowych (o ile nie zaciemnione) świeciły na biało. Przepis uchylono w tzw międzyczasie (cholera wie kiedy i wie na pewno Złomnik, ale szuka dziwnych Daihatsów – więc nie ma czasu), lecz tradycja, siła bezwładu i przyzwyczajenia – dały długi żywot żółtym światłom we Francji.


miwo Said:

@ evilenko, pimito: merci beaucoup :)


Michał Said:

Oglądnijcie sobie to!

http://motoallegro.pl/unikat-dla-kolekcjonera-orginal-26-tys-km-i2425573449.html

Wzruszający wóz, deska rozdzielcza inspirowana Corv… serem. Mega.
Jak jeszcze lekceważyłem złomnik.pl (w sensie nawet nie wiedziałem o istnieniu jego), to pojechałem raz na szrot do Oświęcimia (być może to ten sam, z którego laweta zabrała Sulky) po lampy do Corsy i tam stała taka przed halą, tyle że srebrna. Była jeszcze zupełnie zdrowa, kompletna i czekała nie wiem na co, ale utkwił mi ten obrazek. No auto było niesamowite. Wokół stery Fiest, Matizów, Astr, E36, a tu taki rodzyn.
Żółty selektywny to moja ulubiona barwa, jeśli chodzi o świecenie.
Mam je w dwóch R19 (jedna fabrycznie ’90 TXE F2N od nowości jak rodzice kupili, do drugiej wyszarpałem nówki Cibie z magazynów Renault). Żółtą barwę uzyskiwało się na kilka sposobów, np. odbłyśniki, bańki na żarówki.
Żółty jest ponoć zabroniony, ale prawo nie działa wstecz, więc jak mnie zatrzymywali gdzieś z dala od domu, no to “fabryka panie, co panu do tego”. Przeglądów mi chyba już drugi rok brakuje, bo zmarł diagnosta, do którego zawsze po pieczątki jeździłem, a inny powiedział “tak nie wolno”, więc olałem temat. Poza tym i tak rzadko świateł używam.
Żółty selektywny miewały dość często auta we Włoszech jeszcze. Czasem jeszcze idzie spotkać takie na ulicy. A w domu była kiedyś Montecarlo (z rynku włoskiego) z żółtymi lampami, tyle że nie wiem, o co dokładnie chodziło, bo generalnie reflektory wyglądały prawidłowo, ale prawy świecił na czerwono.
Notlauf, czemu wrzucasz Megane II do jednego wora z Sidem?


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1