Złomnikowy miks autorski nr 7: co ma skład na składzie?
Dobry wieczór,
dostaję naprawdę ogromne ilości (lub liczby) zdjęć przedstawiających stare i opuszczone lub wcale nie opuszczone samochody. Niektóre z nich publikuję, innych nie – na razie nie ma bowiem sensu publikowanie zdjęć 205-tek lub VW T3. Tych aut wciąż jeździ cała masa. Złomnik to musi być takie coś, co sprawia, że dany samochód wyłamuje się z ogólnego nurtu pojazdów na ulicy, często jest to coś niezauważalnego, albo konfiguracja samochodów w jakimś miejscu. Tak czy inaczej, zapraszam na miks autorski, którego autorem jestem ja. Zdjęcia robiłem komórką bez aparatu, nie są więc najlepsze, ale nadal lepsze niż gdybym robił je np. pudełkiem zapałek z dziurką typu camera obscura. A zatem czas na obskurne samochody!
Nie ma miksu bez dobrego Isuzu. Np. Troopera V6 na czarnej blaszce.
Nie od rzeczy jest też porządne Daihatsu. Cuore to mój ulubiony model, zaraz obok Materii.
Nuova Panda… no cóż, mnie się podoba. Ale ta pierwsza… nie, Krzychoo, nie wiem gdzie można ją znowu spotkać!
Wyskoczyłem z Granda, którym właśnie jechałem, żeby zrobić zdjęcie CX-a z pomarańczowym grillem.
Ależ bym nimi wjeżdżał w kartony. Tą z tyłu – w takie z napisem “BALTONA”. Ponoć najbardziej śmiercionośne.
Miłe, bezpretensjonalne, zabawne. Brawo.
Nie pamiętam gdzie to było. Pamiętam, że byłem na urodzinach u kolegi i wracałem na piechotę, żeby zaoszczędzić na taksówce.
Nie było jak zrobić zdjęcia z przodu, ale to chyba Jeep.
Przepraszam za brak ostrości. Było -22 stopnie.
Apropos -22 stopni. Tu też było mniej więcej tyle. Policz Toyoty.
Policz auta francuskie.
Specjalnie dla kolegi WB, który szuka benzynowego pick-upa półtorej kabiny na Vatowóz. Proszę. Ładny?
Szedłem na Forza Kava! i byłem przekonany, że ktoś przyjechał na to spotkanie Piaggio Porterem, a to było jednak Suzuki Super Carry.
HA HA HA RWD LOL U WISH
Just a pinch of Malaise, Oldsmobile Cutlass Ciera Wagon
i Cadillac Seville.
“Jeżdżę Infiniti, wiesz, nie chciałem brać X6, teraz każdy ma X6, a Infiniti, to jest wiesz, dla znawców”
Jest w Warszawie fajny skład celny. Stoi tam Star w towarzystwie wrastającego w ziemię autobusu miejskiego ze Sztokholmu.
Oraz idealny kamper MAN-VW LT, ależ bym nim pojechał na wyprawę do Wieczfni!
Dobranoc!
Ha. Sexcento przypomniało mi Renault 19 kolegi, którego namówiłem w swym wrodzonym źle na przechrztę tegoż rydwanu. Po zabiegu auto nazywało się Renault 69
Jestem pod wrażeniem badge tuningu Pandy. Ze słabej 750 zmieniła się w 75 (jak Punto 75) stając się tym samym najmocniejszą odmianą.
A czy to właśnie nie takie Suzuki Super Carry miała w połowie lat 90 w Warszawie straż miejska? Pamiętam, że malowanie było mało “radiowozowe”, a raczej jakieś bohomazy i kolory typu fioletowy czy jakaś inna pastela i służyło do patroli. Zwykle dwóch wąsów w nich jeździło, a nie wiem czy też nie zakładali blokad. Na bank takie coś było, ale pamięć już nie ta, szczegóły zatarło… Ktoś pamieta? To był 94 czy 95 rok…
Ja tego Jeepa na żywo dziś widziałem, to jest na Mińskiej, i dałbym sobie fujarkę uciąć, że z boku maski ma wytłoczony napis Willys. Ale może ja się nie znam. Jutro sprawdzę.
Star 742 zaczął być klasykiem zanim sprzedali pierwszą sztukę 😉
A to L200 1,5 kabiny to benzynowe? Widzę że koło fabryki złapane? 😉
To jest któraś licencyjna wersja CJ3B – to pewne. Lusterka “po japońsku” więc najprawdopodobniej mitsubishi.
Ten pomaranczowy Fiacior stoi kolo Warszawianki. Fotka aktualna:
http://img221.imageshack.us/img221/3030/zdjecie080.jpg
seXcento mnie rozczuliło… Może ktoś ma pomysł na przemianowanie AX-a?
Boże dwa malaise przed pracą – no to już koniec o niczym innym nie mogę myśleć!!!!!!!!
Jaka to za wersja tego Citroena ? Takie szkaradne że aż piękne 😉
@dzban
ależ ovczywiście, że pamiętam…. to była idealna marka DAMIS, tak ten Damis od Jarmarku Europa, wszelka zbieżność dalszych dziwnych wypadków na terenie M.St.Warszawy przypadkowa…
😀
DDDDSSSSSS555555555555555?????????????????? Wwwwwwwwwwwwww Pppppoooollsssccceeee?????? Jjjjjjjjjjjuuuuuuuuuużżżżżżżżżżżżż?????????
To że ma wysoką mordkę to nie znaczy że nie Jeep 😉
Nowsze Williski miały wyższą mordkę aby pomieścić perkinsa.
To nie suzuki super carry tylko suzuki carry! super miało podwyższony dach.
@brazer
Damis oprócz władania stadionem X-lecia sprzedawał Tavrie i LuAZ-y w swoim salonie na wyścigach. Straż miejska miała Daewoo Damas, ale w wersji z wysokim dachem.
Niedaleko mnie jest Panda 4×4 pierwszej generacji, a przed blokiem stoi pięciodrzwiowy Ford Aspire ;).