Simca 1501 – nowa definicja stanu bardzo dobrego
Stan bardzo dobry – słowa, które każdemu koneserowi i kolekcjonerowi od razu podnoszą ciśnienie. No jak stan bardzo dobry, to trzeba brać, w końcu to okazja, nie codziennie trafia się możliwość zakupu klasyka w stanie bardzo dobrym. Zwłaszcza jeśli chodzi o stan blacharki, ponieważ wiadomo przecież, że naprawy blacharskie są najdroższe ze wszystkich. Na przykład na Allegro można kupić Simcę 1501 – samochód wyjątkowo piękny i ciekawy, czyli dla 99% ludzi “to chyba Łada”, w stanie bardzo dobrym. A oto dowód w postaci opisu:
Cieszy też fakt, że części są jeszcze dostępne bez problemu “na internecie”, a blacharz poradzi sobie bez problemu. Niestety mogło dojść do takiej sytuacji, że ja korzystam z innego internetu niż sprzedający, bo już od lat na francuskim leboncoin nie widziałem blacharki do Simki 1301-1501. W tej sytuacji blacharz rzeczywiście poradzi sobie bez problemu. A nawet już sobie poradził, ponieważ w sprzedawanym egzemplarzu tylne błotniki zostały wykonane z laminatu.
Właśnie na skutek obecności tych błotników z laminatu, sprzedający słusznie zauważa, że auto zostało zachowane w 98% w oryginale. To cenna informacja, dzięki niej wiemy, że błotniki stanowią 2% samochodu.
“lakierowo do poprawek” – myślę, że można się z tym zgodzić, skala poprawek nie jest podana, więc faktycznie można powiedzieć, że nikt tu nie minął się z prawdą.
“super materiał do odnowienia” – to interesujące, głębokie stwierdzenie, bo można rozumieć je na wiele sposobów. Ja obstawiam, że chodzi o to, że w im gorszym stanie jest auto, tym jest lepszym materiałem do odnowienia, bo gdyby było w świetnym stanie – byłoby słabym materiałem do odnowienia. Po co odnawiać coś, co świetnie się trzyma?
Samochód ma 40 lat, a robi niesamowite wrażenie. W istocie. Nie spotkałem jeszcze auta, w którym siedzenia byłyby malowane tym samym sprayem co nadwozie. Kołpaki od 125p po jednej stronie, a od Simki 1100 po drugiej zrobiły na mnie również niesamowite wrażenie.
Podsumowując: dobra oferta w ciekawej cenie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jeszcze jakiś czas temu to samo auto można było kupić na Allegro za 1900 zł. Koneserzy – w drogę!
Nadesłał Michał B
Myślę, że takie przedstawianie aukcji, z suspensem i ciętym komentarzem jest dobrym pomysłem, może nawet lepszym niż komentarz + link. Dodatkowo wpis zostanie na wieki a nie do końca aukcji.
Szkoda wozu, bo jest bardzo ładny.
Też uważam takie rozwiązanie z opisami aukcji za słuszne.
E, jak zwykle przesadzasz. Bardzo rzetelny opis. auto na pewno da się odrestaurować za 2tysie i sprzedać za 55. piękne przejście laminatu w blachę przy nadkolu…
A w ogóle to na tych zdjęciach auto wygląda tak, jakby miało wiele podzespołów z drewna.
Również popieram taki sposób komentowania aukcji, bardzo ciekawe
Z tymi laminatowymi błotnikami, elementami z PF 125 (kołpaczki, chlapacze) można by niezłą historię stworzyć, dajmy na to “zaginiony prototyp z FSO”.
gustownie ma tylny most przesunięty, ciekawe dlaczego?
jest taki “bardzo dobry stan” jak nasze drogi po zimie – zmieniamy rzeczywistość
No jest to okazja. Taki unikat w takim stanie za takie pieniądze.
98% oryginału… WOW…
@maciejowski: z mostem jest OK. To przez drążek panharda tak wygląda jakby był krzywo. Drążek panharda idzie pod kątem, a na zdjęciu wygląda jakby szedł prosto, więc względem niego dyfer wygląda jakby był pod kątem.
Dziękuje za umieszczenie moich zdjęć. Trzeba chronić potencjalnych kupujących przed takimi sprzedawcami.
Zamki tez sa w kolorze nadwozia
P.S.
Leże chory, a żona przyniosla Mi dzis “Motur”. W środku opis VW UP! (który nawiasem mówiąc bardzo Mi sie podoba i czekalem aż się w koncu w jakims teście objawi).
Dziekuję złomniku.
Silnik kręci i odpala ostatnia próba 6 miesięcy temu czyli realnie pewnie nie odpala wogóle.
Panowie sprzedawczyki chyba Złomnik czytają, bo dostałem parę ujów na garba jak chciałem umówić się na autopsję simki. Jacyś tacy nerwowi.Dziwne. Przy okazji zapytałem o resztę kolekcji no i czy prototyp renówki znalazł już konesera.
Na samochody tego pana można dostać żółte blachy od ręki, są częścią kolekcji, której wspólne cechy to: Silnik się kręci i odpala(ł), skrzynia płynnie chodzi,można spokojnie wciągnąć na lawetę, grodź i jak dzwon bez dziur(cokolwiek to znaczy),no i cecha najważniejsza – części dostępne na internecie.
@Tomasz: nie zrobi się, nie zrobi. Dobry pomysł z takim opisem aukcji, fajnie się czyta. Proponuje jeszcze naklejkę w stylu “karnego kutasa” do naklejania na te pseudozabytki. Np “czarna dziura” albo “studzienka bez dna”
Magiczne sformułowanie: “blacha bardzo dobra jak na swój wiek”. Bardzo mnie to denerwuje, bo wynika z tego, że samochód z lat 30tych może znajdować się w worku i to też będzie stan dobry, o przepraszam – bardzo dobry jak na swój wiek. Najdrożsi handlarze złomami, jeśli to czytacie – stan auta określa się BEZWZGLĘDNIE, a nie względnie. Co do Simki 1501 to bardzo fajny samochód, niedoceniany w Polszy. Jak ktoś chce taki to polecam wycieczkę do Czech, albo Słowacji. Tam za mniej więcej 4 klocki plnów kupuje się egzemplarz w stanie dobrym ( i nie jak na swój wiek tylko dobrym, dobrym;) A widywałem jeszcze tańsze, duuuuuuużo lepsze od tego niebieskiego gówna.
Grimm Reaper- zwróć uwagę na zdjęcia simci z ogłoszenia. Maciejowski ma rację- most jest konkretnie przekoszony. Czteroślad i już.