zlomnik.pl

Home |

Autorski minimiks – poznańska książka kucharska

Published by on February 29, 2012

Dzień dobry,
kolega Bartek (seicento900) pozazdrościł koledze Ulvraithowi jego nadzwyczaj wysoko ocenianych miksów i przysłał swoją mieszankę poznańsko-kujawsko-pomorską. Byłem parę razy w Poznaniu i nawet mi się podobało, ale nie mogę dojść do dziś, dlaczego ulica nazywa się Św. Marcin, a nie Św. Marcina. Czyżby zasady deklinacji nie obowiązywały konsumentów pyr?
W międzyczasie, gdy będziecie zastanawiać się nad odpowiedzią na to pytanie, proponuję 20 pięknych złomów z Poznania oraz województwa Kuj-Pom. Miks jest ciekawy, bo zamiast aut starych, są po prostu auta wyróżniające się. Na koniec będzie ciężki, hardcorowy dowcip szowinistyczny.

Na zawsze będę Cię kochał, Vectro A

Toyota Echo. I to w wersji na jakiś dziwny rynek. Prawdopodobnie Ameryka Południowa.

To wygląda na celowe działanie. Nie napiszę “Matiz Harlequin” bo musiałbym sobie uszyć wdzianko z “Kapitanem Oczywistym”.

Mogłem zamienić mojego Pontiaca na takiego Pontiaca. Jeździłbym nim na wszystkie zloty aut amerykańskich.

Tuning for lajf! Mam Seicento, lampy są na słupkach, wcale nie wyszedłem, na nierozgarniętego głupka

Yyy nie wiem co powiedzieć. Za dużo złomnika na jednym zdjęciu

Fiesta Front 2 Back

Ależ bym tam drukował “Złomnik magazine”

SVX, ależ on jest fajny

Dwa komba Polonezowe. Jedno lepsze od drugiego.

To była taksówka. A teraz jest to taks. Opędzi jeszcze zderzak i będzie “tak”.

Krowa z Samary, czy to będzie Samarytanka?

Boję się myśleć, jakie podwójnie doładowane 6.4 V8 napędza tylne koła w tym muscle-carze.

Ja tam nie widzę różnicy. Land Cruiser J120 jak żywy. Zaraz. Gdzie są moje okulary?

No i na koniec obiecany dowcip: jak zaczynają się wszystkie przepisy w poznańskiej książce kucharskiej? “Pożycz garnek od sąsiada”. A jak zrobić Toyotę Hilux po poznańsku? Weź Gonowa, pierdyknij znaczki Toyoty, sprzedaj w cenie oryginału. Wułala!

(czekam na jakiś kontrdowcip o warszawiakach, ale musi być typowym sucharem)




Comments
D Said:

Zastanawia mnie, gdzie mają oczy, ludzie kupujący tak paskudne stylistycznie samochody jak przedstawiona Toyota Echo. A swoją drogą, Fabia w sedanie mnie powaliła na kolana.


domin Said:

Ulica nazywa się Św. Marcin, bo w jej miejscu istniała osada o nazwie Św. Marcin. Podobnie jest z kilkoma poznańskimi ulicami, jest też ulica Św. Wojciech, ulica Rybaki, ulica Piekary, ulica Garbary (i tak dalej) i żadnej z nich się nie odmienia.


Adomas Said:

notlauf Said:

domin: dzięki. To ciekawe co mówisz i zawsze dobrze sie czegoś takiego dowiedzieć. A jakiś czerstwy dowcip o warszawiakach zarzucisz?


domin Said:

Przychodzi Warszawiak do pubu:
– Whisky poproszę!
– Z lodem?
– Bez loda
– A słomkę panu podać czy pan sobie z butów wyjmie?

Ba dum – tsss.


Ulvraith Said:

Wysiada facet na dworcu w Warszawie i zagaduje
przechodnia:

– Przepraszam, powie mi pan jak dojść na Marszałkowską, czy
mam się od razu odpierxxxxlić?

Na zawsze będę cię kochał, Crown Victorio z NOS-em.
Pontiac na kruzing lowrider.pl a Dyane i SVX biorę w garaż, o.


Żelazny Said:

Mega Pontiac, lawejbyl.


kudlaty Said:

Te Seicento to auto jakiegoś osiedlowego dresa. Spójrzcie na końcówkę rejestracji 😀


Marlon Said:

Blachy na Fabii mówią, co brał uzyszkodnik, kiedy zaczynał tjuning.
CO? SPEED!
jazda jazda jazda jazdaaaaaa!


notlauf Said:

Zajebiste dowcipy o warszawiakach!
Marlon: WIXA WIXA WIXA!!! (co to właściwie znaczy?)


2k2 Said:

Ej ten CV jest nieczynny? How come?


WojtekM Said:

Fiesta z grylem w bagażniku wymiata 😀


Biorę Pontiaca, SVXa i Polonezy.


Ulvraith Said:

notlauf -> Podwoziłem niegdyś JDM-didżital-as-fak toyotą yaris kuzynkę na dworzec. Owa kuzynka większość życia spędziła w Rajchu, toteż deutsche sprachen gut. Rozmowa zeszła na tematy okołodresiarskie, toteż w którymś momencie padło z mojej strony hasło “WIXA”. Dziewczę momentalnie skwaśniało i wyjawiło, że po niemiecku “wixe/wixa” znaczy tyle, co… coś, czym tryska facet, gdy nadejdzie jego happy end. Życiem, się znaczy, ; >
Potem się oburzają, że tyle nieletnich ciąż na tych dyskotekach szatańskich.


mixol Said:

Jaka piękna Crown Victoria!!!!!!!!!!!!


Klasyk Said:

Chcę Crown Victorię!


ddd Said:

Pontiac najlepszy


Nie wszystkie auta są z Poznania i z kujawsko-pomorskiego – Pontiaca złapałem w stolicy :)


Grimm Reaper Said:

W sumie ja to jestem z Krakowa, ale cóż, niechaj będzie już ten kawał 😉
Warszawiak, Krakus i Kaszub pojechali na wczasy do Egiptu. Gdy płynęli łódką, wyłowili z wody gliniany dzban z dziwną pieczęcią. Po chwili złamali tę pieczęć i z dzbana wyleciał Dżinn.
– Uwolniliście mnie, spełnię wasze trzy życzenia. Po jednym na każdego.
Kaszub:
– Ja tak kocham Kaszuby… Niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb będzie pod dostatkiem, a turyści niech będą porządni i bogaci.
Dżinn:
– Głupawe to życzenie, ale jak chcesz. Zrobione.
Warszawiak:
– Wybuduj dookoła Warszawy ogromny mur, żeby odgrodzić moje miasto od reszty tego zacofanego kraju i żeby żadni wsiowi mi tu nie przyjeżdżali.
Dżinn:
– OK. Zrobione. Teraz ty – Dżinn zwraca się do Krakusa.
Krakowianin:
– Powiedz mi coś więcej o tym murze wokół Warszawy.
– No, otacza całe miasto, jest betonowy, wysoki na kilometr i szeroki na trzy kilometry u podstawy. Mysz się nie prześlizgnie.
Na to Krakus:
– Dobra. Nalej wody do pełna.


JK Said:

Suchar: co to Warszawa? Warszawa to jest panie Radom Europy.

Swego czasu dobre promocje na fabie w sedanie były. Wziąłem jednak w kombiaku.

Svx piękny, reszta też.


ksionrze Said:

To Echo to USDM, widuje ich troche


hidden Said:

Poproszę Crown Victorię, toto obok niej i Polonezy, ale jeszcze się nie zdecydowałem, który zestaw :)


Harry Reems Said:

Ale o co chodzi na tym zdjeciu z CV? Czy ona weszla w kolizje z ta mazda?


_krrl Said:

o ile dobrze pamiętam, to slangowe niemieckie vixen oznacza masturbować się. A polska vixa to impreza. Niemka, z którą o tym rozmawiałem była dosyć skonfundowana gdy dowiedziała się jakie jest znaczenie tego słowa po polsku


vixa Said:

czasem przypadkowy rozwój znaczeń niektórych słów bywa konkretnie zaskakujący

ps. biore fieste


Grimm Reaper Said:

Mnie najbardziej podoba się samara w wersji mućka 😉


Buckel Said:

Gonow to bardzo popularna marka w Urugwaju. Jeżeli coś jest młodsze niż 10 lat, to to raczej jest Gonow.


Damiz74 Said:

ta speed-skodawka – trzeba z właścicielem wywiad zrobić


piotras Said:

a dla mnie miszczem jest baleron który się nieco powycierał z budyniu – jeszcze mu trochę na doopie zostało


Green Said:

ech żebym ja rok temu wiedział że taka zamiana jest możliwa… chociaż i tak nie miałem takiego Pontiaca, a ten Twój ma się dobrze zimuje w garażu pod kocykiem :)


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1