ROOT: Fiat 125p-orno Ballada o lekkim zabarwieniu… edition
Przede wszystkim MOŻNA JESZCZE ZAMAWIAĆ BIAŁE NAKLEJKI ZŁOMNIKA!
A pomarańczowe i czarne wracają najprawdopodobniej w poniedziałek.
Teraz już zatem czas na naszego dzisiejszego bohatera. Na pewno pamiętacie wyjątkowy program emitowany chyba w Telewizji Polskiej* pt. “Ballada o lekkim zabarwieniu erotycznym”. Opowiadała o dziewczynach, które chcą wyrwać się ze wsi za wszelką cenę i gościu, który miał im to umożliwić – Cezarym Mończyku z Łodzi (chyba z Łodzi), który w swoim mieszkaniu miał m. in. rurę do tańczenia na rurze (teraz to się nazywa “pole fitness”). Cezary miał interesującą aparycję i zabawny mały kosmyk włosów związany tasiemką. W programie występował też gość ze Śląska – Mirek, a także jego żona Joanna, posługujący się pseudonimem “Naturalni” – później Mirek został skazany za handel ludźmi i nakłanianie do prostytucji. Jednak to Cezary budził najwięcej kontrowersji wśród widzów – to on obiecywał dziewczynom, że będą modelkami i będą pracowały w szoł biznesie. W rzeczywistości jednak… no, nieważne.
Najważniejsze to zadać sobie pytanie, jaki samochód pasowałby do naszego bohatera. Wymyśliłem, że musi być to coś polskiego i trochę przaśnego, ale jednocześnie mającego swój lekko andergrandowy styl. Słowem – Fiat 125p. Jednak na tym nie koniec – zwykły 125p to byłaby nędza, potrzebna jest fura zindywidualizowana i stuningowana. Najlepiej więc ozdobić ją czymś pięknym. A co może być piękniejszego niż cycki? Wszyscy wiemy – są cycki, jest okejka. Jestem pełen podziwu dla twórcy tego dzieła (zarówno wspomnianego serialu, jak i prezentowanego samochodu) – to ważne, żeby obalać społeczne tabu i śmiało pokazywać, że ciało nie jest niczym, czego należałoby się wstydzić. Jest tylko jeden problem – Fiat nie chodzi na benzynie, prawdopodobnie ze wstydu.
*to ta komercyjna, utrzymująca się z reklam i loterii SMS-owych instytucja, na którą trzeba płacić podatek
a Ja już go znałem wcześniej, wpadł mi kiedyś w oczy, znalezione gdzieś w sieci.
http://imageshack.us/photo/my-images/810/dsc00895222222.jpg/
W bagażniku DF-a zmieści się dużo kiślu (nie kisielu) i makaronu do walk w kislu i makaronie, jakie Czarek M. organizowal. Dobry program był.
Fiat jest z jakieś 7 km ode mnie. Nie widziałem go ale wiele o nim słyszałem. Podobno właściciel często robił dużo “hałasu” kręcąc bączki i paląc gumę na dożynkach 😉 Edin, galeria jest mojego kolegi 😉
W myśl ACTA, ten samochód prawdopodobnie jest jak najbardziej nielegalny, wszak zdjęcia wyglądają na “pożyczone” z Sieci.
i już nawet nie chce pytać co jest na siedzeniu kierowcy…:/
Wygląda jak mobilna reklama burdelu.
Brakuje tylko alfa z wąsem za kierownicą 😉
Piękny jest. Pojechałbym nim na święcenie po uprzednim naciągnieciu na siebie stroju z pierwszej komunii.
Program, o którym wzmianka, to był mój ulubiony twór telewizyjny polskiej kinematografii w swoim czasie. Każdy odcinek obejrzałem i cały czas się dziwiłem, co jest fajnego w tym, że ona się tak w tym makaronie wytarzała. Fuj.
Tvp miała jeszcze jeden hit w tym polsko-smutnym klimacie, coś o gurnikach. Pamiętam odcinek, w którym pewien górnik odebrał 40000 odprawy, cieszył się jak dziecko “maamaa pacz! cztyrysta milijonuf!” i po jakimś czasie tak go przycisło, że stara do niego “a muwiłak-łak-łak…, na chłoleree! żeś tego wartburga kupowoł!”.
Jakoś tylko przychodzi mi na myśl Pussywagon z Kill Billa… Ten sam sznyt…
Mirosław i jego zona Joanna (dziefczyny eee z naszej agencji eeee nie sa eeee zwyklymi modelkami) naprawdę mieli na nazwisko Naturalny.
rocznik ’88 jeszcze miał liczniki starego typu, skajową tapicerkę i zagłówki z “dziurą”? w sumie już nie pamiętam…
http://img16.imageshack.us/img16/8404/ddrugeaglee.jpg
JDM jak zawsze o krok dalej
Auto Origin Drift Team 😉
Mirek to był dobrze zapowiadający się saksofonista, nie mylić z seksofonistą. ALe sodówa zawsze mu waliła na głowę. Pamiętam w czasie jak komórki wchodziły pod strzechy potrafił co 15 minut wyciągać komórkę z plecaka i sprawdzał która jest godzina :). Ale wracając do wątku obstawiam że właściciel 125 jak był mały zawsze chciał zostać kierowcą tira (choć raczej chodzi o wannę), bo goła babka na tirze musi być.
Najgorsze są te cholerne stereotypy. Kogo jak kogo, ale was o to nie posądzałem. Czarek mończyk jeździł Roverem serii 400. dodam, ze absolutnie bez żadnego tuningu, wiejskiego czy miejskiego. Normalne, “cywilne” auto w kolorze bodaj granatowy metalic, i to marki, która kojarzy się z tzw. ludźmi na poziomie. I co? zatkało ruskie (a w zasadzie brytyjskie) kakało????
Tak oczernić człowieka
Bardzo mocno przygnębiał mnie ten program, najlepiej z niego zapamiętałem aferę, jaką Czarek wytoczył dziewczynom po jednym z “pokazów bielizny” w jakiejś zapadłej dziurze, gdy zaginęły “majteczki typu super seksi” w liczbie sztuk jeden.
@Pan Tatra
bo takie jest (a raczej bywa) życie. Twarde i okrutne. Owszem, mozna powiedzieć “każdy jest kowalem swego losu”, ale tak to już jest, że wszyscy zwani jesteśmy ludźmi, ale nie wszyscy są tak samo zaradni i nteligentni i nie wszyscy mieli taki sam start. dodam – taki sam start i wsparcie w kraju, w którym rzeczywistość sama z siebie bywa bardzo brutalna i nie zważająca na cokolwiek, a obywatele, choć zdecydowana większość deklaruje katolicyzm bądź chrześcijaństwo w ogóle zachowuje się w sposób, jakby chcieli wprost i z premedytacją złamać wszyskie zasady opisane im przez ich Zbawiciela
@ML
to się kaajam – nie widziałem
W kilku odcinkach jeździł roverem. Szczególnie widac go było w odcinku, kiedy “Czarek zabrał dziwczyny do fryzjera”.
Jak ty wyglądało? Czarek siedzi na fotelu gdzie fryzjerka go dopieszcza, a laski smętnie pod ściana sie przyglądają
Czarek był debeściak
@ piotras
napisane jest w ogłoszeniu, że to ’88 i stąd się zastanawiam, bo nie pamiętam, jak to z tymi modernizacjami było…
oo … wypłynął rodzyn z wioski 😉
moje zdjęcie robione na stacji benzynowej też … jednak internet to małe miejsce
Czarek Bończyk do dzisiaj użycza swoich dziewczyn na rozbierane pokazy na imprezach plenerowych typu zlot motocyklowy itp. 😉
@miwo – W tym skinheadskim roczniku to zalezalo chyba od wersji i egzemplarza.