TOYOTY Z BRATYSŁAWSKIEJ SZOPY – NOWA, LEPSZA GALERIA, ROZMIARY TAPETOWE, ZA DARMO!

Jak tsunami nadchodzą na Allegro fale ciekawych samochodów. Jak nic się nie dzieje, to nie dzieje się nic, nikt nie wystawia nawet Renault 9 z gazem. A jak sypnie, to nie wiadomo w którą stronę drzeć z lawetą.

Na przykład ostatnio na Allegro pojawiła się Honda S800. Już samo to powinno wzbudzić sensację, ponieważ ogólnie w latach 1965-1970 powstało tylko 11 tys. sztuk tego modelu. Jeszcze bardziej sensacyjne jest to, że ma najwyraźniej fabrycznie kierownicę po lewej stronie. Dla mnie to prawdziwa zagadka, bo z tego co udało mi się ustalić, Hondę S800 sprzedawano oficjalnie w Japonii i w Anglii, a do USA auto nigdy oficjalnie nie trafiło ze względu na zbyt wysoką emisję HC w wysokoobrotowym silniku. Ówczesne normy emisji spalin w USA nie pozwalały właściwie niczemu na kręcenie się powyżej 5500-6000 obr./min, co dla tamtejszych producentów nie miało oczywiście żadnego znaczenia, a przy okazji elegancko eliminowało dalekowschodnią konkurencję. Tym bardziej ciekawe, w jaki sposób to coupe znalazło się w Europie z “chrześcijańską” kierownicą.

S-osiemsetka była wyjątkowym pojazdem – miała motocyklowy silnik 4-cylindrowy (!) o mocy aż 70 KM. Jakie auto w połowie lat 60. wyduszało prawie 90 KM z litra pojemności? Nawet teraz rzadko zdarzają się takie konstrukcje bez turbodoładowania. W dodatku najwcześniejsze egzemplarze były napędzane łańcuchem (!!!). Oczywiście w Japonii jest to auto megakultowe i łapie się regularnie do pierwszej dziesiątki najlepszych japońskich aut wszechczasów według Nostalgic Hero. W Polsce, jak nietrudno się domyślić, znajomość takich tematów jest raczej zerowa i o ile nie znajdzie się kolekcjoner, pasjonata i ten, który wie o co chodzi, to S800 zostanie niesprzedana, choć jej cena wydaje się być całkiem rozsądna. Jest to klasyk na pewno o wiele ciekawszy od kolejnego MG czy Triumpha, a jedyne auto porównywalne z tym rarytasem to Toyota Sports 800, która zresztą byłaby warta podobną kwotę, tyle że wyrażoną w euro. Szkoda, że sprzedający udziela (ironia) TAK BOGATYCH INFORMACJI (/ironia) na temat tego egzemplarza.

By notlauf at 2011-11-30

link

Jeśli jednak kogoś nie stać na tę piękną S800, a chce mieć unikatowe auto dobre na przyszłoroczne Nity, wspominany już kilkakrotnie Polonez trafił w ręce znanego MECENASA ZABYTKÓW z Celestynowa. No i jest trzy razy droższy niż był ostatnio, a zatem nie możecie przegapić TEJ OKAZJI.