ZŁOMNIK FEATURE: Wyprawa do raju
Dzień dobry,
wczoraj o godzinie 25.61 wróciłem z wyprawy do złomnikowego raju. O raju, czego ja tam nie widziałem. Z tej ekscytacji nie wiem od czego zacząć, spróbuję więc starym sposobem zacząć od początku.
Na wyprawę wybraliśmy się w składzie: Wiktor, Buckel i ja. Cel: dwie ogromne hale wypełnione po brzegi zabytkowymi Toyotami gdzieś w okolicach Bratysławy. Cel faktyczny: zobaczyć co tam jest, co da się kupić i za ile.
Zaczęło się nieźle, bo na pograniczu czesko-słowackim znaleźliśmy Mitsubishi Cordia Turbo.
By notlauf at 2011-11-28
Nie mieliśmy jednak czasu na poszukiwania czechosłowackiego złomnika, ponieważ gonił nas czas i krótki dzień o tej porze roku. Wieczorem dotarliśmy do miejsca naszego noclegu – ugościł nas pewien kolekcjoner. Jest kolekcjonerem wszystkiego, co jest stare. Istny człowiek-złomnik. O kolekcji jego aut jeszcze kiedyś napiszę, mogę tylko powiedzieć Wam, że zbiera najgłupsze auta jakie istnieją, a na co dzień jeździ Reliantem Robinem. Cały dół jego domu zajmują kolekcje: modeli (i to jakich), prospektów (nie widziałem takich jak żyję), katalogów, książek, gadżetów motoryzacyjnych, starych radiów, aparatów fotograficznych oraz – co najlepsze – starych odkurzaczy. Wyobrażacie sobie, że istnieją kluby miłośników starych odkurzaczy, którzy spotykają się, odpalają swoje stare Hoovery, Reginy i Sturtevanty, opowiadają sobie o aukcjach na eBayu – widziałeś, ostatnio ktoś wystawił Electroluxa typ 15 Z KRÓTKĄ RURĄ! I wszyscy robią “oooo!”. Ciekawe czy też się kłócą w klubie o wyższość odkurzaczy pionowych nad leżącymi i na odwrót.
Wieczór upłynął nam na grze w magnetycznego Need For Speeda – prowadząc magnes po spodzie pudełka, trzeba przejechać okrążenie samochodem wyścigowym.
By notlauf at 2011-11-28
Oraz na przeglądaniu starych numerów Bravo z lat 70. Nie uwierzycie o czym wtedy pisano. Np. “czy kalendarzyk naprawdę działa?”
By notlauf at 2011-11-28
Rano można było zobaczyć coś takiego.
By notlauf at 2011-11-28
Czas jednak naglił i ruszyliśmy na spotkanie z Toyotami.
By notlauf at 2011-11-28
Przed halą numer jeden gnije sobie ok. 25 sztuk zabytkowych Toyot. Niektóre to unikaty. Najlepszą zostawię Wam na sam koniec. Ale kilka mogę pokazać od razu. Jest tu kilka Crownów Toyoglide…
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
Jest Corolla E3 Wagon Woody
By notlauf at 2011-11-28
Są różne E2 i E3
By notlauf at 2011-11-28
Absolutnie unikatowa 1000 Wagon, którą właściciel kupił w idealnym stanie i udało mu się ją skutecznie zgnić.
By notlauf at 2011-11-28
A także zupełnie inne auta, w tym Rover P6, Granady, Transity, campery…
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
Wiktor natomiast upatrzył sobie tego pięknego Minora.
By notlauf at 2011-11-28
W środku hali znajduje się skład części do Toyoty, w tym np. >100 nowych silników.
By notlauf at 2011-11-28
Druga hala była znacznie większa. Stało w niej ponad 80 samochodów – głównie Toyoty, ale także liczne NSU Prinze, Fiaty 850 i 850 Coupe (jest ich ze 20), Fiaty 900, Renault 16, Opel Blitz i inne. Ze względu na to, że czas nas gonił, zdążyłem zrobić tylko zdjęcia Toyot.
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
Crownów sedan nawet nie fotografowałem, nie było sensu. Zamiast tego mogę pokazać Wam:
Coronę RT4 Wagon
By notlauf at 2011-11-28
Corollę KE26 Wagon (unikat w skali europejskiej)
By notlauf at 2011-11-28
Ni mniej ni więcej, tylko trzy Crowny S6 “Kujira”, w tym sedan w unikatowej wersji RS60 (z silnikiem 5R), coupe i kombi, które ma numer nadwozia 000039.
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
Nie mogłem się powstrzymać.
By notlauf at 2011-11-28
Dwa idealne Starlety KP61
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
Corona RT72 Hardtop, podobno jedna z dwóch w Europie.
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
Oraz sterta innego żelaza, w tym model 1000 2-door sedan, Corona Mark II sedan i kombi, rajdowe E2, E3 Coupe, skorupa Heinkla Trojana i jeden pojazd, którego marki nikt nie zna.
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
A co to? Renault?
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
Wspomniany Trojan + niewiadomoco
By notlauf at 2011-11-28
Wszystkie te auta stoją sobie w hali, której lokalizacji nie wolno podawać pod karą obcięcia ręki i wynagrodzenia i tak sobie stoją i gniją na chwałę złomnika.
Na koniec wracamy jednak przed halę numer jeden. Stoją tam trzy AE86 – wszystkie są trzydrzwiowe, w tym jedna to model trzydrzwiowy z chowanymi lampami, wersja z fabryczną kierownicą po lewej stronie, sprzedana jako nowa w Arabii Saudyjskiej, z elektrycznymi szybami i KLIMATYZACJĄ. Właściciel łaził za nią 9 lat, żeby kupić ją od gościa, który ją przywiózł z Bliskiego Wschodu. Kiedy już ją kupił, postawił ją przed halą i pozwolił żeby zgniła na wylot. Dlaczego – zapytałem. “No bo… eee… zgubiłem kluczyki do niej i nie mogę jej przestawić”. Na moją propozycję, żeby podstawił pod przód paleciaka i tak ją przewiózł, zaoponował – przecież wtedy się zniszczy!
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
By notlauf at 2011-11-28
I tym mało optymistycznym akcentem kończy się wyprawa ze złomnikowego raju. Wiele z tych aut jest na sprzedaż, jednak proszę nie prosić mnie, żebym podał kontakt do właściciela, bo po prostu go nie mam.
By notlauf at 2011-11-28
A ceny normalne są przynajmniej, czy milion euro za sztukę?
Normalne ceny, tylko bardzo trudno je wycisnąć z właściciela. Zazwyczaj opowiada przez pół godziny historię danego egzemplarza, na końcu mówi że właściwie to nie da się go wyciągnąć, ale chciałby za niego…
zainwestowalbym we wszytskie auta tylko 200zł i bym nimi jezdził. [starczyla by tylko myjka cisnieniowa i by bylo wporzo]
tak mnie zamurowało , ze pozostaje mi tylko napisać ten całkowicie głupi i nic niewnoszący komentarz ! masakra
brak słów, komentarz mój jest bez sensu. Świat jest bez sensu. Życie jest bez sensu. Wszystko jest bez sensu i seks już mnie nawet radować nie będzie. Idę się powiesić.
Ciekawe ile kasy zainwestował w to wszystko….tylko po to żeby rdza miała co robić.
To wygląda jak zaginione sanktuarium. 99% auto z tej kolekcji pierwszy raz widzę na oczy. Gdyby można było to wszystko odbudować…kosmos…
Głosujcie na mnie a wprowadzę karę śmierci za zniszczenie AE86 inaczej niż podczas jazdy!
nie jest pojebem. ma taki sposób na swoje toyoty i tyle. można się z nim nie zgadzać i uważać, że to jest bez sensu. ale zbiera je sobie i nie ma do tego pełne prawo. część zepsuł, ale trzeba mu przyznać, że ma kupę zajebistego żelaza. w tym, nie należy tego pomijać, również motorowery.
Aha – poproszę najmniej zgnite AE86 z kolekcji. Albo nie. Poproszę dwa..
Chętnie zaopiekowałbym się takim hachi…
dotarłem do polowy i stężenie złomu przekroczyło poziom krytyczny, zardzewiały mi szyby w oknach. Jak się trochę rozrzedzi to skończę
no dobra. ja też nie kumam jak można tak zgnić fury. bez sensu.
Jak bylem maly i mieszkalem na Pradze to w podworku byla taka jedna babcia (moze nie byla taka stara, ale wygladala staro) co tez znosila do domu rozne skarby i pozwalala im zgnic. Co jakis czas w asyscie milicji oprozniali jej to mieszkanie, ona bardzo plakala, a potem znowu je zapelniala. To jest jakas choroba chyba.
W pewnej miejscowosci za Pruszkowem tez mieszkaja kolekcjonerzy, co w podobny sposob traktuja samochody. Choc maja troche inny gust.
no koles na 100% ma chorobe psychiczna – zbieractwo! ja tego inaczej nie moge wytlumaczyc. po za tym to on chyba zebral wszytskie AE86, Crowny i inne zadkie Toyki z wszystkich krajow osciennych.
Skoro czesi mają tyle JDM’u (w tym choćby corolla mkI i tym podobne) to dlaczego my nie mamy? Chyba mieli więcej pewexów od nas 😛
Ciekawe skąd ten ktoś pozyskuje pieniądze na te wszystkie cuda.
A Wiktor ma kołnież z kojota w swojej M-65, jaki rocznik kurtki?
1.5X: to jest tylko ciekawe jeżeli jesteś a) niepotrzebnie wścibski b) urzędnikiem kontroli skarbowej.
Ten Wiktor nie brał czasami udziału w programie Legendy PRL ?
Piękne Toyoty. Słowacja i Czechy mają tez to do siebie, że można spotkać tam mnóstwo starych samochodów, głównie Szkodników 100-120, starych fiatów. Szkoda, że w Polsce takie widoki są rzadkością. Na szczęście jest jeszcze złomnikowy Kraków 😉
Ale Combo, czegoś takiego nigdy w życiu nie widziałem. Osobiście nie uważam go za chorego psychicznie, choć nie popieram jego działań. Nawet jeśli większości Toyotom dał zgnić. On jest poprostu orginalny. Co prawda wolałbym, aby tą oryginalność schował w całości w halach, ale to już jego samochody. Tak czy inaczej, trzeba przyznać, że te hale, pewnie niedługo okażą się świątynią Złomnika, tak jak Mekka jest świątynią Muzułmanów.
wiecie co fani zlomnik, powinniscie go kurde chwalic i wynoscic pod niebiosa, bo dzieki niemu jest taka zaje***ista fotorelacja.
Faktycznie Pana Wiktora tez kojarze z odcinka Legend w ktorym prezentowal prawdziwie meska przygode w pojezdzie dla inwalidow.
To pozwala mi miec podejrzenia co do Tworcy Zlomnika 😉
Btw. Wszystkie odcinki LegendPRLu sa dostepne na stronie tvn.pl.
Brakuje tylko pierwszego sezonu :/
A jak Wam reklamy wyskocza przed filmem to refresz zalatwia sprawe
co do jego personaliow 😉
pewnie nie mam racji ale gdy pierwszy raz zobaczylem ta strone pomyslalem o pewnym gosciu…
A to personalia imć Tymona są jakieś szczególnie ukryte?
A wiecie, że oni piszą artykuły w Classic Auto! i felietony nawet! Toż to sensacja!
A co do sposobu posiadania samochodow po to, by je zgnić, to uprawiam ten proceder, tylko na mniejszą skalę, tzn. zgniwam E30 i blazera K5, taki początek kolekcji. A że E30 szczególnie kocham, to myślę, że rozumiem południowego fana toyot.
Że ten tez koleś nie ma ciśnienia na to, by którys z tych unikatow wyciągnąc i powozić sie.
Hehe. Pokażę to Żonie. Niech w koncu zobaczy, ze gnicie mojej kolekcji to pikuś 😉
Zakładając, że ten człowiek nie wygrał w totka to musiał nieźle kombinować, żeby taką kolekcję uzbierać, no chyba że zrezygnował ze wszystkiego innego na rzecz tych aut.
A te71 nie zawieruszyło się tam gdzieś w tej stercie toyozłomu?
To się nazywa gromadnica – takie stadium psychicznego schorzenia objawy wszystko się przyda nic nie wyrzucać!
Jest taki odcinek South park s14e10 – tam to jest ładnie przedstawione
kompletnie nie na temat.
Fanką złomnika ( tylko o tym nie wie ) jest Anna Fotyga – onet podaje , że jeździ Citroenem XM. Do tego trzeba mieć jaja
Piszę to ja , co mam 3 ( ale nie XM’y )
Bardzo oryginalny sposób na życie. Zbieranie JDMu. A jak się kaska kończy to w drodze losowania wybiera się kandydata na sell, który w tzw. międzyczasie przybrał na wartości ze 3 razy (bo większość innych egzemplarzy już zjedzona przez rudą) i dalej jazda zbierać JDM. Podziwiam właściciela za samochodową lekkość bytu i gust. Być może dla tego jegomościa najważniejsza jest zabawa w wyszukiwanie i zdobywanie takich samochodów a nie ich renowacja. Skoro zna i pamięta historię każdego z nich….
notlauf – daj mi znac prosze przy nastepnym wyjezdzie tam, ja potrzebuje troche blachy do mojej Celicy `82 bo moja blacha w niej ie konczy 😛 ale kolekcja zacna, tez bym chcial taka miec.. nawet tylko po to, zeby byla. i zebym mogl przechodzic obok tych wszystkich aut i do kazdego wsiasc kiedy zechce..
Yaris Verso, to jest dopiero niezły lol w tej kolekcji.
poza tym ten koleś może i jest fanem Toyot, ale ponadto zgniwa też tuziny innych samochodów, ale niech mu tam będzie, może te w hali przetrwają chociaż do nastepnego pokolenia
btw, widziałem ostatnio Alto CA71 AUTOMATIC, how złomnik is that?
@Gracjan_Rpztocki, @kat, zostałem zdemaskowany! teraz będę musiał się ukrywać w minorze i jeść mech z toyot.
Nigdy nie myslalem ze pomysle cos pozytywnego o Fotydze. Moze nie XM, a C5? Albo Xsara Picasso – to by pasowalo.
@1.5X – czy wiesz, ze w jezyku angielskim nie ma (wedle mojej wiedzy) odpowiednika slowa “kombinowac”? Mozna cos po prostu zrobic, albo mozna oszukac, ale nic pomiedzy. Tak czy siak – stawiam na a).
Adres jakiś ma to miejsce ?? Czy wystarczy zapytac jakiegoś Honzy koło Bratysławy “Gdzy se poziwa wasz Fritzl, ten od Toyotów”.
Przykry mega widok.
@kat, ja Pana Wiktora kojarzę znowu z odcinka o Trabantach. Nawet jeżeli to nie on to bardzo podobny. W legendach PRL często występowali Ci sami ludzie w różnych odcinkach. Raz byli zapalonymi fanami Wartburgów po to by w następnym odcinku wcielić się w rolę miłośników produktów FSO.
@Harry, jest takie słówko jak “contrive” które często tłumaczy się jako “wykombinować”.
czyzby Szanowny Pan Tymon G. ze śp. Maxi Tuning? do dzis pamietam zardzewialą ascone… sie czytalo kiedys… pzdr
http://otomoto.pl/polonez-1-5-drugiego-w-takim-stanie-nie-ma-C21926289.html nie wiem czy ten Zlomnik juz byl czy nie, ale jest mega. daje 10 zl i ruszam na podboj polski!
Tymon już tyle razy robił kamingauty, że ja nie wiem o co wam ludzie chodzi….
:/
a zbieracz ma jakieś skrzywienie, coś jakby grabarz….
A może trzeba to zrozumieć metafizycznie? Zamiast reanimować i sztucznie trzymać przy życiu, gość pozwala Toyotom umierać wypełniając pradawną kolej rzeczy – ze złomu powstałeś i w rdzę się utlenisz…
Ha, a któryś z szanownych Panów rozszyfrował już pseudonim WWS?
spodziewalem sie niespodziewanego ale nie nic nie byloby w stanie przygotowac mnie na to co tu zobaczylem. Naprawde raj, doceniam zajebistosc kolekcji mimo ze ubostwiam Ameryke. Pytanie: czy to zielone to AMC Matador?
Nie wiem, może jakaś zrzuta aby ratować co się da i pokazać to potem, cokolwiek ratujmy. Popłakałem się z powodu tych ae86. Zbyt młode żeby tak kończyły.
TS Turos AE to trzeba ratować przed bogatymi dziećmi bez gustu pchającymi tam na potęgę mega silniki z maga mocą i mega wózki od mega s13stek robiąc z tych samochodów jeżdżące kible…
W Polsce jest hekto tona AE gdybym mógł(pogniewali by się pewnie ;P) to wymieniłbym tu z imienia i nazwiska przynajmniej 30stu właścicieli ae w polsce a z koloru i miejsca zamieszkania samochodów to kilka razy więcej… Niestety bardzo dużo tych samochodów jest krzywdzonych jak nie w w/w sposób to restaurując na częściach od sierry i felgach z lanosa w celu sprzedaży za 60 000zł… kto nie wie o co chodzi zapraszam do ASO Toyoty Bońkowscy w Poznaniu 😉
Także jak patrze na to kilka szt. w krzakach to jako wielkiego fana modelu myślę, że lepszy taki los niż nieodwracalne pochlastanie i pospawanie z częściami od bmw żeby się chwilę pobawić i sprzedać na allegro bo się okazało, że jakieś nerwowe to auto wyszło i itak byle nissan jest szybszy bo się 6 garów pod maskę nie zmieściło …
Crowny S6 to moje marzenie – ale ciekawe dlaczego nie ma tam Cressid ? Może i w tej kupie części byłby silnik 18RG to bym przeszczepił do mojoj Corony MK2 (89 KM a 145 to juz spory zastrzyk mocy
Witajcie! Mysle, ze nie ma sensu ukrywac kraju tego raju: to Austria, faktycznie blisko Bratyslawy. Wlasciciel boi sie kradziezy, dlatego wpuszcza tam tylko przyjaciol i nie daje ogloszen. Na auta wydaje cale swoje pieniadze, nie jezdzi na wakacje, nie ma markowych ciuchow, nie ma Passata B6 itd. Do zakupu pewno dojdzie /ze strony mojej i Notlaufa/, wtedy reszta bedzie do wziecia na zasadzie: Biore kota w worku za podana cene. Przepraszam za brak polskich literek – pisze z Niemiec.
To ja zaczynam odkładać pieniądze 😉 Czekam na dalsze info. I tak z ciekawości czy właściciel ma jakiś głębszy sens tego wszystkiego czy z rozpędu się pogubił. Bo znam kilka takich kolekcji w polsce które właśnie przez rozpęd właścicieli i chęć ogarnięcia wszystkiego cały swój budżet trwonią na kolejne egzemplarze pozwalając gnić poprzednim z kolekcji. Ewidentnie gość ma warunki i zaplecze do tego, żeby jego kolekcja mogła stać się wartościowym zbiorem, mini muzeum pytanie czemu jest inaczej?
przy okazji następnego wyjazdu – mam nadzieję, że po auto – dam znać. Większość tych aut jest do uratowania. A kiedyś ich było dwukrotnie więcej. Twórca kolekcji chciał założyć muzeum Toyoty, ale zapomniał o infrastrukturze…
O ja pierdziu.. To się dopiero nazywa miłość i bezgraniczne oddanie, choć to też jest w pewnym sensie zaborcza miłość…
Życzę powodzenia w zakupach.
To dopiero historia …
http://classictoyotas.piczo.com/mustseebarnfind16toyotas?cr=1&linkvar=000044