Cała ta sprawa z uchodźcami
Cała ta sprawa z uchodźcami powoduje że mam totalny mętlik w głowie.
Przede wszystkim to zgadzam się, że do Polski powinni przyjeżdżać cudzoziemcy i tu pracować, bo mamy problem demograficzny, a ja nie mam zamiaru mieć więcej dzieci niż już mam. To wydaje mi się lewicowe podejście.
Po drugie to boję się islamu i uważam że islam jako religia wroga niewiernym i uprzedmiotawiająca kobiety powinien być traktowany szczególnie podejrzliwie, ponieważ jest sprzeczna z wolnością osobistą. Islam zakłada zniewolenie, podobnie zresztą jak katolicyzm, tylko że w bardziej radykalny sposób. To też wydaje mi się podejście lewicowe, ale o dziwo lewicowe media jakoś strasznie bronią tych biednych muzułmanów, zarazem atakując katolików – to lewica powinna walczyć o to, żeby nigdzie na terenie Europy nie wprowadzano zasad islamskich w życiu codziennym i obyczajowym. Religia precz ze sfery publicznej, a islam w szczególności. Publiczne demonstrowanie religijności to tak jakby publicznie odbywać stosunek płciowy.
Po trzecie to całkowicie popieram asymilację cudzoziemców, ale jest ona możliwa tylko wtedy, jeśli jest ich mało i są rozdzieleni terytorialnie – jeśli w twojej dzielnicy wszyscy są twojej narodowości, to nie ma żadnej asymilacji, tylko jest getto. Dokładnie jak Polacy w Chicago, którzy mieszkają tam tyle lat i ledwo znają angielski. To samo robi się z Polakami w Anglii i jest to obciach że jedzie sobie Polak do Anglii i przebywa tylko wśród Polaków i jeszcze mówi że durni angole to albo tamto. Pali mnie wtedy ze wstydu za Polaka. Jedziesz do Anglii – zanglicyzuj się, przyjeżdżasz do Niemiec to się zniemcz, a w Polsce się spolakizuj. Inaczej będziesz odczuwał, że ci zamożniejsi, rdzenni mieszkańcy są twoimi wrogami.
Po czwarte to trochę mi się nie mieści w głowie, jak uchodźcy wojenni mogą być w większości młodymi mężczyznami w wieku poborowym – skoro w ich kraju trwa wojna, to czemu nie uciekli ze swoimi żonami i dziećmi? Pewien popularny fanpage na fejsbuczku demaskuje mity związane z uchodźcami i został zwyzywany przez znanego aktywistę od „nazioli”, a rozsądny post pani Iwony L. Koniecznej został wywalony z jakiegoś lewackiego fanpejdża, mimo że był bardzo wyważony i nikogo nie obrażał. Każdy, kto choć najdelikatniej zasugeruje, że trzeba być ostrożnym przyjmując taką liczbę obcych (ja też tak uważam), jest od razu etykietowany jako rasista i ksenofob. Jeśli “ksenofobia” to “lęk przed tym co obce”, to oczywiście jestem ksenofobem. Jest lekka różnica między „trudno wyobrazić sobie, żebyśmy mogli szybko i łatwo dostosować 20 tys. osób z innego kręgu kulturowego do życia w naszym społeczeństwie” a “DAWAĆ ICH DO KOMUR GAZOWYCH HEHEHEH”.
Po piąte to oczywiście, przyjeżdżajcie do nas drodzy cudzoziemcy. My wam damy dach nad głową i pakiet startowy z utrzymaniem na początek. Oczekujemy, że korzystając z naszej pomocy i wypracowanego przez nas poziomu zamożności doszlusujecie do niego w trzecim pokoleniu. Oczekujemy, że podejmiecie pracę (ja np. szukam kafelkarza, narodowość bez znaczenia) – bo żadna praca nie jest powodem do wstydu, i że będziecie przestrzegać naszych praw i szanować nasze zwyczaje, nawet jeśli nie będziecie ich praktykować. Oczekujemy że nauczycie się polskiego w stopniu podstawowym, a wasze dzieci w stopniu płynnym. W zamian za to co otrzymaliście na dzień dobry, swoją pracą będziecie budować dobrobyt naszego kraju, więc wszyscy na tym skorzystamy. Teraz jesteście Syryjczykami czy tam innymi, wasze dzieci będą Polako-Syryjczykami, ich dzieci Polakami syryjskiego pochodzenia, a ich dzieci po prostu Polakami, tak jak ja jestem Polakiem (choć nikt mnie o zdanie nie pytał, czy aby tego chcę), z jednym pradziadkiem Niemcem, a drugą prababcią Litwinką. A jeśli potrzebujecie tylko chwilowej pomocy i macie zamiar wrócić do swoich domów, proszę bardzo – możemy dać wam azyl na pół roku, a potem pakiecik z kanapkami na drogę powrotną. A może jednak uznacie, że Polska jest fajnym krajem i warto tu zostać, jeśli tylko nie ma się pomysłu na siłowe wprowadzanie szariatu.
No i z tego wychodzi, że jestem lewicującym naziolem. Przez to wszystko mam w głowie totalny galimatias: jakiego vana z V-szóstką mam kupić? Espace 3.5? Sharana 2.8? Osiemset siódemkę z 2.9? A może klasycznie pójść w Voyagera 3.3? Albo w ogóle jakiś amerykański shit typu Quest, Odyssey, Sienna?
Komentarze nie na temat będą kasowane!
Kup Sharana – pancerna konstrukcja i świetne zaopatrzenie w części, w dodatku naprawi ci to każdy mechanik.
oho, zero komentarzy. niedobrze.
ja tam bralbym tego 3.3. taki sam zlom jak i ta cala reszta ale przynajmniej z czesciami nie beda wydziwiac
Juz po referendum wiec problem uchodźców rozwiąże sie sam – znaczy znikną z mediów wiec i z naszych głów.
Jak już się bawić, to po całości i na bogato: Espace, Voyager albo creme de la creme – Toyota Previa 3.5 😀 Że tak zapytam po puchatkowemu: jesteś Z. Łomnik czy nie jesteś ? 😉
Ja brałbym Espace’a 3.5 V6. Jeździłem 2.0T + lpg i był troszkę za słaby. V szóstkę bym zagazował i śmigał
Ja to bym najchętniej widział mechaników imigrantów, dobrych mechaników,tylu żeby wreszcie naszym mechanikom zaczęło się chcieć, żeby dostępność do mechaników była większa, skrocil się czas oczekiwania na termin naprawy no i żeby ta konkurencja wymusiła lepsza jakość napraw. Tak samo chętnie przyjalbym imigrantów lekarzy i pielęgniarki, efekty były by jak wyżej 😉
807 bo bedzie choc ciekawie… i zmiesci sie wiecej emigr… znaczy ludzi w srodku 😛
Ostatnio przed Górą Św Anny na A4 wyprzedził mnie Sharan V6 ten 204KM, ciągnął lawetę z Fiatem Scudo – jak przycisnął to mnie mało gałki z oczu nie wyleciały – ma to ciąg powiadam!
Ja to bym chyba zastanowił się nad Voyagerem, ale 3.8. To w sumie ten sam silnik, ale troszkę mocniejszy i ta sama karoseria na ramie. Fajne auto
Ja bym kupił Voyagera czwartej generacji ze skórzaną tapicerką, może i auto bez sensu, ale kupowanie samochodu rzadko ma sens. A ostatnia generacja jest brzydsza od zombie.
Bierz sienne 3.5. Będziesz pan zadowolony. Tylko w jakiejś dobrej wersji wyposażenia limited albo cuś.
Spieszę z odpowiedzią, wystarczy spojrzeć na nagrania tych emigrantów i ich reakcję na pomoc ze strony władz Węgierskich, aby dowiedzieć się, że coś takiego jak praca i rozwój w Europie to nie ich cel przybycia. Jadą po to żeby brać za darmo pieniądze, i chodzi im o kraj niemiecki. Zabrakło mi w artykule, że nie podjąłeś i nie skomentowałeś kwestii politycznych, a to one powodują, że z dnia na dzień jakiś kraj musi przyjąć x tysięcy emigrantów albo płacić karę za ich nie przyjęcie.
Polecam Espace’a jeśli masz za dużo gotówki i chciałbyś pozwiedzać zakłady mechaniki samochodowej;)
Osobiście stawiam na Nissana Elgranda. Może i rozmiar większy od podanych typów ale ta ostatnia generacja z masywnym grillem ala chrom robi na mnie takie wrażenie że wiem że przyjdzie taki dzień kiedy odpalę tą widlastą szóstkę wsadzę tonę gratów i pojadę nią na tour de europe
Śmiałeś się z Forda Expedition, że wielki, a rozważasz Sienę?
Espace ma chyba silnik z 350z. Jesli 807 to lancia phedra jest chyba ciekawsza. Ssienna ladna. Dlaczego usa nie wezmie tych ludzi? W wielu przypadkach sa winni temu co sie dzieje.
Wchodzę, a tu nie ma komentarzy. Wychodzi na to, że żaden z nich nie był na temat.
Poszedłbym w coś z Ameryki. Ewentualnie Espace.
No niby nie ale chyba można już rejestrować auta z kierownicą po prawicy … Nieprawdaż?
Złomniku, dobrze prawisz. Szkoda , że dopiero teraz zauważono , że to problem na szeroką skalę.
P.S. Z tym VANem to tak na serio
Ja bym brał Renault.. Zawsze w razie czego idzie przerobić na cabrio..
Chociaż Ty masz zdrowe poglądy.
Co do wyboru – Honda ponad wszystko.
807. Jest bardzo fajna!
A żeby było w temacie: korzystaj z francuskiej motoryzacji póki są tam jeszcze jakieś białasy. 😉
Ja bym wziął Sintrę 3.0. To kompletnie beznadziejne auto, ale jeździłem takim na jednych z lepszych wakacji w moim życiu, więc mi się świetnie kojarzy. 😉
wow. Zero comentów. Jeszcze nikt nic w temacie nie napisał czy może złomnik tnie comenty jak szalony?
Aaaaa propos, żeby nie było. Zgadzam się z autorem. Jesteś lewackim naziolem. Tak jak ja. To jest nas już dwóch. Jeszcze 13 nam podobnych i możemy zakładać partię.
Co do wozu. Bierz cokolwiek byle niebieskie.
Co wy z tym sharanem przeciez to ma tak spaprana elektryke ze nikt tego nie chce naprawiac.
Sienna. Zdecydowanie. Nie poparte żadnymi argumentami poza “jeździłem i jestem zadowolony”.
odyssey z V6-ką i odłączanymi cylindrami!!!Honda’s VCM!
odyssey robi robotę całkiem dobrze.
A twój wpis jakiś taki łagodny i politikal-korekt. Kiedy będzie właściwy?
Sharan to prosta i trwala konstrukcja. Zbudowany jak kazdy vw z tych samych czesci. Tylko łączniki stabilizatora trzeba wymieniać co roku. Vr6 w dobrym stanie bedzie ciężko znaleźć. Przeważnie silnik jest zakatowany + brak prawidlowego serwisu.
Na pewno nie espace. Silnik wspaniale brzmi, mocy ma 3x wiecej niz potrzebuje.
Zreszta montowali je w Nissanach 350z.
Jest to jednak jedyna dobra rzecz w tym aucie. Elektronika w tym aucie to koszmar. Nie mowie tu o rzeczach typu czujniki ciśnienia w kolach, a problem z abs i innymi systemami poprawiającymi bezpieczeństwo, sterownik od panoramy, elektronicznym licznikiem itd itd. Poza tym genialnie mozna zagospodarowac przestrzen, od autobusu po ciezarowke.
Jest szansa że za sharana znielubi Cię mechanik – kilka razy pracowałem przy tym samochodzie i nie wiem czy jest to kwestia użytkowników (pewno jest) czy kwestia konstrukcyjna niektórych elementów (no cholera, pewno też jest) ale jest to pierwsze auto gdzie musiałem zdjąć maskę żeby zdjąć wycieraczki (ściągaczem) – bardzo delikatnie acz stanowczo bo nie dość że się zapiekły to podobno lubią się łamać. A później cała inna lista rzeczy o których wcalę nie chcę pisać. Za to części jest dużo i są ogólnodostępne.
A jeśli francuskie v6 ma cokolwiek wspólnego z tym v6 co było w lagunie ph1 czy clio v6 – szarpałbym jak reksio szynkę. Nie licząc specyficznych rozwiązań typu zabawnie zamontowany termostat (haha, hermetyczny dowcip) czy bardzo długi pasek rozrządu są całkiem dynamiczne i bardziej ekonomiczne od francuskiej konkurencji (ale mogłem pomylić silniki bo używałem tylko laguny v6 ph1 przez jakieś 200k kilometrów – i ciągle przebieg rośnie)
Katolicym nie zakłada zniewolenia, ale odkrycie tego faktu wymaga otwartości, dyskusji i autentycznego poznania tej religii.
Poza tym całkowicie się zgadzam. I niestety, obawiam się że taki scenariusz jaki prezentujesz jest nierealny, właśnie przez głęboko zakorzenioną nienawiść do obcych (czytaj: innych niż islam) religii wśród muzułmanów.
Wracając do tematu: dla mnie sprawa jest prosta – ważne żeby silnik dobrze znosił gaz i było miejsce na dużą butlę.
A Hyundai “zdradziecki odrzutowiec” Trajet 2.7 V6 170KM?
kup takiego, w który wsadzisz na raz rodzinę i najcenniejszy dobytek oraz mały zapas jedzenia i na jednym tanku dojedziesz ~1000km. Może się okazać, że się przyda. BTW dodatkowo wybierałbym taki, który nie wybrzydza na rodzaj paliwa, ma jak najmniej albo wcale komputera i do tego można nim śmignąć nawet po stepie, bo być może jedynym rozsądnym kierunkiem będzie kierunek wschodni.
Rzekłem.
Wiedziałem, że Z. Łomnik to ukryta niemiecka 4 kolumna. To pozorne znienawidzenie do gwiazdy na masce, tudzież skrótu tdi… ale wyszło szydło z worka Her Łomnik. A dzięki komu wyszło? Dzięki Syryjczykom! Allaha akbar!
KIA SEDONA:-)
Silnik 3,8 około 240km a wyżej wymienionymi to możesz wjechać do środka przez bagaznik i drzwi otworzyć tak wielki jest:-)
Jak coś to mam takiego 2006 rok na sprzedaż 15 tyś pln i sprzedaję 😀
Jeśli dobrze zrozumiałem clou, to powinieneś wybrać między Francuzami – lewackimi naziolami. L7x doskonale się sprawdza w mojej Safrane, ma mocny dół, świetne brzmienie i pali relatywnie niewiele (Ustroń-Balaton, tempomat 120 km/h, klima opór, bagaże, góry na Słowacji =8,9l/100 km/h). Koniecznie trzeba sprawdzić cewkę, pasek rozrządu jest niezrywalny. Espace jest za to przykładem genialnego wzornictwa przemysłowego. 3,5 V6 jeszcze mocniejsze, tylko uszczelki pod głowicą trzeba pilnować. Daj znać co zakupisz Waść!
Czyżbym był jedyny na temat?
Oraz ja się podpisuję pod tym co napisał Złomnik, tylko jest jeden problem. Ci ludzie nie uznają żadnych zasad ponad “ja chcę i mnie się należy, dawajcie mi”. W związku z tym przeczuwam wojnę w przyszłości, niestety.
Oraz bierz pan Questa, Britney Spears tym jeździ a ona chyba najlepiej wie co jest dobre dla dzieci, nie?
bierz Espace z 3.5l V6. Będziesz mógł jeździć na zloty fanów Nissana 350Z. Hłe hłe hłe
Ford Flex! Wszystkie inne są blee, a ten się chociaż wyróżnia aczkolwiek… jak Van z V6 to raczej typowym wyjściem jest Astro/Safari – świetne przewygodne auta. Tyle, że szukając Astro już lepiej szarpnąć się na prawdziwie męskiego full-size vana i docelowo kupić Chevy Vana z ryczącym V8 ;D To już ostatni poziom, niebo.
Espace IV z 3.5 daje radę.
807/C8 z trzylitrówką też.
A najlepiej kupić espaca z padniętym motorem i wrzucić odrazu wersję z 350Z 😉
Plymouth Voyager III 3.8.
Bordowy z takimże wnętrzem, ekstra gablota.
Lancia Voyager 3.6 V6 Pentastar. Ponad 280 KM, ze świateł wycina wszelakie TDI i co słabsze GTI. Elektryczne wszystko, z klapą i odsuwanymi drzwiami bocznymi włącznie, 2 ekrany w suficie (w sumie są 3), obrotowe fotele, 2 i 3 rząd siedzeń chowające się na płasko w podłodze, ten 3 oczywiście elektrycznie.
Do tego można nim trollować zloty aut amerykańskich, włoskich, Lancii i (jeśli takie są) Chryslera.
Minusem jest niewielka podaż na rynku, ale jak już się trafi, dzięki ogromnej utracie wartości 3-letni potrafi kosztować mniej niż połowę ceny nówki.
Sharan z 2.8 V6 to pancerny czołg, bezawaryjnie, fajnie, wygodnie – mało tego, to chyba jedno z niewielu aut (choć doświadczenia dużego nie mam), w których spotkałem się z podgrzewaniem kierownicy.
@ptk86 Sharan w rankingach niezawodności wypada kiepsko, ale jakoś nie bez powodu WSZYSCY laweciarze używają go do ciągania na długich dystansach. I cenią go właśnie za niezawodność warunek jest jeden wśród starszych, albo AFN albo VR6 a wśród nowszych już w zasadzie dowolny TDI (116/130) albo V6 albo 1.8T, sam znam kilka takich sharanóœ powyżej 500 tys km, znam pewnego Polaka z Chemnitz który ma tam dwa w stałej służbie (oba mają więcej jak 500 tys). I jakoś wszyscy zarzekają się, ze innego auta nie chcą mimo, że ich stać. Eksperymentowali z innymi i nic tak dobrym połączeniem miejsca, komfortu, możliwości, prowadzenia i niezawodności nie jest. No i częsci wszędzie pełno. Z Pozostałych miałem do czynienia z 807 ale tylko diesle i espace 3,5 w automacie – też szło jak wściekłe nie powiem. Prawda jest taka – trzeba patrzeć na wszystkie i kupić tego, który trafi się w najmożliwszym stanie.
Czyli wnioskuję z wpisu, że Złomnik postanowił sprowadzić pod strzeche rodzine syryjską ,dać dach nad głową a Vanem z dużą V6 dowozić będziesz bułeczki z LIDLa dla wielodzietnej rodzinki:):)
@Łűkas nie jestem pewien jak z Lancią , ale miałęm do czynienia z NOWYM chryslerem voyagerem i o ile tylne elektrycznie chowające się fotele mnie urzekły – tak zgrzytająca konsola środkowa i podłokietnik potrafią doprowadzić do szału – jakościowo katastrofa, Dacie tak nie skrzypią.
A jakie to stare ma być i jaki budżet? 2.8 VR6 nie polecam, łańcuch rozrządu szybko wymaga wymiany i często się okazuje że koła zębate także. Espace miałem kiedys 2.8 V6 i polecam, ale to była dwójka z 1995 roku, wiec pewnie za stare. Voyagera 3.3 z automatem i elpidżikiem bym rozważył.
Herr Schlomnick ich will sagen: Kupił żem ML 270 z 2002, i Tobie polecam tyż also … Pije ale idzie. Można rejestrować na sieben Personen.
Zdecydowanie Espace. Aczkolwiek nic nie wiem o innych 😀
Byłem w tym miejscu 😉 Obejrzałem wszystko z listy. Zdecydowanie amerykański shit – Sienna lub Odyssey.
Do tego A2 do kompletu i mamy ostateczne rozwiązanie.
Espace- ma zdaje się najfajniej rozwiązane wnętrze w zakresie konfiguracji. W każdym razie van z ławką w trzecim rzędzie to dla mie nieporozumienie. A z silników to śmiało polecam 2.0t- świetny silnik i radzi sobie ze stosunkowo lekkim (jak na swoje gabaryty) Espacem. Dodatkowo najszersze wnętrze (przynajmniej z europejskich) daje komfort bezproblemowego przewożenia trójki dzieci w fotelikach lub dwójki i dorosłej osoby w jednym rzędzie.
Mnie to się wydaje, że jak brać vana to z największą jego możliwą zaletą tj. przesuwanymi drzwiami. Przy dziecku/dzieciakach (i nie tylko) to genialna sprawa.
1. Poglądy i ja wyznaję podobne. Zdecydowanie trzeba będzie w końcu partię założyć. Choćby i kanapową – byle kanapa była przednia z jakiegoś amerykańca.
2. Sienna. Zdecydowanie. Sam bym jeździł. Choć nie kryję, że tylnonapędową Previą jeździłbym jeszcze bardziej – mimo braku V6.
A rozważałeś Mazdę MPV? Ileż ten samochód ma w sobie duszy!
Plymouth Voyager 3.8 drugiej generacji to na temat???
Używałem, polecam.
dwa podstawowe pytania: do czego? i za ile? i dlaczego v6 akurat?
Ja tam polecam Grand Wojadżera 3.8 v6. Taka rozwiercona 3.3, tyle że ma 180 kucyków. Do setki nadal 14 sekund, ale za to z rykiem i w tematach spalin. ehhh… rozmarzylem się. .. Voyager wróć!
Temat jest nawet trudniejszy niż wybór auta
Szedłbym w amerykańskie szity. To w końcu oni tam wiedzą o co chodzi 😛
Numer 1 – Sienna, ale cenią je jakby ze złota były. (2GR-FE – cód mjód i orzeszki, łańcuch, hydraulika zaworów)
Odyssey całkiem bardzo fajny.
Auto miejsko-wiejskie za nowe? a całkiem fajne !
To impresje z praktyki gazownika.
No dobra ale taki Voyager to pali 20 i słabo jedzie, a Sharan może i pali 15-17, ale za to jaki ma dokurw… właściwie to ja po prostu 1. potrzebuję vana 2. nie chcę żadnego diesla 3. guzik mnie obchodzi ile to pali, dopóki jest to liczba dwucyfrowa z jedynką na początku
Espace i koniecznie zdejmij wszelkie emblematy, lub zmień na takie z oznaczeniem 2.0 16V (chociaż może lepiej 1.9 dCi). Sam się nad takim zastanawiałem ale mam Grand Scenica II 2.0T. Ten też nie ma żadnych oznaczeń 😉 A serwis w Warszawie potrafiący to ogarnąć mogę Ci polecić, nawet nie będziesz miał zbyt daleko z domu 😉
o i jeszcze jedno. dołączam się do frakcji ford flex. genialne auto, jeździłem wypożyczem i jestem pod wrażeniem. jeśli można sobie pozwolić na taką egzotykę u nas to wygrywa ze wszystkim.
Kurcze Panie Zlomnik, z Panem to jest jeszcze gorzej niż z lewakujacym naziolem, bo Panu się ostał zdrowy rozsądek a to bardzo niebezpieczne w obecnych czasach.
Ps: z wymienionych vanów Voyager jest zdecydowanie najwygodniejszy ale potrafi być wybitnie himeryczny, tyle że po przejechaniu każdej długiej trasy i tak mu to darujesz
a jak nie flex to pentastar dobrym silnikiem jest. czyli chrysler albo lancia.
Volkswagen Sharan czy Chrysler Voyager? Wychodzi na to, że Volkswagen Routan
“Moi mili, ja jestem muzułmaninem i mnie nikt kitu, ani ciemnoty nie wciśnie. To co sie dzieje, to jest regularna inwazja, nazywana w islamie Hijra, czyli zdobycie terenu wroga poprzez zasiedlenie, najczęściej pokojowe, bez walki. Ja się tego boję bardziej niż większość z was, bo wiem, jak to sie prawdopodobnie skończy.
Nikt mi nie powie że setki tysięcy młodych mężczyzn w wieku poborowym jadą tutaj ze strachu przed wojną. Nikt mi nie powie, że ludzie wychowani na bliskim wschodzie i w Azji dostosują sie do naszych, tak, naszych europejskich wartości. Jestem europejskim muzułmaninem, religia jest moją prywatną drogą czczenia Boga, a nie stylem życia czy doktryną polityczną. Na pierwszym miejscu jestem europejczykiem, a wszystkie -izmy zostawiam w domu.
Boję się ich, ponieważ oni narzucą nam w przeciągu kilku lat swój średniowieczny, feudalny i antydemokratyczny porządek, a ci którzy sie nie dostosują będą prześladowani. Matematyka nie kłamie: każdy z samotnych ma pozostawioną gdzieś rodzinę, która korzystając z prawa UE ściągnie tutaj prędzej czy później, więc liczbę imigrantów należy już teraz pomnożyć razy 3 lub 4. Dzietność muzułmańskich rodzin z tamtego obszaru to od 3 dzieci w górę, więc jeśli teraz mamy milion muzułmańskich małżeństw w Europie, to za 20 lat będzie ich 3 razy więcej, optymistycznie licząc.
Jeszcze jedna rzecz która mi się rzuca w oczy: ci uchodźcy twierdzą że za przejazd do Europy muszą płacic po kilka tysięcy dolarów – skąd takie rzesze rzekomo biednych ludzi, którzy wszystko stracili, mają takie pieniądze?
Ja nie mam złudzeń ze jest to zaplanowana, gigantyczna akcja kolonizacji Europy.”
Skoro lewicowy nazista to chyba najbliżej do narodowych socjalistów. Oni bujali się przez kilka lat po Europie takimi gustownymi vanami jak Sdkfz 251. Silnik co prawda słaby ale gąsienice na tylnej osi (toż to Panie prawie SUV) i gruba blacha mogą być istotnymi argumentami. Bogato wyposażone egzemplarze miały nawet działka i armaty dla rozładowania korków. Bogata paleta kolorów, od zawsze modnej szarości po hipsterskie pstrokacizny. No i 12 miejsc na pokładzie sprawi że możesz zostać prawdziwym królem bla-bla car
Komentarz na temat i nie na temat:
jaki jest najpopularniejszy van w Syrii? A jaki w Libii? Z pewnością jakiś biały.
–
Rozważyłbym Lancię Zetę, ale tam z V6 był chyba tylko dość nieciekawy automat. To może Phedra? Duży potencjał złomnika.
No i Previa!
–
Chciałem coś jeszcze napisać o wolności w religii, odwołując się do średniowiecznych scholastyków i teoretyków kapitalizmu zarazem, ale od Soboru Watykańskiego II Kościół Katolicki na zachodzie jest postrzegany (bo się sam tak ustawił) głównie jako wielka instytucja charytatywna, te wszytkie jego nauki społeczne, zasady subsydiarności, etc, a wczorajsza zachęta papieża tym bardziej to umocniła.
Może być więc tak, jak napisał wczoraj Szymon Hołownia: (parafrazuję) wiem, że prędzej czy później urżną mi łeb, ale w imię miłości bliźniego trzeba im pomóc, a potem być gotowym na najgorsze, bo i tak perspektywa nasza jest dłuższa i szersza, a nie tylko tu i teraz, i wierzymy, że po śmierci czeka nas coś lepszego.
(oj, chyba pójdę do moderacji 😉
Sintre polecam. Ja jestem zachwycony. 3 litrowy wisix, 200 koni, na mieście 13 litrów. Wszystkie fotele indywidualnie zapinane wszystkie fotele, świetny automat. No i odsuwane drzwi. REWELACJA.
Ale są też wady… sygnowane w europie jako Opel, ale warto dla tego silnika, bliźniaki z amerykańskimi logo mają słabsze motory. Serio.
Notlauf, skoro jesteś taki złomnik, to może pojedź po bandzie i kup sobie Avantime v6. Zdarzają się. A jak stawiasz na powietrzu, to jest jedna sztuka z 2.0T+lpg na ogłoszeniach.
Dla mnie istnieja TYLKO VANY Z USA, bo w Europie to są MINI-vany. Z tych w USA to ja osobiście lubię Chryslerowate z Dodgem Caravanem na czele.
Espace 3.5 V6
Silnik Nissana, dostępny w modelach Nissana Murano i 350Z. Jak jeszcze pogadasz z Kubą z facebook.com/coobcio to coś dłubnie w silniku
a propos uchodźców to podzielam zdanie Notlaufa nt. rozdzielności religii od państwa, ale uważam, że to co powiedział ostatnio papież jest naprawdę słuszne.
Jak każda parafia/gmina/wioska weźmie do siebie jedną rodzinę uchodźców i się nimi zaopiekuje tak po prostu po chrześcijańsku, to bardzo szybko się zasymilują, albo dadzą dyla. No nie oszukujmy się – to czy nowi przyjezdni się zasymilują, czy zamkną w gettach zależy od tego kto ich przyjmie: ich ziomki, którzy narzekają na miejscowych, czy miejscowi z zamiarem szybkiej asymilacji.
Jesteś zwykłym korwinistą, chociaż nawet o tym nie wiesz. Dlatego polecam czarnego Hyundaia Tuscana mk1 ze zdemontowanym brzęczkiem od niezapiętych pasów.
O kurka – taki temat, a mnie nie ma :).
Co do uchodźców to nie ma o tym mowy – to są potencjalni terroryści, do tego ludzie, którzy – co pokazuje przykład tego do czego doszło na Węgrzech – nie umieją się zachować, ani też nie potrzebują pomocy (wyrzucony chleb).
Nie rozumiem dlaczego Ci uchodźcy idą akurat do NIemiec…. a no tak, SOCJAL… i znów – socjalizm i państwo opiekuńcze jest wszystkiemu winne – wojny były od tysięcy lat, ludzie oczywiście uciekali z terenów objętych wojną – ale mogą uciec np. do Emiratów, czy do Turcji, czy nawet do Węgier, Włoch i innych – ale chcą do Niemiec – albo cholernie dobrze kalkulują, albo faktycznie chcą zawiesić flagę ISIS na Reichstagu – co w sumie mi zwisa, bo Niemcy nie mogliby obronić śniadania, a co dopiero łacińska cywilizację – zresztą, nie ma takiej inicjatywy.
Nie widzę wśród tych uchodźców wielu dzieci i kobiet – widzę za to znaczne ilości młodych mężczyzn, ale to pewnie przypadek.
Co do obcokrajowców to powinniśmy przyjmować KAŻDE ilości Azjatów – nawet jeżeli w pierwszym pokoleniu będą wykonywać najgorsze zawody, to przez ciężką pracę i łatwą asymilację w ciągu 1-2 pokoleń będą dobrym dodatkiem do naszego kraju, jak i gospodarki – nie bez powodu w Ameryce na Azjatów (w szczególności Japończyków i Koreańczyków) określa się mianem model minority. I wtedy przychodzi jakiś wujowy komisarz europejski, czy inny “zarządca” kołchozu i mówi nam, że Polska coś musi? Polska nic nie musi – wisienką na torcie jest to, że to Niemiec nam to mówi…. .
Prawda jest taka, że system emerytalny starych krajów UE pada i rządzący to wiedzą (big shocker, kto to wiedział, że piramida finansowa upadnie?) i teraz po prostu ratują się czym tylko można – a można imigrantami – problem jest taki, że szybciej Ci imigranci utną głowę przewodniczącemu, niż to pomoże w jakikolwiek sposób skazanemu na zbankrutowanie systemu emerytalnemu.
Windstara mieli znajomi – ford i wszystko jasne.
2 sienny serwisuje braciak – oprócz wymiany eksploatacji nic się nie dzieje, nawet francy nie zaszkodziło zjaranie oleju w skrzyni. Ale IMHO w porównaniu z moim caravanem niewygodna.
Caravan w sumie wielki i niezawodny – usterki wynikają z działań kierowcy.
Sharan – żona wsiadła i więcej nie chciała tak niewygodny.
Espace i previi nie znam.
Kiedyś skłaniałem się do Europy, teraz tylko amerykańce. Chcesz wygodny samochód to w ciemno bierz voyagera/caravana. Przynajmniej ludzi w bagazniku nie będziesz woził. Koniecznie w automacie. A najlepiej niech kto da Ci się przejechać.
Espace 3.00 V6 dci,posiadam,tuleje nie opadły, motor się nie grzeje,pije mniej ode mnie
Bier Grą Wojażera 3.3 w boazerii. Na ibej.de jest takowy w licytacji. Ewentualnie później odsprzedam z 4-krotno przebitko!
UWAGA! podaję typy na auto dla Notlaufa:
Kia Carnival V6
Hyundai Trajet V6
Ssanyoung Rodius.
Ogólnie amerykańskie vany tylko coś sobą reprezentują, może poza Espace’m – Oddysey jest też fajna.
Sienna – bardzo dobry wóz. Miałem, polecam. Niestety dość drogie, ale samochód w 100% wart swojej ceny. Środek bardzo ergonomiczny, fotele wpuszczane w podłogę, auto dynamiczne i ekonomiczne. Wersja AWD z 3,5l V6 – coś pięknego. Ale 3,3 też daje radę
Voyager – mam obecnie, któryś już z kolei. Szukać przytomnego “jajka”. “Żaba” to porażka pod każdym względem.
Obecnie mam wersję napędową, 3,8, miałem 3,3 zarówno w starszej, jak i nowszej wersji. Auto pancerne, proste, tanie, bardzo praktyczne i komfortowe. łatwo można apgrejdować heble w jajku na znacznie wydajniejszy układ, który sprawia, że można wreszcie normalnie (czytaj bezpiecznie) podróżować z V=140km/h.
Szarańcza to typowy szmelcwagen ze wszystkimi zaletami i wadami aut tej grupy. Dla mnie przede wszystkim za małe jak na VANa. VAN ma być duży. i taki jest Grand Voyager.
Panie Łomnik, przecie Pan podobno jeździ jak kapelusznik, to po co ten dokurw? Grand Voyager 3.8 AWD pali 22 litry LPG na instalacji II-gen, ale jak ma zapiętą z tyłu dużą i ciężką przyczepę (np. camping). Bez ogona ciągnie jakieś 18-19, niektórzy mówią, że mniej. Jeździłem kiedyś Alhambrą TDI z 2001 (jak miała kilka lat) i kilkunastolenim Sharanem niestety też TDI. Gdybym miał wybierać między VW a Chryslerem bez wahania wziąłbym amerykańca. Dla mnie ma trzy wady: mułowaty automat (kiedyś szukałem Sharana VR6 w automacie – nie znalazłem), plastelinowe hamulce i fotele niedostosowane do moich pleców. Poza tym jest turbowygodny, trzy razy bardziej cichy od VW (przede wszystkim zawias na dziurach nie wali po uszach jak we wszystkich VW z tamtego okresu) i w bogatszych wersjach ma audio Infinity, które gra bardzo przyjemnie jak na fabryczny zestaw – akurat dla mnie to też jest jedno z dość istotnych kryteriów. Pozostałymi autami z listy nie jeździłem, więc się nie wypowiadam.
każdy naziol jest lewicujący, bo nazizm to skrót od narodowy socjalizm. NSDAP to Narodowo Socjalistyczna Niemiecka Partia Robotników.
Affidavit: cii! bo się wyda – a tak można obwinić prawicę za grzechy lewicy – natomiast co do ustrojów politycznych i ich miejsc w świecie polecam https://www.youtube.com/watch?v=ygEEL57AcZs
V acht Ich recomendire niemals! Nur V sechs und Sieg heil Płaken Verboten! Acht V das ist eine Pomyłken R – fünf ist sehr gut und nie trinken tanto.
Panie Zuomnik bierzcie no Sharana, niedługo będzie to zabytek i relikt przeszłości bo w Niemcowni autostrady zapełnią Abdule na wielbłądach 😉 Samochodów owszem będą używać ale w charakterze fajerwerków -if you know what I mean hehe Kaboooooom
P.S. “uchodźcy” my ass. Zakamuflowana kolonizacja i tyle. Koń trojański a raczej wielbłąd… Allahy będą się rozmnażać, niby pokojowo stawiać meczety aż w końcu ich siły staną się porównywalne z rdzennymi mieszkańcami ue, isis da sygnał do przejęcia władzy i pozamiatane. Trzeba być wyjątkowym poprawnym politycznie ciulem żeby tego nie dostrzec.
A może… Sintra?! 😉
Miałem okazję pojeździć Sharanem i 807. Przy moich 190cm wzrostu Peugeot był dla mnie dużo wygodniejszy, może to wynikało z tego, że fotel i kierownica miały większy zakres regulacji. Nie wiem kogo będziesz woził z tyłu ale pod tym względem Sharan to porażka, siedziska foteli są bardzo blisko podłogi, nawet osoby średniego wzrostu pojadą z kolanami pod brodą.
pytanie o liczbę drzwi w avantime uważam za rasistowskie. drzwiolizm jakiś. może i ma 2 ale duże 😀
Zwiedzałem niedawno świat po drugiej stronie kuli ziemskiej. Zaintrygował mnie tam w dwóch krajach van, który by mógł Złomnikowi pasować. Wcześniej nie wiedziałem, że Toyota produkuje takie pojazdy: Alphard i Vellfire. Posiadaja oczywiście V6.
http://www.vellfire.com.hk/index_en.html
Ale w Polsce będzie trudno o dobrze utrzymaną używkę. I żaden Niemiec raczej jej nie sprzeda…
Tak się składa, że pracuję z paroma Arabami i śledzę informacje o uchodźcach. Rzeczywiście, niewykszałceni i biedni muzułmanie są podatni na wpływy radykałów ale uchodźcy docierający do Europy w większości nie są raczej biedni i niepiśmienni. Koszt takiej podróży idzie w tysiące Euro i to raczej klasę średnią stać na coś takiego.
Jako posiadacz VW proponuję Sharana.
Bardzo ciekawy wpis. Paru znanych komentatorów zauważa przedziwny paradoks dotyczący lewicowych ideałów humanizmu i tolerancji, które nakazują tolerować wszystko, łącznie z obcinaniem głów niewiernym i mordowaniem homoseksualistów. Tak że szanownemu Złomnikowi niespodziewanie blisko do Rafała Ziemkiewicza i Matki Kurki ze swoimi lewicowymi poglądami. Czytam też co chwila na fejsie zaniepokojone nawoływania znajomych do zamknięcia granic i wyganiania niechcianych imigrantów z Islamu. Otóż nie będzie tak łatwo. Najpierw trzeba zmienić mentalność społeczeństwa- to się akurat powoli już dzieje. Potem trzeba niestety zmienić prawo. A to jeszcze dłuższa droga, bo będą gigantyczne opory. Kraje, które są zmuszone do przyjęcia największej ilości emigrantów to akurat najsilniejsze i najbardziej wpływowe Niemcy i Francja, które będą starały się wpłynąć (kontra) na resztę Unii. Tam zmiana mentalna (nastawienia) będzie już bardzo trudna- bądź co bądź znaczną część ich społeczeństw już stanowią niedawni emigranci i nie jest to nastawienie jednolite. Prorokuję raczej wieloletnie wyczerpujące przepychanie się jednych z drugimi, które będzie czymś w rodzaju domowej wojny-nie wojny kulturowej. Niestety powoli należy zacząć wybierać po której stronie się opowiadamy i jakimi środkami chcemy się nawalać/ bronić przed tymi drugimi…
Ale ja to pesymista jestem z nastawienia.
Co do vana z V6, to proponuję jednak Scanię V8 z naczepą pełną nielegalnych emigrantów.
A, no i ja też miałem prababcię Niemkę, zatem nie jest Pan Szanowny sam na tej volksliście.
@Golfiarz: a nie uważasz, że to dziwne, że Ci uchodźcy chcą do Niemiec i TYLKO do Niemiec? czemu nie chcą do krajów muzułmańskich, jak choćby Emiraty, albo Turcja?
Pamiętaj, że jak ktoś jest mądry i zaradny to poradzi sobie w każdych warunkach – wojny były obecne od tysięcy lat, ba, w owej Syrii tłuką się już dość długo – i co? a no nic, nagle wstaję pewnego dnia i dowiaduję się, że kilkuset tysiącom, a może nawet jeszcze większej ilości muzułmanów nagle odbiło i ciągną o UE… to ma sens.
Poza tym “in the old country” każdy był inżynierem albo lekarzem. Każdy. Ale papiery się spaliły – be sure.
Swapuj m30b35 do Carry! Dlaczego? Bo się nie da!
Zawsze jest tak, że jak wszyscy wiedzą, że się nie da, to się zjawia ktoś kto tego nie wie i on to robi 😉
@Sharqi
Powiadasz że aż tak źle jest z wnętrzem? Ale mówisz o modelu do 2012 czy młodszym, bo wtedy zmieniono całe wnętrze, które w porównaniu do wcześniejszego ma się jak S-Klasa do Malucha.
Jak już jesteśmy w temacie to przy okazji chciałbym Was trochę uświadomić jak nas okradają w Europie:
http://tinyurl.com/qew7qkk
Nowy Grand Voyager kosztujący równowartość niecałych 52.000 zł.
A ja od dwóch tygodni jeżdżę właśnie sharanem 2,8 4motion i dziwię się jak wcześniej mogłem być zadowolony z diesla. Diesle mnie kosztownie doświadczyły, a teraz sobie zapiedalam na gaziku i mam we dupie, że pali 18l w mieście i jakieś 16 w szybkiej trasie. Ten samochód uzależnił mnie od wyprzedzania i przestałem słuchać radia, tak ładnie wodę gotuje..
@Łukasz: oj tam, oj tam, 100K w te, czy w te… ważne, żeby dopłaty do mieszkań były i praca dla młodzieży, niech państwo zadba!.
A swoją drogą, Opel wypuścił cennik nowej Astry – całkiem, całkiem, można wybrać wersje ze S&S, albo bez, utrzymali 1.4 twinport – bardzo fajne, zupełnie jak Meganka IV. Ale najważniejsze jest to, że Pro_Cee’d w wersji L (1.6 GDi) nie posiada durnych reflektorów tylnych w technologii LED – i już zaczynam pomału lubić tą wersję ;].
Cena tego voyagera to lipa. MSRP to ponad 24 tysiące dolców. Ale koniec końców to i tak nie jest dużo.
A’ propos uchodźców to taki kawał czytałem:
Niemcy, rok 2050, kontrola drogowa.
Policjant policjantowi pokazuje prawo jazdy zatrzymanego kierowcy.
-Ty, Ahmed, zobacz jakie dziwne nazwisko- Shmidt.
Sharan jest w rodzinie. dno i tona mułu.
nt mazda MPV zmamilknę 😉
…
mazda <3
Pewnie już się pojawiła propozycja, a jak nie to Lancia phedra z V6.
A gdzie Pontiac Trans Sport 3.8 GM? Nie wiem po co panu typowy van (trzeba mieć odchylenia homoseksualne żeby Scenickiem czy Touranem jeździć) z najmocniejszym silnikiem (zawsze chciałem takie coś mieć) ale bierz Pontona 😉
Elo złomnik mówi ,że voyager IV za drogi a wy wciskacie mu forda flex-a. A tak btw to nie rozumiem tego altruizmu w stosunku do ludności arabskiej
wygląda na to, że Złomnika czytają chyba sami vaniarze, w tym każdy z 12 użytkowników hondy odyssey i toyoty sienny w polsce ever
No proszę. Notlauf niby taki hipstersko-niepoprawny niezależny-normals a na koniec i tak wyszło że z niego ukryta opcja graciarska.
Te wszystkie fury są zbyt normalne. Dopiero VW Routan jest dostatecznie durny. Koniecznie CZETERY LYTRY! pzdr
@pr
Za MSRP nikt tych wozów nie kupuje, na dniach pokażą nowy model i dealerzy prześcigają się w rabatach. MSRP dla bazowego Grand Caravana to $21.795, na autotraderze jest 105 ofert poniżej $18.000 na te auta z całych Stanów. Warto też dodać że od tych cen amerykańskim zwyczajem także można uzyskać niezły rabat.
A ja się wyłamię i polecę Dodge Caravan. Pancerne, toporne i w miarę bezawaryjne auto. Jeśli nawet coś padnie naprawisz to celnym ciosem młotka. Mało rdzewieje, a elektronika jest tak prosta że ogarnął to nawet tak uporczywy humanista jak ja.
Może R-klasa? Były 500 i 63 amg, choć na rynku wtórnym głownie 320 diesel.
A z innej beczki: wiecie, że Borgward powraca po 54 latach? W 2016 ma ruszyć produkcja, ich hasło reklamowe to “Accessible Premium”.
Niestety, zgodnie z obecnymi trendami zaczną od…:
http://3.bp.blogspot.com/-WInT9-MKEU4/Ve3QFb4vCYI/AAAAAAAAIsc/5uaUjdYuuRI/s1600/Borgward.jpg.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-1VoMXzkZhtY/Ve3QFOhaOTI/AAAAAAAAIsY/yuwm9BPzDXU/s1600/Borgward.jpg
We wcześniejszym komentarzu trochę mnie poniosło, więc teraz do adremu: dla mnie ciekawy jest wariant australijski, możesz przyjechać, osiedlić się, ale trąba znać język i dążyć do asymilacji. Za to jeżeli wyjechało się przykładowo z kraju muzułmańskiego i próbuje się narzucać takie warunki w kraju do którego się przybyło to sorry bardzo, ale może kup bilet powrotny?
@Kilo_India_Alpha: Islam to nie jest jednolita religia. Dwa główne odłamy: szyici i sunnici się zwalczają: http://www.instytutobywatelski.pl/15915/komentarze/bliskowschodni-konflikt-xxi-wieku-szyici-vs-sunnici. Jak jesteś szyitą to taka Arabia Saudyjska jest ostatnim krajem w którym szukałbyś azylu.
@fabrykant: Proponuję zapoznać się z art. 14 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka: http://www.unesco.pl/fileadmin/user_upload/pdf/Powszechna_Deklaracja_Praw_Czlowieka.pdf no i zadać sobie pytanie jakbyś chciał być Ty lub Twoja rodzina potraktowanym gdyby w Polsce na przykład wybuchła wojna.
Gdy w Polsce wybuchła wojna, niejedna rodzina uciekła najpierw do Francji, a potem do Anglii, gdzie – uwaga – ci ludzie na wejście musieli znaleźć pracę i nauczyć się języka, bo inaczej nikt nie chciał się nimi zainteresować.
A co do vana – ależ to dziecinnie proste, Cinquecento po swapie na V6. Nie wiem co prawda, jak rozwiązać problem drugiej pary drzwi, ale w sumie po co komu druga para drzwi, przeszkadza tylko.
Fabrykant ma rację. Ja na pewno nie uciekałbym jak szczur z tonącego okrętu i czekał aż ktoś mnie przyjmie tylko chwycił za broń i walczył o swój kraj.
Istnieje w słowniku takie słowo jak poświęcenie a taki uciekinier jest zwykłą szmatą która martwi się tylko o swoje cztery litery. Inni niech walczą a ja sobie gdzieś przeczekam.
Cały ten pacyfizm i tzw. prawa człowieka to lewackie brednie. W przyrodzie to nie występuje. Lew zabija sarnę i tak samo narody silniejsze powinny podbijać narody słabsze. To jest natura.
Sytuacja z “uchodźcami” to mniej więcej jakbym wykopał komuś drzwi do mieszkania, wszedł rozje…ł się na tapczanie i powiedział od dzisiaj będziesz mnie utrzymywał. Frajerem w tej sytuacji nie jest intruz tylko ten kto się da zastraszyć. A Europa nasz wspólny dom znajduje się obecnie pod ostrzałem wrogich narodów, intruzów obcych nam rasowo i kulturowo, nie potrafiących się zasymilować i narzucających swój światopogląd.
Dla zachodu jest już pozamiatane.
Kiedyś ludziom się sprzykrzy i będzie to samo co w 39 roku z żydami. Z tą różnicą że allahy są agresywne i odpowiedzą atakiem ze zdwojoną siłą. Jak będzie trzeba podpalą całe miasta.
Z europejskich brałbym eurovana z 3.0.
Van po amerykańsku to dla mnie i tak Chevrolet Suburban 9 albo 10 generacji 😀
Oferty eurovanów 2 gen:
Wybierz rodzaj silnika:
– diesel (1876 szt.)
– benzyna (3 szt.)
Tak to niestety wygląda.
Odpowiadając na pytanie o vana:
https://www.youtube.com/watch?v=gLv4uh52TWY
V6 jest, reszta będzie pasować z Carry w razie czego
Co do wyboru, to wszystko zależy jaki założyłeś budżet – bo np taka Lancia Voyager, to sprawdzona technika z trochę lepszym wykończeniem, a do tego badge engineering, ostatnia Lancia itd.. A tak w ogóle, to co to za rozpusta z tym V6 – Dacie Lodgy nie łaska? – gdzie ideały Złomnika, że samochód powinien być prosty i tani?
Do wszystkich co to “mądrze” doradzają żeby walczyć a nie uciekać jak szczur:
Siedząc wygodnie w cieple przed komputerem to można sobie łatwo krytykować i pouczać. Ciekawe ile procent z tych “wybitnych” doradców poszłoby rzeczywiście walczyć gdyby nagle Putin np. postanowił sobie wkroczyć do Polski. Pierwsi pewnie będą uciekać i błagać o azyl za granicą.
A uchodźcom szczególnie z krajów muzułmańskich, dziękuję. Jeszcze tylko oni nam są do szczęścia potrzebni. Mamy wystarczająco dużo własnych rodaków darmozjadów i pasożytów.
Sharana nie kupuj. Kojarzy sie z Shoarmą, a ta kojarzy się z krajami arabskimi….
@Golfiarz. Z zainteresowaniem przeczytałem podsuniętą Deklarację Praw, dziękuję. Zna się z niej oczywiście wyjątki.
Ludzi należy traktować podmiotowo. Imigranci nie są tak traktowani, a powinni być moim zdaniem. Gdyby rozważano indywidualnie (służby graniczne? policja? sądy?) motywacje emigracyjne każdego z przybyszy- można byłoby to oceniać i zgodnie z Deklaracją przyznawać lub odmawiać praw. Jednak jest to chyba nie do zrobienia. Traktujemy ich niestety jako masę. Jesteśmy zmuszeni uogólniać (to przykre, ale konieczne). W masie jaką stanowią gołym okiem można stwierdzić jednak jakiś fałsz. To w większości młodzi faceci w wieku poborowym, mało kobiet, mało dzieci. Dziwna ta ucieczka z wojny. Nie będę się rozpisywał na ten temat, bo zrobiła to już elokwentnie wymieniona przez Złomnika pani Iwona L. Konieczna- proszę poszukać.
Jeżeli Deklaracja Praw ma być traktowana poważnie, to muszą się do niej stosować wszyscy.
Po przeczytaniu Praw stwierdzam, że fala imigracji z krajów Islamu łamie parę z jej artykułów w stosunku do społeczeństw Zachodu: ART 3: “Każdy ma prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa swojej osoby” ART18:” Każdy człowiek ma prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania, prawo to obejmuje swobodę zmiany wyznania lub wiary, oraz swobodę głoszenia swojego wyznania (…) publicznie i prywatnie, poprzez nauczanie, praktykowanie, uprawianie kultu i przestrzeganie obyczajów”, oraz ART.29: “W korzystaniu ze swoich praw i wolności każdy człowiek podlega jedynie takim ograniczeniom, które są ustalone przez prawo wyłącznie w celu zapewnienia odpowiedniego uznania i poszanowania praw i wolności innych, i w celu uczynienia zadość słusznym wymogom moralności, porządku publicznego i powszechnego dobrobytu demokratycznego społeczeństwa.” . Poza tym wydaje mi się, że en masse w społeczności muzułmańskiej występuje także nagminne łamanie ART 16:”Mężczyźni i kobiety, bez względu na jakiekolwiek różnice rasy, narodowości i wyznania mają prawo po osiągnięciu pełnoletności do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny. Mają oni równe prawa w odniesieniu do zawierania małżeństwa, podczas jego trwania i po jego ustaniu” Jak się to ma do morderstw popełnianych na córkach za związki z “niewiernymi”, jak się to ma do pozycji kobiet w Islamie?
To oczywiście uogólnienie. Ale nie widzę innej realnej możliwości oceny zagrożeń niż uogólnienie.
Nawiasem mówiąc prawa Deklaracji są łamane także przez najbardziej światłe demokracje Unii Europejskiej, jeżeli tylko wczytamy się w nie solidnie i potraktujemy literalnie.
Co by było gdyby w Polsce wybuchła wojna? Rozumiem, że pytanie dotyczy chęci mojej emigracji, bo gdyby wybuchła (odpukać) mam nadzieję że zaszyłbym się w krzakach i zajął partyzantką. Zapewniam solennie, że gdyby dane mi było emigrować postarałbym się w maksymalny sposób zintegrować z krajem przyjmującym mnie, nauczyć się jego języka i, będąc wdzięcznym za gościnę starać się sprawiać jak najmniej kłopotu. Integracja to absolutny obowiązek imigranta, moim zdaniem. Integracja jest konieczna, żeby imigrant i społeczeństwo mogli żyć w harmonii. Nawet przez myśl mi by nie przyszło zmienianie ustroju czy obowiązującego wyznania owego hipotetycznego kraju, choćby był to kraj muzułmański.
Zrozumiem też, jeżeli nie będą mnie gdzieś chcieli. Dlatego ta partyzantka wydaje mi się lepszym pomysłem.
A może prestiżowo – hipsterski DKW Schnellaster? Prosta konstrukcja, ładne… Eee… kolory. Jak dasz radę jeździć Carry to i tym pociśniesz.
Z innej beczki: ostatnio zapodałem małe faux pas na rodzinnym spotkaniu, kiedy ciotka (mieszkająca na codzień w Niemczech) wspomniała, że Niemcy nie są gotowi na przyjęcie emigrantów wiadomego pochodzenia, wtrąciłem, że rzeczywiście, bo jeszcze nie skończyli budować obozów…
Sharan, Espace to nie Vany – lepszy pomysł to amerykany (japońskiego pochodzenie) Odysey lub Sienną (sam miałem Previe MK1 jeszcze 1 miesiąc temu)
Po grzyba Ci van?
Teraz KAŻDY musi mieć suwa. Lans taki, jak z ajfonem.
@jonas Przecież był prototyp CC 4 drzwiowego, może jeszcze nie zgnił: http://www.prdyplomowa.republika.pl/cc.html
Oho, widzę, że o komentarze kulturalne, ale nie podzielające obaw autora są kasowane.
No nic, żyjcie w tej paranoi.
Powodzenia.
@lordessex
Wężykiem, wężykiem. Jeśli Powstanie Warszawskie jest jakimś benchmarkiem, to kibole od “1944 pamiętamy” spierdzielaliby pierwsi, a walczyć poszliby harcerze i studenciaki z dobrych rodzin.
Co do vana – czytałem gdzieś (nie wiem nawet czy nie w komentarzach na złomniku…), że parkingi w żydowskich dzielnicach w Londynie wyglądają tak:
sienna, sienna, jeep, sienna, sienna, sienna. A kto jak kto, oni to mają dobrze przemyślane.
witam,
polecam sharana 2.8, oczywiście bez gazu. sam zachorowałem na ten samochód po tym jak kuzyn dał mi się przejechać i skończyło się, że kupiłem galaxy 2.0 nopb, do którego założyłęm gaz. dlaczego nie 2.8? bo jeżdżę głównie po mieście, więc spalanie by mnie zabiło.
p.s. co do tego że katolicyzm zakłada zniewolenie, to chłe-chłe, ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie
Sprinter z V6 benzyna, prawie 260 koni i mnóstwo miejsca. Idealny.
@cubino. A gdzie Pan Szanowny widział ostatnio jakichś harcerzy? A które to są, te dobre rodziny? Na szczęście uważam, że co do kiboli się mylisz. To są jedyni goście, którzy mają jakąkolwiek praktykę w nawalaniu. Nie spisywałbym ich na straty.
@ Golfiarz:
uciekałbyś z Polski od razu do Iranu, albo do Dubaju czy Pakistanu?
Czy może raczej do Niemiec, Danii, Belgii, Austrii..?
Bo to właśnie tak a’rebours wygląda.
—
Za Biblię w Arabii Saudyjskiej można stracić głowę, a co najmniej zostać wydalonym z kraju. Za Koran w Europie nie grozi nic. I dobrze. M. in. dlatego tutaj się opłaca przyjeżdżać. Nie postuluję broń Boże zakazywania czegokolwiek. Chodzi mi o mechanizmy obronne czy zabezpieczające nasz liberalny, demokratyczny dorobek (marsze przeciw przemocy post factum to za mało). Z jednej strony zamordyzm, z drugiej zasady liberalnej demokracji, które można łatwo wyzyskać. I teraz kwestia pewnych hamulców i zabezpieczeń, by państwa nie wywrócono przy pomocy owych mechanizmów na drugą stronę, które każda normalna konstytucja powinna zawierać. To, że w jakimś duńskim miasteczku emigrant – burmistrz odmówił postawienia tradycyjnej choinki, to tylko taki śmieszny przykład (choinka i tak w końcu stanęła) na konsekwencje multi kulti, kiedy budzisz się i jesteś gościem w swoim w kraju. Normalnie powinny być jakieś ramy, których przekraczać nie należy. Jednak nasza ponowoczesność jest płynna – nie mamy na czym się oprzeć, wszystko można podważyć, znieść w imię czegoś.
A potem mamy taką sytuację jak w Sztokholmie, kiedy lewica (!) protestowała przeciw paradzie homoseksualistów, bo ta miała przejść przez dzielnicę muzułmanów. Ktoś zaczął zjadać własny ogon…
@Golfiarz: ale zdaje sobie sprawę, że islam nie jest jednolity – tylko, że Niemcy dla takich uciekinierów powinny być też ostatnim krajem, gdzie szukają pomocy. Polacy uciekali do Francji, Niemiec, USA, czy nawet ZSRR – ale te kraje były nam jednak kulturowo bliskie, do tego mieliśmy wspólnego wroga.
I najważniejsza rzecz: w Syrii nie biją się od wczoraj, tylko trwa to chyba 2 czy 3 lata – tutaj chodzi tylko i wyłącznie o socjal oraz rozsadzenie Unii od środka komórkami ISIS – tak więc znów winny temu bałaganowi jest socjalizm oraz państwo opiekuńcze. Oczywiście nie będę płakał po Unii, ale obóz ISIS tuż pod granicą to też nie jest to, czego bym oczekiwał.
Polityka 0 tolerancji jaką reprezentuje Australia jest bardzo rozsądna i takiego samego rozwiązania oczekiwałbym tutaj – ale do trzeba polityk musi mieć cohones – i wreszcie cała ta Unia mogłaby się na coś przydać – blokujemy kanały tranzytowe skutecznie zawracając każdą ilość uchodźców – ale tutaj jest odwrotnie – nie robimy nic, a problem… no właśnie, kto ma tych ludzi utrzymywać – no Pan utrzyma, ja utrzymam…. wszyscy.
Dziwię się tylko USA, że zgodzili się przyjąć 1500 uchodźców z Syrii… gdyby w Waszyngtonie siedział Reagan to pewnie skończyłoby się na 0, tak jak powinno być.
@Kaczy Tatarzy akurat są już zasymilowani, pokazali, że w razie wojny potrafią bić się tak samo jak my o nasz biedny kraj.
I nikt nie mówi, że Exodus Polaków to dobra rzecz – ale fakt jest faktem, że Polacy uciekają do krajów UE bo tam jest… socjal – i tylko tyle. Ten cały dobrobyt w UK dotyczy może 20% wyjeżdżających, którzy faktycznie coś umieją i czegoś chcą – ale akurat lepiej jest uciec do USA. Reszta chce tam urodzić dziecko, dostać benefinata na to i jakoś się prześlizgnąć w angielskich MOPSach.
@ eljot:
ano właśnie: Kadjar, Sharan, Shamal, Touareg, Amarok – brzmi północnoafrykańsko. Brać, na wszelki wypadek. 😉
Wchodzę na złomnika, bo myślałem, że nie będzie o imigrantach (“Mówi jak jest – o motoryzacji”). A tu też panewki poprzekręcane… jeszcze z odchyłem w stronę wieśwagena(!).
Listości!
@kierowca
odnośnie posta z “8 września 2015 o 07:06”
dokładnie
Popieram przedmówców,
Avantime V6 to jedyna opcja
No i Burka dla Żony, bo rożnie może być.
W pierwszej kolejności powinien się zmienić system emerytalny, który jest oparty na założeniu mogącym działać wyłącznie w społeczeństwie rozwijającym się (w sensie demograficznym, tj. z naciskiem na przyrost populacji), którym już od dobrych 30-40 lat nie jesteśmy. Co chwilę słyszę, że nas jest za mało. Otóż nas nie jest za mało. My mamy administrację i system ubezpieczeń społecznych, które wymagają, aby pod nimi funkcjonowała piramida finansowa, a to z założenia jest system, który w którymś momencie musi upaść, ponieważ nieskończony wzrost populacji jest niemożliwy. Potrzebna jest fundamentalna zmiana tego systemu. Natychmiastowe wypier… ehem, zredukowanie liczby urzędników o połowę. Dopiero po wprowadzeniu tych zmian możemy się zastanawiać czy nam przypadkiem nie przydałby się jakiś imigrant. Przyjmowanie tysięcy ludzi, którzy przez długi okres nie będą się do systemu dokładać, a będą jedynie obciążeniem, jest pomysłem niedorzecznym.
Kwestie kulturowe i brak skłonności do asymilacji to argument wręcz dyskwalifikujący. Mamy liczne przykłady w całej Europie, że islamiści izolują się od społeczeństw, które ich przyjmują. Nie potrzeba powtarzać tego eksperymentu u nas. Wyniki są znane.
@jedna brew – a jak najbardziej. Jego struktura to feudalizm w czystej postaci z antycznymi korzeniami. Jedź na jakąś pipidówę ,pomieszkaj gdzie różne moherki są dobrze zorganizowani , poczujesz to na własnej skórze.
Co do uchodźców z jednej strony podzielam obawy autora, z drugiej zastanawiam się ilu piszących komentarze, wystukuje je siedząc w UK albo w Norwegii, “odbierając pracę” autochtonom. Trudno zapomnieć, że jesteśmy jednym z najbardziej migrujących narodów. A co do stosunku do uchodźców w Europie, to nie dalej jak wczoraj rozmawiałem z Niemcem – właścicielem średniej wielkości przedsiębiorstwa, który odnosząc się do tej kwestii stwierdził – “uchodźcy z Syrii są w większości doskonałymi specjalistami i świetnie mówią po angielsku, my ich z przyjemnością przyjmiemy, żeby budowali naszą gospodarkę” – zatem tam gdzie jedni widzą zagrożenie, inni widzą szansę.
@Jerzy, ale nas przecież wszędzie lubią i zapraszają, no nie?
Biali, wąsaty Polak katolik jest fundamentem Europy/
@st. druciarz
hej,
to, że ludzie są dobrze zorganizowani to nic złego.
co do feudalizmu w czystej postaci to wystarczy popracować w korporacji, administracji państwowej albo mieć do czynienia z urzędem skarbowym, bo to jest dopiero dobrze zorganizowana mafia…
na tle powyższego, moherki wydaja mi sie raczej mało straszne…
Z rosnącą ciekawością obserwuję toczącą się dyskusję…
Jeśli zaś chodzi o socjale to niestety muszę zgodzić się z “Kaczym”. Polacy [nie wszyscy] są takimi cyganami Europy, urodzonymi bezpaństwowcami a wzięło się to chyba jeszcze z czasów zaborów.
Spójrzcie, wszyscy sobie radzą w swoim kraju tylko gdzie nie spojrzeć pełno Polaków. W Europie, w stanach, w Kanadzie. Bardzo szybko tworzą swoje molochy pokroju Jackowa [obecnie meksykowa] do których przenoszą swoje polaczkowe cwaniactwo. Nasze małe piekiełko. Tzw. “biznesmeni” którzy przyjechali jako dziecko i liznęli trochę angola wykorzystują nowo przyjezdnych ponieważ potrafią się z nimi dogadać. Niektórzy przez cały swój pobyt nie uczą się języka pracując za grosze na przedsiębiorczych rodaków i wynajmując pokój w suterenie. Zresztą powstają też sklepy czy np. biura podróży zatrudniające polską obsługę i tak można się prześliznąć.
Spójrzcie nawet kiedy w 2004 przyszła ta kurewska unia -u nas wszyscy się cieszyli, że otworzą granice, będzie można wyjeżdżać!!! Obecnie z każdej rodziny ktoś wyjechał, pokazuje się raz na pół roku. Ten siedzi w Niemcowni, jeszcze inny we Włoszech albo w Anglii. Pod ambasadą USA kolejki.
W latach 90 szał na szmateksy, używane ciuchy. Teraz szał na używane samochody, w każdym komisie wywieszka “sprowadzony”. Nie mamy nic swojego. Niemiec kupuje Passata w salonie, jeździ 5 lat i oddaje do komisu. Polak odkupując takiego Paserati uchodzi za dobrze sytuowanego, gościa któremu się udało. Na prowincji nawet budyniowe A6 po tureckim taksówkarzu to w pewnym sensie wyznacznik prestiżu, o ile oczywiście ma ciemne szyby, alusy i dymione migacze.
No ale o czym tu mówić, Polska to bardzo specyficzny kraj w którym trudności z zaopatrzeniem w papier toaletowy były przez 40 lat nie do przeskoczenia.
Wpiszcie se na goglu “Polska nonsensopedia”, o dziwo większość z tych rzeczy to jest prawda…
Dacia Lodgy Glace może być ?
http://motogazeta.mojeauto.pl/Aktualnosci/Dacia_Lodgy_Glace_sportowa_zapowiedz,a,202634.html
W poszukiwaniach wziąłbym jeszcze pod uwagę wielkość zbiornika LPG jaki można zamontować. Szukałem Touarega i odpuściłem bo na 1 zbiorniku przejedzie się ok 200 km – pusty śmiech mnie ogarnął bo teraz robię 400 km i mnie szlag trafia.
No właśnie czemu nie ?V8 w benie ,wcale nie za duzy i złomnikowy
http://petervelthoen.nl/content/aphv_4019_DSCN5254_Tiraspol_Lviv_bus.jpg
@jonas: Obecnie obowiązujący stan prawny ukształtował się po II Wojnie Światowej. Poza tym jakieś tam wsparcie Polacy w Anglii chyba otrzymywali. Nie da się nauczyć języka w tydzień.
@fabrykant: To nie jest tak, że wszyscy nielegalni imigranci zostaną w Europie. Każda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie. Na azyl mają szanse tylko Ci, którzy rzeczywiście spełniają kryteria. Weryfikacja stanu faktycznego zajmuje niestety trochę czasu. Na przykład w Niemczech w bodajże 2005 roku zostało deportowanych ponad 22 tys. osób.
@Kilo_India_Alpha: Syryjczycy za wielkiego wyboru poza Europą nie mają. Turcja czy Jordan już w tej chwili goszczą miliony uchodźców.
Wojna w Syrii trwa od 2011 roku no i uchodźcy to głównie uciekają przed ISIS więc skąd pomysł, że nagle zaczną ich wspierać?
Ciężko się z wami dyskutuje. Nie bierzecie w ogóle pod uwagę aktualnego stanu prawnego, który narzuca pewne wymogi odnośnie uchodźców czy komuś to się podoba czy nie.
A Lancia Phedra? Nie kosztuje dużo, bardzo bogate wyposażenie i nawet elpegie można założyć.
Kto ostatnio widział Phedrę V6 w ogłoszeniu?
Problemem wielu tych vanów jest to że są zagazowane, co od razu je skreśla.
Kiedy lokalni, renomowani złodzieje samochodów, z długim stażem za zachodnią granicą, powychodzili z więzienia, w jednym tygodniu w stutysięcznym Koszalinie wyparowało 11 Sharanów/Galaxy. Ale nie brałbym Sharana ze względu na ciasne wnętrze i pochyloną kierownicę a nie ryzyko kradzieży. Dla mnie Dodge Grand Caravan 3,8. Znajomy w Szwecji takim przez dwa lata rodzinę woził ze średnim spalaniem benzyny poniżel 12 litrów!!! Auto proste i dobrze znane mechanikom. Poza tym Nissan Quest 2004-09 wygląda obłędnie dobrze jak na Vana i ma TEN silnik 3,5 😉
No jak czysta benzynka to szacun, kto bogatemu zabroni 😉
Tak mi jeszcze przyszło do głowy – z mojego okresu fascynacji Jeepem zapamiętałem, że auta w USA na ogół nie mają chłodnicy oleju skrzyni automatycznej. Sprawdziłbym zatem czy można taką dołożyć.
Jeśli odpowiedź będzie brzmiała “jaki automat” – proszę traktować uwagę za niebyłą.
w pelni sie zgadzam Notlaufie: jak ktos chce, niech przyjezdza, ale zero pomocy, jak jest sprytny, znajdzie sobie prace niech pracuje i zyje a nie kase dawac jakims łajzom ktorzy za to nawet wdzieczni nie beda tylko knuc i spiskowac… a jak sobie nie radzi – deportowac
ja tam zazdraszczam Wegrom Orbana jedyny polityk z jajami w jewrosajuzie.
wogole to nie wiem jak sie mozna wyrzynac w imie jakiejkolwiek wydumanej religii ?! no ale chrzescijanie nie sa pod tym wzgledem lepsi, tyle ze to bylo w sredniowieczu, moze i wtedy faktycznie nie bylo za wiele ciekawszych rzeczy do robienia od najazdu na innych, ale dzis? malo to fajnych rzeczy do intereswania sie jest? ale jak widac tam sredniowiecze wiecznie zywe….
i nie to ze jestem przeciwnikiem imigracji – prosze bardzo – Ukraincy, Bialorusini, czy nawet Rosjanie… to sa zaradni pracowici ludzie, zreszta w wiekszosci bardzo sympatyczni i wdzieczni, niemam nic przeciwko zeby przyjezdzali w dowolnych ilosciach.
a co do Vana, no to ja bym kupowal Voyagera z pierwszych serii (kanciaka) albo TransSporta (lub dowolnego klona) tego szpiczastego, albo Eurovana1 bo to sliczne samochody sa. nowoczesnych bym nie kupil, zbułowaciały zbyt bardzo…
Kupuj za granicą. Jak chcesz coś ze Szwecji drzeć to mogę pomóc, mam trochę wolnego czasu. Tutaj jest trochę amerykańskich gratów a do tego potrafią być bardzo opłacalne. Rzeczonego Grand Caravana ’03 znajomy wytargał za ~7kpln z dziurą w progu i pociekniętym amorem. Pisz na priv 😉
@Szkodowiec dołożyć można, do amerykańskich aut są przeróżne “custom made” chłodnice oleju, więc pewnie coś się da ;].
@Golfiarz: Koreańczycy z północy uciekają abo do ROK albo do Chin – nie uciekają do Rosji, Polski czy Niemiec.
A co mają Ci uchodźcy mówić? “cześć, jesteśmy V kolumną, jeszcze parę milionów nas a was wyrżniemy na waszym własnym podwórku” – no nie, robisz to na współczucie, tak jest bardziej ynteigentnie, niektórzy się nawet nabiorą.
@Notlauf: nur fur benzin ?:D. No to faktycznie coś pięknego.
@Golfiarz. Właśnie w pierwszym poście pisałem, że stan prawny trzeba zmienić, co jest bardzo trudne, jeśli nie niewykonalne. Jeszcze do tego kwestia- stan prawny sobie, a rzeczywistość sobie. Jak pisał czterdzieści lat temu Lem- stan prawny jest zawsze dwa kroki za rzeczywistością. Opowieści Ijona Tichego i “Tragedia Pralnicza” się przypominają.
Bierz Espace 3.5 – rewelacyjny silnik. No może w tej budzie troszkę mało dostępny (nie ma dostępu do ostatnich świec bez wyjęcia silnika). A i jeszcze miliardy błędów ze sterowników (Reno tak ma )
V6 w wydaniu europejskim jest niepotrzebnie “usportowione”. Dlatego zdecydowanie brałbym coś z Hamaryki. Pewnie Hondę lub Nissana, bo tam przynajmniej nie dostanę wnętrza wykonanego z recyklingowanych butelek PET, jak w Chryslerach czy Fordach…
@Golfiarz: a jakie prawo daje państwu moc, by zabierać moje pieniądze i dawać komukolwiek innemu? zalegalizowane złodziejstwo i tyle.
No chyba, że Merkel&CO zapłaci za imigrantów z własnej kieszeni, ale w co ja wierzę ;].
Voyager 3.3 oczywiście, ale II generacji. Kupiłem kiedyś takiego od Ukraińca polskiego pochodzenia i świetnie mi służył. Rewelacyjne auto.
Poza tym, spójrzmy znów na USA – to mądry kraj – podpisali konwencje genewskie, ale nie ratyfikowali – i to jest mądra postawa. Bardzo boli mnie, że Korea te brednie podpisała, ale akurat tam ewentualna wojna może tam wybuchnąć tylko z północą – a ta nie powinna potrwać długo.
Natomiast USA to imperium, rządzi się trochę innymi prawami – nie zmienia to faktu, że powinniśmy dążyć do najlepszych.
@kilo – z tą Ameryką i równaniem do nich to trochę popłynąłeś
There’s a way… there’s a better way…. and there’s The American Way – nikt nie mówi, że jest doskonała, ale nikt nic lepszego nie wymyślił – jeśli w ciągu 50 lat można było zrobić z małej, biednej Korei państwo, które posiada 7 armię na świecie oraz 11 gospodarkę świata, to chyba o czymś świadczy.
ejjj no jaki sharan się pytam??? Inżynier musi mieć espace, to bardzo ciekawe auto, bankowo się z nim nie będziesz nudził. A z tym motorem fał siks to… no idzie, panie idzie
skoro niemcom i francuzom – uchodźcy się nie podobają, a ich rządy mino wszystko ich sprowadzają tzn że punkt ciężkości sprawowania władzy leży poza konstytucyjnymi organami i demokracja nie działa.
w Polsce przed wyborami zawsze obiecywali i byli superostrożni, a nawet jak “coś” wyszło to tuszowali i przepraszali, po wyborach to co innego- hulaj dusza
a tu Novum. kopaczowa przed wyborami deklaruje przyjąć uchodźców mimo że to zakopie platforme.
Musi rozkaz z samej “góry”
platforma na szczescie juz praktycznie padla, wiec kopaczowa pewnie na sam koniec jeszcze zechce jak najbardziej zaszkodzic swoim znienawidzonym obywatelom a potem sie zmyc
Trudno mi się dość jednoznacznie wypowiedzieć… Z jednej strony tak po ludzku chciałbym pomóc, z drugiej strony trochę się ich boję. Czyli jak wszyscy.
https://www.facebook.com/kamil.bulonis/posts/10153602955940818?fref=nf
ja ujezdzam espace 3.5 i moge polecic,spala srednio ok 13-14l gazu,ladnie brzmi, jest spoko. nawet elektryka nie daje w tylek. silnik jak to japonczyk,wymaga czasami dolania troche oleju,ale tragedii nie ma. po wyjeciu wszystkich foteli oprocz kierowcy oczywiscie,mozna przerzucic przez granice ok 12 muslimow
Z vanów zdecydowanie najbardziej klimatyczne były te chryslerowskie tak gdzieś do 91 roku tj. Metalowy zderzak + drewniana okleina, czerwony/niebieski welur.
Te z pionowo postawionym znaczkiem jak w Mercu
Później poszli podobnie jak w przypadku Taurusa/Escorta w masówkę. Niby ta sama buda ale wszędzie obleśny szary plastik.
W PL ciężko byłoby tylko takiego znaleźć w dobrym stanie ponieważ zwykle były przywożone przez naszych przedsiębiorców powracających z Chicago a następnie servisowane u Cytryna i Gumiaka. Np. reflektory od malucha wklejone w oryginalne to była norma w amerykańcach.
Poza tym jak wspomniał Benny -Pontiac TransSport z linią okien przypominającą Škodę Roomster. Fajna sprawa. Mechanika chyba od Chevroleta Luminy.
Ostatnio widziałem Previę, taką nowszą, bardzo fajne auto. Do nie dawna jeszcze w Niemczech sprzedawali, a teraz zniknęło.
Bierz Espace V6, kolega, który mieszka w Klepaczach ma takiego i bardzo sobie chwali.
Dlaczego nie chcesz LPG? Oszczędność miejsca, zasięg, czy po prostu nie i już?
@Golfiarz: “a nie uważasz, że to dziwne, że Ci uchodźcy chcą do Niemiec i TYLKO do Niemiec? czemu nie chcą do krajów muzułmańskich, jak choćby Emiraty, albo Turcja?”
Na ogólną liczbę nieco pona 5 mln uchodźców z Syrii, na kraje muzułmańskie przypada około 5 mln (Turcja: 2,2 mln, Jordania 1,4 mln, Liban: 1.2 mln, inne). Na kraje niemuzułańskie w sumie około 300 tys. (Niemcy: 100 tys., Grecja: 88 tys, Szwecja: 40 tys.). Te dane oczywiście się zmieniają, niemniej Niemcy, póki co, są DALEKO za Turcją.
http://olx.pl/oferta/sprzedam-chrysler-voyager-3-3-CID5-IDbucGN.html ten wydaje sie ladny (nie liczac tych swiatel z przodu, ale to mozna zmienic)
tez nie wiem czemu nie chcesz gazu? nie chcesz to nie uzywaj, ale dobrze miec dwa niezalezne uklady zasilania silnika zreszta jazda czyms takim na benzynie to fajne jesli ma sie wlasny CPN 😉
nie do końca minivan ale fajne i ma 4×4: Chrysler Pacifica?
@Kuba: chodziło chyba o mnie ;] skąd te dane?
Poza tym nawet 300K to stanowczo za dużo – no chyba, że politycy wyłożą na to z własnej kieszeni + fundacje charatywne, ale wtedy mówilibyśmy o maksymalnie 30K.
@Benny: bardzo ładny Vanik muszę przyznać a może po prostu uczciwą amerykańską salonkę jak G30, Savanę czy Econoline’a ?;] http://allegro.pl/gmc-savana-ultimate-salonka-5-7i-2000-full-opcja-i5646172115.html na bogatości.
@Golfiarz
(sorki poprzedni koment nie był do ciebie).
“Wojna w Syrii trwa od 2011 roku no i uchodźcy to głównie uciekają przed ISIS więc skąd pomysł, że nagle zaczną ich wspierać?”
To raz.
A na dodatek ISIS to nic innego, jak efekt amerykańskiej inwazji w Iraku, w której mieliśmy przecież swój udział, jak również (nieco większy) w późniejszej okupacji. Syryjczycy żyli w miarę spokojnie i w miarę dostatnio, pod niezbyt ciężkim (jak na tamtejsze warunki) reżimem, a teraz mają wojnę i koszmar, również dzięki nam. Chciało się być przydupasem USA, to przyzwoitość nakazywałaby wziąć choć trochę odpowiedzialności za ten fakt.
@Kilo_India_Alpha skąd te dane?
Z prasy. Tu troszeczkę inne, ale podobne, od UNHCR., z przełomu lipca i sierpnia. https://en.wikipedia.org/wiki/Refugees_of_the_Syrian_Civil_War#2015
Złomniku, czy uwaga na temat tego, skąd się wzięło ISIS oraz wojna w Syrii, i o naszej w tym roli u boku Wielkiego Sojusznika, oraz pewnej, jednak, odpowiedzialności, odbiegała od tematu tak bardzo że musiało wylecieć?
Merytorycznie dodam że Sharan mi się nie podoba.
Bierz pan T4 caravelle 2,5TDI – nie do zarzniecia i wszystko wejdzie
dziwne – z kim nie rozmawiam to najwyrazniej jest nazi – lewakiem, bo poglady ma podobne jak i w artykule….
zreszta zobaczcie na komentarze pod artykulami o uchodzcach – hejt jest niesamowity
warto tez obejrzec kilka filmow i zdjec, ktorych starannie unikaja media
Kud napisał to co sam chciałem – problemem nie jest za mała ilość ludzi w europie, problemem jest, że kilkadziesiąt lat temu było ich za dużo, był to stan nienormalny i dzisiaj jedynym pomysłem polityków na poradzenie sobie z tym, że kiedyś był nienaturalny wzrost liczby ludności jest kolejny nienaturalny wzrost liczby ludności. To jest chore i prowadzi donikąd.
Imigranci? A na co oni nam w Europie? Do Maroka! Do swoich islamskich pobratymców! Co oni mają nam do zaoferowania jak ta dzicz ani angielskiego nie zna? Europie puściły hamulce, to początek końca tego kontynentu. Układ immunologiczny Europy przestał działać. Na prawdę, mam wrażenie, że jedyne rozwiązanie to dobrze sterowane ruchy neonazistowskie, które skutecznie utrudnią życie i zniechęcą przyjezdnych do zostania tutaj.
Econoliny sa fajne, szczegolnie te stare, choc z ekonomicznoscia nie maja nic wspolnego 😉 pala raczej ponad 20 benzyny ;), no i to juz nie bardzo van tylko bus 😉
salonki G30 jeszcze fajniejsze, poco sie rozdrabniac: http://www.history-of-cars.com/images/chevrolet/chevrolet85g30camper2.jpg 😉
@benny_pl
Najzajebistszy jest produkowany do 2003 Dodge Ram Van, najlepiej 5.9 V8 Magnum, biały z napisem “Free Candy” na boku, i odbierając dzieci z przedszkola wyglądasz jak seryjny gwałciciel.
http://www.thesupercars.org/wp-content/uploads/2009/06/dodge-ram-van.jpg
Polecam espaca, pracowalem kilka lat w renowce i to naprawde dobre wozidlo, poza tym swietnie wyglada a silnik mozna skrecicw okolice 300 koni, i chwalic sie ze masz 300 kucy w minivanie
Inkwizycja czy dżihad jeden ch….. .
Jeśli umożliwić religiantom dojście do realnej władzy , z każdego z nich prędzej czy później wyjdzie klasyczny psychol .
Wytłumaczą wiarą najgorsze i najbardziej podłe przestępstwa.
Co do V6 to miałem kiedyś Chevroleta Luminę APV z 3.8 i było to genialne auto.
Tylko że to było w 2005 roku.
Więc może trochę idealizuję;).
Islam to chyba największa zaraza obecnych czasów. Cholerna religia ucząca tylko i jedynie wrogości. Banda pieprzonych psychopatów. Powiecie, że przesadzam i że to wina ekstremistów, ale ta religia to jeden wielki ekstremizm. Do tego ta roszczeniowa postawa tych emigrantów: nic tylko daj mi i daj! Powtórzę słowa złomnika. Mam ochotę wypierdalać z tej planety. Dojdzie do tego, że będziemy uciekać do Rosji bo te świry będą nam maczetami odrąbywać głowy, w naszym własnym kraju. Pierwszy będzie zachód potem my polecimy. Co za czasy!
moze szwaby przyjmuja tych imigrantow bo wiedza, ze aby byc dlugo przy wladzy trzeba miec jakiegos wroga zeby z nim walczyc, w zwiazku z tym podobnie jak to ma miejsce w Ameryce ograniczac wolnosc obywateli pod pretekstem zapewniania bezpieczenstwa… dosc pokretna droga do tyranii, ale nie da sie tego juz zrobic tak zbyt bezposrednio…
Kup Espace z 2.0 T, dziś na taryfie w Lublinie jechałem. Fajny wóz, ogromny szklany dach a skórzana tapicerka mimo ćwierć miliona na karku była w nadzwyczaj dobrym stanie. Kierowca też zadowolony, a jaki komfort!
Większość zapewne zdziwiła się, że episkopat przyklasnął słowom papieża, mimo że wcześniej chcieli przygarnąć tylko chrześcijańskich uchodźców.
Mnie to nie zdziwiło wcale – po prostu wzięli kalkulator i pomnożyli sobie 10tys. kebabów razy co najmniej 3300pln każdego miesiąca jak to było z polskimi Ukraińcami – tyle zgarniał Corytas i tyle zapewne chce zgarniać za Syryjczyków.
Oczywiście zdają sobie sprawę, że w pierwszym tygodniu połowa z nich przekroczy granicę z Niemcami, a druga połowa w ciągu miesiąca, a kasa będzie płynęła przez pół roku lub rok.
Kto pogardzi milionami PLN ?
Z mojej strony to główny problem, czyli kto zapłaci za utrzymanie tych ludzi. W Polsce mamy wystarczające niedobory wśród własnych obywateli, więc skąd pomysł utrzymywania 10k ludzi ? Pomysł oczywiście z dupy polityków, ponieważ oni nie znają żadnych problemów przeciętnego obywatela.
Co do asymilacji jakoś się nie obawiam, akurat w naszym kraju takiego problemu nie ma, bo żaden obcy rozpoznawalny po kolorze skóry głowy nie podniesie zbyt wysoko. Miałem do czynienia na studiach z ludźmi z równych stron świata i jakoś bardziej upierdliwi od białych Polaków nie byli.
Co do mini autobusu zwanego VANem ,to dlaczego V6 ?
Taki silnik w aucie użytkowym to same kłopoty i żadnych zalet, a bez LPG to wręcz masakra.
Jeżeli masz jakieś nadwyżki benzyny do wypalenia,to chętnie przyjmę, bo Dajhajsu Szkarada jest teraz najbardziej paliwożernym autem w “kolekcji” i jakoś nie mogę się zebrać do założenia instalacji, bo na dojazdy 3km bezwzględnie nie idzie tej benzyny aż tak dużo.
Jeździłem kiedyś jakimś VANem Cytryna czy Pedzia i silnik 2.0 wolnossący dawał radę z nawiązką jak na takie pudło z właściwościami jezdnymi …pudła.
Ustawiłem gaz, więc musiałem przycisnąć kilka razy do oporu.
nie wiem jak wy, ale ja na wszelki wypadek dziś założyem podwójnej grubości czapeczkę z folii aluminiowej
Jak takie cwaniaki to niech zrobią o “uchdźcach” coś w tym stylu…
Wiem, że Opel to zło itp, ale w 10000 tysiącach mamy dużego Vana z nie tak złym V6 jak zna się jego bolączki z nówką gazem i po wstępnym przeglądzie.
espace 3.5 v6 chyba jednak nie bardzo szczęśliwy pomysł dla złomnika… po przygodach z tym faktycznie super komfortowym, szybkim jak cholera /choć też jak cholera ciężkim – a wiem bo przyszło go pchać jak zapalił się alternator 😉 / samochodzie muszę leczyć się poczciwym jtd z leku przed oddalaniem się od domu dalej niż 100 km. ilość elektroniki jest przerażająca, silnik na chama upchany w mikroskopijnej komorze silnika…
Ha – dwa razy zgadzam się z Bennym:
1) Trans Sport – chyba nawet żona Notlaufa podobno lubi.
2) Przewiduję, że historia się powtórzy – w Niemczech ruchy nacjonalistyczne i neonazistowskie przybierają na sile. Podpalenia obozów i ośrodków dla uchodźców są praktycznie codziennie. Może o to im chodzi? Zjednoczą się przeciw wspólnemu wrogowi (którego sami sobie sprowadzają), a potem ruszą (oby nie!) na wschód…
@KGB ” Co do asymilacji jakoś się nie obawiam, akurat w naszym kraju takiego problemu nie ma, bo żaden obcy rozpoznawalny po kolorze skóry głowy nie podniesie zbyt wysoko. Miałem do czynienia na studiach z ludźmi z równych stron świata i jakoś bardziej upierdliwi od białych Polaków nie byli.” – No nie wiem, z Cyganami mamy problemy a przy allahach to gołąbki pokoju.
Nie wydaje mi się, że Niemcy mogłyby mieć dyktatora, teraz to już tylko ciepłe kluski, a nie państwo… ale może się mylę, mimo wszystko przypomniało mi się http://i.imgur.com/5uRpjFa.png
*państwo zdolne do wojny, o! a EU po mału się składa, więc i ta Rzesza długo nie wytrzymała… pewnie za niedługo niemiaszki spróbują piąty raz ;].
Dla mnie ta cała sprawa ma drugie dno. Nie rozumiem dlaczego nagle Niemcy i kilka innych krajów Europy Zachodniej wpadły na pomysł sprowadzania hurtem na siłę imigrantów z Syrii? Dlaczego Niemcy atakują i rugają wybrane kraje za niechęć w przyjmowaniu tych imigrantów, a innych nie? Dlaczego Węgry są be choć stosują wobec imigrantów prawo UE, a Austria, która wcale ich nie chce wpuszczać jest cacy? Dlaczego polskie lewactwo i ludzie powiązani z PO piszą nagle nienawistne artykuły o Węgrach, Polakach czy Czechach za to, ze te kraje tak chętnie nie przyjmują imigrantów? Jakieś kręgi sieją w Europie niepokój ale po co?? Za dużo tych pytań.
polecam MAX TV – Mariusz Max Kolonko – patrz na youtube.com ciekawie gość prawi 😉
@KIEROWCA pisze:
>Pontiac TransSport z linią okien przypominającą Škodę Roomster.
coś we mnie pękło
Komur piszę się przez o z kreską Pozdrawiam wszystkich
Brałbym Siennę, ale tą pierwszą. Stare Toyoty mają w sobie to coś dzięki czemu żelastwo się nie psuje. Szkoda że pierwszych previi nie robili V6.
Dla kazdego kto jezdzil i/lub naprawial plastikowa Matre (1/2/3) przesiadka do tego blaszanego chlamu jest bardzo bolesna – Espace 4 jes 100 ton ciezszy, metr wyzej ma srodek ciezkosci przez co nie skreca, sypie sie jak wszystkie nowozytne renaulty, a czesci maja ceny z kosmosu.
Sharanem/galaxy jezdzilem i naprawialem zarowno w tdiku jak i vr6 – forddzwagenowska mieszanka elektryki/elektroniki jest straszna – nikt nigdy nie wie co jest z czego, jak polaczane i jak powinno dzialac. Jezdzilem (i naprawialem) tez eurowana – phedra i 807 poza tym, ze sa troche plasticzane, do wszytkiego trzeba wyjmowac silnik i sa o metr za krotkie to chyba sa najlepsze z europejskich wanow (choc najlepszy silnik w tym to 2.0 hdi 8v – mulasty ale niezniszczalny) A tak na prawde najlepszym rodzinnym minivanem jest Multivan 2,5 tdi.
Ziaja bez przesady – Sharan był tak dobry, że Ford się rozstał z VW dość szybko, bo 2 generacje – natomiast co do elektryki i elektroniki to jest ona w 95% made in VW i tyle. Sprawa się komplikuje, gdy mamy np Galaxy z silnikiem benzynowym, ale tych aut nie było dużo – większość to 1.9 tdi.
@Konri
dostęp do tylnych świec w espace 3.5 jest po wymontowaniu kolektora dolotowego – za piątym razem robi się to w 15 minut 😉
a to “troszkę” oleju co to trzeba go dolewać – przy spokojnej jeździe troszkę, jak się pociska to lepiej sprawdzać olej każdorazowo – chleje wtedy sporo, a jak mrygnie już kontrolka – to silnik na szrot raczej. /ilośc oleju w silniku = 4.2L 😉
Moj kolega mial kilka lat temu Forda Galaxy I FL z tym 204 konnym 2.8 + manualna skrzynia. Pamietam tylko tyle, ze brzmial jak milion dolarow i jak na vana to cisnal nieziemsko..
Błagam tylko nie o tej islamskiej szarańczy tutej, herr Z.Łomnik. Z okazji miejsca aktualnego przebywania – Norwegia coś o nich wiem. I w rozmowach prywatnych z rdzennymi wikingami mają o nich jak najgorsze zdanie. Asymilacja…tak, pół wschodniego Oslo się wyprowadza bo panoszą się bracia w turbanach i nie da się żyć normalnie, kobiety nie mogą przejść spokojnie chodnikiem, blondynki się farbują na czarno bo się boją. Praca…tak…taxi albo autobus to najcięższe prace jakie łaskawie mogą wykonywać. Europa sama sobie dołek kopie. Amen. A teraz mnie możecie wyzywać od nazistów.
Wybór jest oczywisty i może być tylko jeden – Opel Sintra 3.0 V6 😀
Gdybym mial rodzine i chcialbym kupic vana z V6 to Chevrolet Astro/GMC safari i to wylacznie wersje “salonka”. Silnik 4.3 jest niezniszczalny (mam taki w swoim S15 jimmy), podrozujac po polsce/europie nie trzeba wynajmowac hotelu 😉 tylko rozklada sie tylna kanape itd… tylko na LPG bys musial poszukac bo troche pije.