zlomnik.pl

Home |

Podsumowanie miksowe – interkosmos

Published by on February 05, 2015

UWAGA!
Jest taka sytuacja że złomnik jest DRUGI w swojej kategorii w konkursie Blog Roku!
A trzeba zrobić tak, żeby był pierwszy!
W związku z tym apeluję o zainwestowanie 1,23 zł w SMSa pod numer 7122 o treści K11451. Jak wygram, na pewno nie pożałujecie, bo zrobię konkurs z tłustymi nagrodami!

GŁOSUJEMY TYLKO 1 RAZ!

link

A teraz już interkosmos.

Interkosmos tym różni się od normalnego miksu, że zdjęcia są z zagranicy. Zwykle w kolejce muszą czekać dłużej niż krajowe. Dziś się doczekały.
Postaram się podpisywać samochody ich nazwami żebyście wyciągnęli z tego jakąś bezużyteczną wiedzę.

Moskwa nie jest miejscem, w którym spodziewałbyś się zastać Bedforda Blitza.

Ułan Bator nie jest miejscem, gdzie spodziewasz się zastać Robura. Inna rzecz, że to raczej nie jest Robur.

Miałem kiedyś takie VW Derby jak byłem młody i piękny.

OM Lupetto to znaczy OM Wilczek. Jak Mieczysław Wilczek tylko że bez OM. Poza tym żeby OM był nowoczesny to powinien nazywać się Ą.

Meksyk. Królestwo sedanów VW. Cztery różne i każdy inny niż ten poprzedni. Od najdalszego: Clasico, Jetta V, Polo Derby, Jetta IV.

Volvo Amazon w Holandii typowo w zabudowie holenderskiej, czyli dwa rzędy siedzeń i blacha.

Morris Marina/Ital czy jakoś tak, w każdym razie koszmarny samochód angielski.

Jestem pewien że podpisywałem już ten samochód w którymś poprzednim interkosmosie i od tej pory zapomniałem. Przypomniałem sobie: Vauxhall Victor typ FB.

Tu nie ma wątpliwości, to oczywiście Żuk.

Recykling tylnych lamp we francuskich mikrosamochodach jest zaiste wzruszający. Ileż to mikrokarów wykorzystywało z powodzeniem lampy z 205-tki‚ a później z Clio.

A tu mamy Mini-Clio.

To jest oczywiście Ford Escort. Łatwizna, tato! – jak mówi moja córka.

Tommykaira Z – małoseryjne auto sportowe porzucone w Japonii.

Wbrew pozorom w Japonii jest masa gratów. Tylko trzeba umieć je znaleźć.

Niedługo wybieram się do Portugalii. Będę fotografował Hiace. Same Hiace.

To są francuskie samochody właśnie w najczęstszym dla siebie stanie: nie jeżdżą.

Po turecku OTO to “Auto”. To OTO z tyłu to Anadol.

Fiat 900 Coriasco. Naładowałbym mu piasko.

Fiat Penny. Piękny jak gaz bagienny.

Alpine. Taka czekolada. Albo takie radio samochodowe.

W Izraelu uwielbiają stare Subaru. Zwłaszcza model Leone, od imienia Leona Trockiego.

Postaram się uwzględnić TAM-a w mojej książce o busach i samochodach dostawczych.

Jest to Fiat 256.

Indyjskie Alto K800 w Belgradzie to dość nietypowy widok.

Można też tam spotkać księżną Dyane.

A to, to żaden cymes. Dorzynają tego jeszcze sporo.

Natomiast taką Dacią Solenzą chętnie bym jeździł sobie na co dzień do pracy na pohybel Euro 5.

Drzwi się temu GS-u chyba słabo zamykają. Niestety ja tak to widzę, że jak w aucie przestają zamykać się drzwi, to to już jest koniec. Nie ma tego jak naprawić, a jeździć z tym nie sposób.

Nuda (EE82)

U nas nie widuje się już Austinów 1100 po prostu gnijących na ulicy. Wywieźliby do zgniatarki.

Tavria – idealne auto na miniśmieciarkę.

Hanomag Tempo Mercedes, i to w Anglii.

A tymczasem w Czechach ktoś ma Simcę 1301.

I znowu Turcja, znowu Anadole, ktoś lubi jaktajmery, założył łajtłole.

Znów rzut do Holandii. A tam – Mazda. I to jaka piękna.

To na pewno ma jakiś głębszy sens…

To jest Mondeo MK 1 FL. Zrobię wkrótce wpis o popularnych błędach w nazywaniu samochodów.

Estelle i Fabia. Jakbym miał dwie córki to bym je tak nazwał.

Fiat 1100 Picapo. Bez sensu, taka wielka kabina a tak mało paki.

Samodział. Cudny, czyż nie?

City-El. Popularny mikrosamochód elektryczny.

SElbstTRAgende – samonośny. W skrócie SE-TRA.

Dziwne, ładuje akumulator ze słupka, bez sensu.

Hiszpania – ostoja starych Renault. Lepiej jest tylko w Kolumbii.

Niewątpliwie Portugalia. Ten typ nadwozia jest tam uwielbiany. Mnie to wygląda na Datsuna serii 600.

AMC Eagle na Gran Canarii. Ale bym je sprowadził na kontynent.

Zastava 435 czy jakoś tak.

Greece, the SUNNY side of life! (to jest Datsun Cherry ale pasowało mi tu Sunny)

Serce rośnie, że są świry, które trzymają sobie BMC Ambassadora w idealnym stanie i się nim cieszą. To piękny angielski rywal Poloneza. Śmieszne że Anglicy śmieją się z Poloneza, a sami produkowali szajs podobnego autoramentu.

To chyba Nissan.

Grecja nie przestaje zachwycać swoimi pickupami. Tu: Hyundai Pony I generacji. Co za cacko!

Fuj!

Nie jest to bardzo stare Mini (nie ma zewnętrznych zawiasów drzwi), ale niewątpliwie ciekawe.

Czarne blachy w Austrii to już mega rzadkość. Byłem parę razy, widziałem 2 auta na takich tablicach: Mazdę 323 starszą o generację od tej i Pucha 500.

Fafa-RAF-a.

Centoventisei Personal Quattro!

Bosmalem z Holandii gdzieś nad Śródziemne. Brzmi jak plan.

Sporo zabytkowych Mazd w tym miksie, ale dobrze, niech sobie będą – podobają mi się nawet.

Oczywiście nie aż tak jak Toyoty. Choć dla 99,999% społeczeństwa nie ma różnicy.

„I co ja robię tu?”

Turkish Domestic Market Taunus Pickup z lokalnie upiększonym frontem. Piękny jak Mesut Oezil.

Takie Volva powinni znowu robić.

Talbot Solara. Dałbym mu po garach.

Fiat 500 kombi. Nawet nie wiedziałem że taki był. Czy też nazywał się Giardiniera?

Zakon pod wezwaniem św. Subaru Sambar.

I na koniec Czechy. Piękne 127 w obowiązkowym kolorze.

Miks wygrywa ta Skoda 1000 MBX. Drżę z podniecenia.

Autorzy zdjęć:
Mirek Kozak, Szymon Wylęga, Jakub Wszołek, Zenon Kamiński, Aleksander Psiurski, Szymon Bąk, Karol Rogoziński, Tomasz Kolasa, Damian Hoch, Jacek Wilczyński, Jędrzej Kacperek, Michał, Michał Różański, PawelSS13, slimak, to roko, wojskiw, czekajandrzej, Mariusz Tomanik, Karol Prześlica, Sneer, Tomasz Kita, Bartek Dołęga, Bartosz Cieliński, Jacek Kil, JanekCz, Jędrzej Frankiewicz, Max, Kuba Mielniczak, Sebastian Wójcik, Marcin Kozłowski, Jacek Sawa, Adam Aleksandrowicz, Jakub Politański, Michał Gałuszka, Mateusz Pigoń, Dave, Jerzy Korczak, Keep Rollin, Łukasz Połczyński, Marek Gruchała, Michał Grabczyk, Wojciech Spirydowicz.




Comments
Ulvraith Said:

Solarę pałuj, ale tej Tagory trochę bardziej szkoda.
I tak, pra-pińceta w kombi też była Ogrodniczką.
Tego czesko-cieszyńskiego 127 też już kiedyś złomnik na łamach miksu gościł.


Art Said:

Grubo aż sadło się trzęsie.
Ten Talbot to jest Gora. Ta Gora.
Gieesów w Serbii trochę jeszcze zostało – Jugosławia miała szczęscie do ich produkcji.
Bellier – czasem nachodzi mnie żeny sprawdzić co dana nazwa oznacza w zagramanicznym języku. Wyszło że to jest z francuska Baran.
Alpine A110 – tak bardzo tak.
To na pewno ma jakiś głębszy sens… wróg się tam czai wszędzie


StahW Said:

Ekhm. To omszałe Mondeo to MkII, co łatwo poznać po lampach.


volumetrico Said:

Ten kanciasty “samodzial” to nie samodzial, tylko podwozie busika fiat 900E w nadwoziu ARCA, nazywal sie “900 maskotka” cudowny:) widzialem takie cos na campingu kolo Herceg Novi{ teraz to chyba Czarnogora jest}.


Interkosmos kojarzy mi się trochę z dawną Interwizją. Tym bardziej, że zaczyna się tym razem od Moskwy…

Moskwa i Blitz – jakieś tam dalekie skojarzenia występują, ale wtedy chyba komuś coś nie wyszło. Tzn. nie doszli do tej Moskwy, czy coś takiego.

OM to ciekawa historia – marka raz wygrała Mille Miglia (pierwszą edycję), stała się sławna i tak już zostało. Sukcesu nigdy nie powtórzyła, auta sprzedawały się słabo, później ograniczyła się do ciężarówek, a potem wpadła w ręce Fiata, który ją zlikwidował. Jak prawie każdą włoska markę (kilka się jeszcze trzyma, ale to chyba kwestia czasu… Ogromna szkoda…).

OTO po turecku wzięło się z francuskiej wymowy słowa “auto”. Bo Francuzi właśnie tak mówią. Turcy w ogóle sporo słów mają francuskich, tylko zapisują je fonetycznie, czyli zupełnie inaczej niż we Francji, stąd trzeba znać francuski, żeby to rozpoznać.

Nie byłem nigdy w Belgradzie, ale indyjskie auto mnie nie dziwi – kraj jest biedny i miał na pieńku z Europą, więc Indie wydają się logicznym partnerem handlowym.

Pickupy Datsuna i innych japońskich marek są niesamowicie popularne w Grecji (przynajmniej były jeszcze kilkanaście lat temu). Z tych samych powodów, o jakich pisałem wyżej na temat Belgradu – w latach 70-tych Grecja nie miała dobrej prasy w Europie (a kiedy miała…?), a jeździć czymś musieli.

Talbot to chyba Tagora, nie Solara…?

Fiat 500 był kombi. W wersji B (1948-49) nazywał się 500 B Topolino Giardinetta, później do 1952r. – 500 C Topolino Giardinetta, a potem do 1955 – Belvedere. Kolejny model to już inna historia.

A MBX-ów to wcale nie aż tak mało było. Szkoda tylko, że sztywność miały taką, jak modeliki origami.


rpznt Said:

co do nazw samochodow – irytuje mnie jak barany pisza “omega c”. nie ma jeszcze trzeciej generacji omegi… to B FL!


notlauf Said:

Nie k…. to jest Mondeo Mk I FL a nie MK II. Tak jak nie było Omegi C ani Citroena C5 III. Nie szerzyć bzdur!!!


krzychoo Said:

Ten niby Robur to Autosan H6


jacek Said:

ta MBX piękna. Nie miałem pojęcia ze cos takiego istniało. Dziękuję ci, Złomie!


Marks Said:

Te Robur to Autosan H6, aż dziw bierze, że Niemcy (fakt, że wschodni, ale zawsze):
1) kupują polski pojazd
2) dodają na nim swój znaczek


marekrzy Said:

Temu fordu to się chyba z bardzo ciasnej uliczki wprost na główną wyjeżdża, inaczej sensu nie widzę.


brazer Said:

bagażnik na bagażniku. to samo co u ludzi z MX-5. ONI NIGDY NIE NAUCZĄ SIĘ MONTOWAĆ TEGO PRAWIDŁOWO.


shtool Said:

Autosan-Robur to chyba był jakiś owoc krótkotrwałej współpracy sanockiej farbyki z IFĄ. Tu jest zdjęcie podobnego pojazdu:
http://oldcars.livejournal.com/478605.html


Martini Said:

Tak jak nie Omega C jak Cy…pierś kurczęcia czasem występuje podział na B1 i B2 i tak jest chyba najpoprawniej.
A co z passatami B4 i B7 w porównaniu do prestiżowego B5 FL?
??


shtool Said:

A na samym dole strony, którą poprzednio podlinkowałem jest nawet artykuł z niemieckojęzycznej gazety – z tym samym zdjęciem, które znalazło się w miksie :)


radosuaf Said:

Fajne to Mondeo. Dobry klimat tam musi być.


szymonm Said:

Ten Robur z Ułan Bator to rdzennie polski Autosan H6.


DSds Said:

Te świtała tylne w tym micro carze to akurat od clio I a nie od 205.


shtool Said:

Jeżeli wierzyć autorowi wzmianki o Roburze (oraz poprawności działania Google-translatora, bo nie znam rosyjskiego), to tych Roburo-Autosanów powstały 3 sztuki, z czego dwa trafiły do Polski a jeden do Niemiec (i to jest właśnie ten egzemplarz ze zdjęcia). Z tego, co napisano to ma on podwozie Robura 3004 i silnik Deutza.


hooligan. Said:

Z Ambasadorem a Polonezem to nie jest tak do końca – on był tylko zły w niektórych aspektach – Polonez niestety w zdecydowanej większości. Począwszy od designu – na siłę chcieli być nowocześni i nawalili masę tej czarnej gumy. Po co? Do tego połączyli to z dużą ilością chromu i pseudochromu (zderzaki i atrapa, ramki drzwi, dekle). Jak to teraz wygląda – jak g….no w lesie. Wąska płyta podłogowa i wąsko rozstawione koła sprawiają, że to wygląda, jakby auto stało na szczudłach. Ohydny, gruby, wyeksponowany słupek B. Dalej już tylko gorzej – przestarzałe i źle wykonane zawieszenie, silnik, tylny most, hamulce i układ kierowniczy. Niby hatchback, a do 89 roku przy otwieraniu klapy o wysokim progu załadunku można było połamać palce. Na początku nawet nie było rozkładanych tylnych siedzeń – to po diabła mi taki hatchback? Kiedyś miałem do czynienia z Talbotem Solarą – czyli w istocie to simca 1307 jako sedan. Teoretycznie najbliższy konkurent Poldka – podobne nadwozie, w zasadzie identyczne wszystkie wymiary. Silnik cokolwiek przedpotopowy. Generalnie nic nadzwyczajnego a i trochę tandety. A mimo to pod względem użytkowym ta stara, trochę już podgniła i zaniedbana Solara lała Poloneza pod każdym względem (no może przednia zawiecha na drążkach klękała na polskich drogach). A tak poza tym bez porównania. Z góry sobie wypraszam – to nie trolling – to smutna ocena rzeczywistości, co tylko potwierdził rynek


impishgrin Said:

Ten samodział to nie samodział. To Arca Mascotte, kamper na bazie Fiata 900 z wczesnych lat 80. Dość rzadki.


Czytelnik Said:

Notlauf – a jak wybrnąć z sytuacji Golfa Cabrio? Producent sprzedawał go jako Golfa IV Cabrio, tymczasem była to trójka po liftingu…


Yossarian Said:

Gnicie Tommykaira to jest doprawdy najwyższy chyba szczyt koneserstwa!

“Niestety ja tak to widzę, że jak w aucie przestają zamykać się drzwi, to to już jest koniec. Nie ma tego jak naprawić, a jeździć z tym nie sposób.”

Czyli jak się zepsuje zamek w drzwiach, to auto na złom oddajesz? 😉


emb Said:

Chciałem być fajny. Wysłałem dwa smsy. Niestety można oddać tylko jeden głos. Dopisz może tę info w ogłoszeniu – może niektórych to zmobilizuje (gdyż do wygrania nie jest potrzebne pincet smsów z jednego numeru, tylko faktycznie liczba numerów telefonów, czyli coś co w jakimś przybliżeniu odpowiada liczbie fanów, a nie pieniędzy na koncie)


Slavicis Said:

Austin Ambassador i Morris Ital po prostu prześliczne 😀
Jeśli chodzi o auta, które dzielą te same światła (a są to nieraz wozy… dość odmienne od siebie) to tutaj link: http://www.fastcar.co.uk/2012/05/28/what-cars-share-the-same-lights/

Jest jeszcze coś: Ten Bedford przypomniał mi, że gdzieś w początkach grudnia wysłałem fotkę czerwonego CF-a na szwajcarskich blachach (ale z Polski) i tak już miks za miksem, a jego nie ma… Co robię nie tak, Panie Złomnik?


BK Said:

Takiego określenia jak Omega b1 i b2 pracując pare lat w aso opla jeszcze nie słyszałem, ale nagminnie ludzie twierdzili że mają omege c 😛 baaa nawet allegro tak twierdzi a to jest poprostu zwykła omega bo liftingowa.


Etherway Said:

Już to kiedyś pisałem, mój ojciec był fanatykiem Blitzòw. Trochę tego się przewinęło prze nasze domostwa, cały garaż zawalony częściami i wycieczki Blitzowcòw z całej Polski po części i porady jak wsadzić tam oplowskie 1.8 i automat. W dawnych czasach były dwie mekki Bedforda w Pl, jedna u nas w Łodzi a druga gdzieś między Płockiem a Gostyninem o ile dobrze pamiętam. Nasz był czerwony,nowszy model i stylizowany na G20..rura z boku, drabina na klapie i wielkie chromowane lusterka z Chevy’ego i mimo, ze był fajny to ja i tak zawsze zazdroscilem temu żółtemu co stal na Spornej w Łodzi odsuwanych przednich drzwi. Muszę kiedyś przepatrzec analogowe zdjęcia, może na któreś się załapał…razem z Hiace która później zastąpiła go w naszej rodzinie.


Mi tam się Alpine kojarzy z boskom bawarią i grubymi betami a nie z czekoladom!


@SchwarzeSiebner: Z Bawarii pochodzi ALPINA, nie ALPINE. Różnica to tylko jedna literka, ale zawsze.


ashtray Said:

A zza Austina 1100 wyłania się Solaris. :)


Pan Jasiek Said:

A Volvo S70 to 850 po drugim lifcie.


Johnny Stag Said:

@martini
No własnie ten sam temat chciałem podjąć się.

Kto to wlasciwe decyduje kiedy zmienia się generacja a kiedy to głęboki lifting (vide obecna corsa). Pomijając oczywiście marketingowcowów , oni zmianę wzoru kołpaków ogłaszają jako kompletnie nowy model.
Logicznie byłoby kierować sie typoszeregiem producenta, czyli passat b5 to 3b, b5fl to 3bg, ale b6 to juz 3c, tyle, że b7 to też chyba 3c…. no i b3 i b4 też miały takie samo oznaczenie…

Moze trzeba się zdac na znany portal aukcyjny, patrzeć jak oni przydzielają kategorię?


Motyl Said:

To nie Robur, to Baktrian. A co do ładowania aku ze słupka to w Skandynawii zimą jest to norma. Sporo gablot ma coś w stylu elektrycznego Webasto. Niestety żre prąd tak że na noc (i w pracy) trzeba podpinać do prądu.


konrad Said:

Zlomniku drogi, ale co z tego ze bedziesz mial pierwsze miejsce w sms-ach jesli to nie one decyduja o tym czy cos wygrasz? Sms-y wylonia 10 najlepszych blogow w kategorii, a o tym ktory z nich wygra decyduje juror (zywy czlowiek sztuk raz) w twoim wypadku p. Michał Szafrański. Swoja droga to bardzo niesprawiedliwy i korupcjogenny system. Przeciez zwycieski bloger w ramach rewanzu moze chetnie podzielic sie z jurorem swoja wygrana;) Zawsze lepiej miec pol nagrody niz nie miec wcale :)
Chyba ze jurorzy z automatu wala po kolejnosci z sms-ow, ale wtedy sens ich obecnosci w kategoriach jest watpliwy.


Pan Damian Said:

W Anglii mech porasta nawet te aut ktore sa codziennie uzywane. Czyz to nie piekny kraj?


RAV33 Said:

Wydaje mi się, że w tym microcarze to lampy tylne są od Clio a nie od 106-ki. I chyba nie zczaiłem o co kmą z tym nissanem (Alfą Sprint?). Nie jest to Arna przecie.


Maciekk Said:

AMC Eagle na jednym ze zdjęć, jest zarejestrowany na Gran Canarii ale jest na Fuerteventura praktycznie zawsze zaparkowany w Corralejo przy Avenida Ntra. Sra. del Carmen w okolicy sklepu Hiperdino, wiem że jeździ cały czas bo facet przy mnie parkował ten samochód jakiś tydzień temu.


Bronco Said:

Co do planu wycieczki maluchem bezdasznym z Holandii na południe, to niecałe 2 lata temu niejaki pan Franek Kukioła (artysta z Bielska) zrobił niezłą trasę po Europie takim maluchem. O tu są jakieś jej ślady: https://www.facebook.com/pages/Fiatem-z-Fiatem-Maluchem-cabrio-Luxus-126p-2406-2013/180154278745848


notlauf Said:

emb dziękuję za informację. Zaraz to dodam.

Slavicis – ten czerwony CF z Warszawy to znany mi egzemplarz‚ był już tyle razy… i na Rajdzie Żuka było pytanie o niego.


rar. Said:

Zdj pod tym komenatrzem: “I znowu Turcja, znowu Anadole, ktoś lubi jaktajmery, założył łajtłole.” Czy tam w oddali to biała Honda NSX??


Szela Said:

lordessex Said:

“Hiszpania – ostoja starych Renault. Lepiej jest tylko w Kolumbii”
Dodałbym jeszcze Maroko do tego :-D. Tam to dopiero jest mnóstwo starych Renault, szczególnie 4 i 5, a w dalszej kolejności 9,11,12,18,19 i 21. Peugeotów trochę mniej, głównie 205, 309 (często jako taksówki) 504 pickup, 405, sporadycznie 505 i 305. Wysłałem nawet sporo tego na Złomnika, ale nie ujrzały światła dziennego :-(
Tysiączka MBX, lodzio, miodzio!! :-D. Nie widziałem nigdy takiej na żywca w Polsce tak samo jak 110R.


Zyga Said:

Ja też wysłałem drugi sms, miało być za tą Grzybologikę, którą dałem bratu do przeczytania, a poszło w grube dupsko operatora telefonii.


Czytelnik Said:

Cały dochód z smsów przeznaczony jest na Fundację Dzieci Niczyje


empe Said:

Ten Nissan to Alfasud Sprint, chciałem takiego odkupić od sąsiada ale wziął i zgnił doszczętnie:(


Zyga Said:

O, to widzę, że jeszcze więcej “kruczków” jest… :)


tamarixis Said:

Ten City-El nie ma czasem tylnych lamp z… Fiata 126? :)


moses Said:

Ja bym przyjął, że tylne lampy w tym Bellierze też są z Clio, a nie z 205, ale głowy nie dam…


ddd Said:

Pięknie obrośnięte Mondeo. Nic tylko przetrzeć przednie światła i w drogę.


wifoo Said:

@Notlauf:
Tylko zdejmij mi bana z fanpejdża i masz mój głos jak w banku :)


StahW Said:

@notlauf

Co do Citroena to wiem, bo mam.
Na Omegach się nie znam.
Ale co do Mondeo (które też miałem) nie spotkałem się nigdzie z oznaczeniem innym niż MkII na to co na zdjęciu, MkIII trójkątne lampy itd.
Czy masz gdzieś oryginalny lineup? Z chęcią skoryguję swoją wiedzę, wszak 6 lat MkI przejeździłem…


brazer Said:

he he he w tym miksie daliście się wielokrotnie strollować notlaufowi


notlauf Said:

Jeśli Mk III to model roku 2000‚ to znaczy że aktualnie mamy na rynku MK VIII.


RoccoXXX Said:

Alpine A110 jakby ktoś na co dzień nią poganiał do pracy dobre, dobre …..
Morris Marina/Ital w kombi ciekawe, ciekawe ….


łoboże Said:

Wpisałem sobie tego BMC/Austina Ambassadora w google grafika i auto to na tle ponurych brytyjskich krajobrazów jest traumą estetyczną. Polonez nie wzbudza skojarzeń z Wielką Brytanią co jest dużym plusem.


Pan Jakub Said:

Citroen w systemach diagnostycznych diagbox i chyba lexia opisuje c5 jako I, II, i III generację, sam byłem zdziwiony. Berlingo chyba tak samo. Mam pomysł dla Złomnika na kolejny temat: Jak wyglądają auta 15 letnie dziś i jak wyglądały 15 letnie z perspektywy roku 2000.


SMKA Said:

Nie zgodzę się Notlauf co do Mondeo. Jak dla mnie skoro producent określa ten samochód mianem Mondeo Mk 2 (mam na myśli Mondeo produkowane od połowy lat 90. do 2000r), to nie ma co nazywać tego samochodu inaczej. W końcu w wielu samochodach kolejne generacje nie różniły się jakoś szczególnie od poprzednich, ale i tak były określane mianem kolejnych generacji


Julek Said:

Mondeo to zdecydowanie mk2, taka jest oficjalna nomenklatura forda i lepiej trzymać się jej, niż obiegowych podziałów lub chociażby tych z allegro.
Nie wiem, po co próbować zawracać kijem taką rzekę i czego ma dowieść próba przewracania do góry nogami oficjalnego nazewnictwa – przecież doskonale wiemy, że mk1 i mk2 mają 90% części wspólnych, wnętrze jest idento, zawias, silniki, skrzynie -tyż. Tym niemniej jeśli chcesz kupić zderzak albo lampę do mondeo i pójdziesz sobie do sklepu to lepiej używać jednak oznaczeń fabrycznych niż tych “antyliftingowych” i mających rzekomo udowadniać że producenci rypią nas po rogach żeby tylko wcisnąć nam stare jako nowe.

Od lat mamy ten sam problem z fordem scorpio. Allegro i inni spece wyróżniają tylko mk1 i mk2. Tymczasem ford, no i kto tam ogarnia w temacie wyróżniają:
mk1 – 85-90 i poliftowe 90-92
mk2 – 92-94
mk3 – 95-96 i poliftowe 97-98

Mimo to wielu ludzi upiera się przy podziale tylko na mk1/2 wrzucając roczniki 85-94 w jeden kubeł, no bo przecież kasta ta sama i tylko lampami z przodu się różni. Tymczasem to bzdura jakich mało i prawilne mk2 mają elektrycznie/technicznie dużo więcej wspólnego z mk3 niż z mk1.
Druga rzecz, że tak naprawdę takie scorpio przez całą produkcję oparte było o jedną podłogę, miało jednakowe szyby, przednie i boczne i wiele wiele cech wspólnych. Czy wobec tego najprawilniej i najbardziejcharakternie i antykoncernowo byłoby mówienie tylko o jednym “mk” scorpio i kolejnych liftach? Można – tylko po co?


Julek Said:

@notlauf: tak – rocznik 2000 to MK3, a aktualnie mamy na rynku MK4 i to po lifcie;

W Twoje prześmiewcze wliczenie liftów w numery “MK” wkradł się błąd – otóż takie mondeo MK2 również miało swój lifting w roczniku 99-00 – łatwo poznać te egzemplarze – mają grille w kolorze nadwozia i charakterystyczne zagięcia nad przednimi błotnikami. I to jest właśnie lifting, a nie wymiana całego przodu i tyłu łącznie z oblachowaniem.


Robur Said:

tak, to jest Robur
wersja prototypowa
ten egzemplarz pochodzi z prywatnej kolekcji jednego pana z Żytawy i jest wciąż na chodzie
widywany jest czasem na zlotach IFY


Robur Said:

z tego co wiem wszystkie podzespoły podwozia w zasadzie bazują na starej konstrukcji z lat 50tych, jest trochę szerszy rozstaw,
w sumie troche można go porównać do poloneza caro – nowa buda, trup w środku :)


RP Said:

Ja czytałem gdzieś taką interpretację, że to Mondeo to Mondeo I FL czyli Mondeo Mk II :)


Ardian Said:

Gdyby ludzie z Forda tego chcieli, te Mondeo mogłoby się nazywać nawet mark 16. To że jest to pierwsza generacja po lifcie jest tu nieistotne. Takie nazewnictwo, jeśli się mylę to poproszę jakiś dowód na to że Ford oznaczał ten model jako “mk1 FL”. W reklamach próżno tego szukać, bo zawsze jest tylko “new Mondeo”. Brak konsekwencji jest większy u konkurencji – Passata. B4 to B3 po lifcie, podobnie B7-B6, więc dlaczego B5 po grubym lifcie nadal jest “bepiątką” FL a nie B6? A co z Audi? B6/B7? Itd.


Etherway Said:

@Julek: Proponuję wizyte w salonie Forda 😉 W temacie mondzia wiele się ostatnio zmieniło i Fusion w końcu przepłynął ocean 😉

A co do numeracji też uważam, że 2000 to mk3, trzymajmy się wytycznych producenta i tyle. Osobiście duże liftingi uznaje jako nowe modele bo chyba nikt nie powie, że XM, BX albo nawet Xantia z początku produkcji to te same auta, które schodziły z taśmy jako ostatnie roczniki. Inne blachy, światła inne deski itp. i IMO mondek “mk.2” się pod to łapie


p47 Said:

Vovo kombi,-, łza się w oku kręci. Kupiłem takiego samego w pracowite wakacje w Szwecji roku pańskiego chyba 1976, zwabiony ogłoszeniem w gazecie “Volvo Duett , 500, -Kr (to było wtedy ok. 130$). Z kolegami obliczylismy, ze to duzo taniej niż bilety na kolej , a do tego skusiła mnie szczególnie ta nazwa modelu “Duett”. Skojarzyłem to sobie od razu, calkowicie niesłusznie, z 2-miejscowym sportowym coupe (znane 1800 ) , którym mniej wiecej w tym czasie posuwał w telewizorze słynny” święty”, czyli Roger Moore. Bardzo byłem rozczarowany, gdy ten “Duett” okazał się być 17-letnim kombiakiem. Sprzedający w garazu bardzo go zachwalał jako ostatnie volvo robione przez prawdziwych Szwedów a nie tych cholernych Gastarbeiterów, czy jak to się nazywa po szwedzku. No i wziałem go, ale już z silnikiem 2-litrowym, niesmiertelnym OIDP B-21, redblock (faktycznie był czerwony, a poza tym pod maską było szalenie dzo miejsca. Od razu mnie zaskoczył,- w pierwszej jeździe na autostradzie trochę przycisnąłem, licznik pokazał>160km/godz i ponieważ nic nie przypominało wrażeń z jazdy nawet tylko >130km PF125 byłem przekonany, ze licznik kłamie. Ale się myliłem..;-). Jeździliśmy (a nawet w porywach i spaliśmy w 3osobowym składzie, he, mięszanym..;-) w tym samochodzie >2 miesiące, nic się złego nie działo, wszystko działało z wyjątkiem tego, że olej gdzieś uciekał, więc Szwedów skrajnie zadziwialiśmy (po ich wówczas reakcjach sądzę, że o tym do dziś wnukom opowiadają;-), prosząc na warsztatach o odsprzedaż zużytego oleju, którym uzupełnialiśmy te braki..;-). a on i tak nie chciał paść. Więc na koniec odsprzedałem go za 1.100,- Kr jakiemus Swenssonowi, który znów powtarzal,- “biorę, bo to ostatnie prawdziwe volvo nie przez Turków robione..”


Rafi Said:

Zaraz wysyłam sms
teraz czas na sławę i nagrody
dla złomnika!
muszę mieć w tym udział:)
a co :)


Marecki Said:

@SMKA et consortes: “za granico” generacje i “mk” (mark, synonim słowa “wersja”) oznaczają coś innego. Są to niezależne “oznaczenia”. I tak nie ma nic sprzecznego w tym, że coś oznaczymy jako “First generation facelift (Mk II)”.
Podobnie jest z C5: “generacja 1 phase 2” to nie jest C5 II.


KGB Said:

Nie kłam hooligan.ie – Polonez od samego początku miał składaną kanapę. Z czasem pojawiła się dzielona kanapa w proporcji 1:2 (1/3 i 2/3).


TJAK Said:

Tommy Kaira ZZ, pierwszy raz widzę coś takiego i bardzo mnie to zainteresowało a to sobie stoi w Japonii i gnije jak gdyby nigdy nic. Ten samochód zrobił ten miks.
@Etherway, z cytrynami jest jasno i klarownie :). BX jest serii I i serii II. XM jest Y3 i Y4 a Xantia jest X1 i X2.
Jeszcze nie spotkałem się z dzieleniem XMów czy Xantii inaczej niż według powyższego podziału, ewentualnie mówi się “jedynka, dwójka” ale znaczenie rocznikowo/liftingowe jest dokładnie takie same.


P7 Said:

Autosan H6-09.02 z roku 1991. Powstał jeszcze międzymiastowy H6-09.01 oraz furgon H6-50.


Kedirak Said:

Bardzo przyjemne zdjęcia autek, których nie znałem .. jak i w sumie nadal nie znam :)

Jednak wspomnę też, że negatywnie zaskoczył mnie bardzo współczesny focus, wręcz zabolał z uwagi na towarzystwo wokół.


JERZY RIKER Said:

to szkode 1000 MB 990T to ja zrobiłem w Młodej Bolesław, na zlocie dnia pańskiego 3 sierpnia 2014 roku. Niestety kombi nie było………a dla Zbyszka Ł sie progam poplontał i mnie nie wylistował….a brak uznania to niezaspokojona najważniejsza porzeba :)


Michał Said:

Korzystając z miejsca pod świeżym wpisem, zacytuję Wam pewien fragment i błagam Panie Zbyszku, dopuść mnie tego posta, bo mi serce krwawi.
Otóż, noo powiem wprost. Zawsze podczas srania coś czytam, bo twórczy okres i trzeba czymś umysł zająć (jak ja żałuję, że to nie był aktualny, zajebisty w dechę, num numer CA!). W łapy wpadł mi magazyn motoryzacyjny , którego tytuł składa się z kilku liter . I jak się je poprzestawia, to może wyjść słowo “troom”, co mnie bawi, bo jak sobie pomyślę, że Cytryn skapnął się nie w porę, że opony ocierają, to zacznie krzyczeć do Gumiaka “ej, karwa, gumy ci troom!”
Do rzeczy już!
Cytat apropo prezentacji nowej Megane (w ogóle mnie to nie interesuje, bo nie lubię czytać o czymś, czego nie ma) o dot. modelu R19:
“Nad designem (moje ulubione słowo, więc idealnie się zaczyna, ale spoko) czuwali legendarni styliście: Robert Opron i Giorgio Giugiaro. Pierwszy raz do pomocy w projektowaniu karoserii Renault zaprzęgło superkomputer. WYSZŁO TAK SOBIE. To ostatnie osobowe Renault z numerem w nazwie”.
Aż mi się rolka rozwinęła! Ja się pytam! JAKIM PRRRAWEM KTOŚ ŚMIAŁ TAK NAPISAĆ. Spotkamy się w sądzie. Czyja to opinia i na jakiej podstawie!? I czy jest w ogóle takie słowo “zaprzęgło”?
Nie no, ale popłynął ktoś i niech wie, ze go nie lubię.
Escort, Tipo, Golf II/III, Sunny, Rover serii 200, Concerto, Kadett/Astra, ZX, 306 i co tam jeszcze… TAK SOBIE!?!? R19 i bez konkurencji była zajebista. A w odpowiedniej odmianie była autem atrakcyjnym, ładnym, eleganckim, fajnym. Czy jest nijaka lub brzydka? Chyba nie.
Jakim ignorantem i łachudrą trzeba być, by taki klawy wóz ocenić TAK SOBIE!?
Dziękuję. Idę się naje… pić i jadę spalić redakcję. Możecie dzwonić na milicję. Jakby co, szczupły facet w (hmm…, którą dziś wybiorę?) czarnej 16S 3d, z zapałkami w ręku i widelcem w kieszni (auć!).


SMKA Said:

@Marecki, dzięki za informację. W sumie “Mk” można traktować jako dodatek czasami określający nowy model (nowa generacja), a czasami tylko lifting. Tym samym jeśli według terminologii Forda Mondeo Mk 2 to samochód produkowany od połowy lat 90. do 2000r, to niech zostanie to Mk 2, a to czy to nowa generacja, czy lifting, to już oddzielny temat


Doman Said:

Chciałbym dotrzeć do prawdy o mondeo za sprawą oficjalnej nomenklatury forda. Ma ktoś link do takiej?


notlauf Said:

Nie ma oficjalnej nomenklatury Forda w tej sprawie. Ci którzy twierdzą inaczej, zmyślają.


heinz1632 Said:

“Ułan Bator nie jest miejscem, gdzie spodziewasz się zastać Robura. Inna rzecz, że to raczej nie jest Robur.”
Inna rzecz że to raczej nie jest Ułan Bator. Ale gdzieś w Mongolii.


Johnny Stag Said:

Ej, a w numerze VIN? Znaczy to sie może nie pokrywać ze zwyczajowym określaniem, vide vw passat z mojego poprzedniego posta.
Ale zwyczojowo to może my sobie nazywać jak i co chcemy.


Ktosiek Said:

Jak już ktoś wspomniał o R19 to i ja wspomnę – Youngtimer alert dla tego modelu – a przynajmniej jakiś wpis.

Jaka piana w komentarzach na temat modelu, który coraz częściej okupuje tylko złomowiska, niż nasze drogi :) ale mówiąc po prawdzie Ford jest mocnym autem, i nikt nie przekona mnie, że jest inaczej – mówię oczywiście o silnikach benzynowych. Co prawda rdzewieje, czasem nie gorzej niż azjatyckie auta, ma parę swoich bolączek elektryczno-elektronicznych, ale poza tym naprawdę mocne, dobre auta.
Osobiście uważam, że Mondeo Mk2 to… Mondeo Mk2 – tak po prostu się przyjęło, taki jest standard i tak to wygląda – nie ma sensu walić głową w mur, nawet jeżeli byłaby to nieprawda…wszystko jest zachowane, wraz z chronologią, więc o co tutaj bić pianę? Że pod nową skorupką mamy Mk1? no i co z tego, FSO i inne demoludy robiło tak przez całe dziesięciolecia i przechodziło ;).

Nic natomiast nie przebije VW (znów!) – i jego Golfika IV Cabrio trolololo edition (pozdro dla kumatych).

Dla mnie miks robi oczywiście Pony Pickup, moar.

A dla ciekawskich – drobna wizyta w firmowym muzeum Hyundai’a i Kia https://www.youtube.com/watch?v=BSvnaWfjWHE – mam nadzieję, że kiedyś odwiedzę.


Aremberg Said:

@PanJakub: pomysł z porównaniem 15-letnich samochodów dziś vs. 2000 rok jest świetny, idealny przykład, by pokazać jak w gruncie rzeczy dobrze jest dzisiaj nabywcom używanych aut – gratami bez żadnego komfortu i wyposażenia jeździ się z wyboru, a nie dlatego że na inne nas nie stać. Dziś za grosze można kupić auto klasy średniej z przełomu wieków, które będzie miało 2 poduchy, ABS, klimatyzację, elektryczne szyby i inne pik-paki z zakresu wygody, a samo auto które przy odrobinie rozsądku pojeździ jeszcze długie lata. Co dostawało się w 2000r w aucie tej klasy z 1985r? Rdzę? Samo wspomaganie było już sukcesem. Szkoda tylko że dziś nie można pójść do salonu po Accorda VI, Lexusa GS II, Avensisa I, Volvo S70 czy tfu tfu, A4 B5 w TDI i po prostu jeździć tym aż wszystko poodpada.

A Citroen Dyane inny pomysł na wpis – piękne nazwy paskudnych samochodów i na odwrót.


syreniarz Said:

polonez jest do d.upy, twierdze tak od kiedy siadłem za sterami w wieku lat 17, mam czwartego i w sumie sam z siebie nie zepsuł się nigdy, zawsze był winny użytkownik. Ale i tak jest do d.upy, chociaż po przesiadce z trabanta czuje się, jakbym jeździł co najmniej bentleyem.

Natomiast, gdyby nie było viatola, kupiłbym robura kurołapa, koniecznie w benzynie chłodzonej powietrzem, przerobił na gaz drzewny i żywiłbym suvami. Cudowny wóz, kiedyś się dorobie takiego.


i love classic cars.. Said:

Tylne lampy tego Belliera są z Clio podobnie jak i inne elementy. Nie miałem pojęcia o takim microcarze. Skody 110R są dosyć rzadkie ale jeszcze z 10 lat temu szło taką utrafić na ulicy, teraz gorzej. Bardzo łatwo takową spotkać na Słowacji. Jak byłem widziałem ich kilka. Natomiast MBX jest już bardzo mało, z tego co wiem, a szkoda. Piękna ta niebieska flądra A110. Chcę to auto odkąd zobaczyłem. SMS ode mnie już poszedł. Niech Złomnik wygra na pohybel “nowoczesnej” plastikowej i sztucznej jak Renault Kadjar i “Kiszkaj” razem wzięte motoryzacji. Raczej popłuczynach po motoryzacji. Autentycznej. I bardzo dziękuję za Grzybologikę. Pochłonąłem jednego wieczora. Szkoda, że taka krótka.


arbuz Said:

löbau – zittau w ułan bator, ekstra kraj, nawet nie trzeba jumanych wózków rejestrować, no chyba że ktoś uciekł z nrd, ponieważ zjednoczenie do gustu nie przypadło


markus Said:

@marekrzy: raczej z bramy lub innego niewidocznego miejsca. Podoba mi się Twój tok rozumowania :)


jugacz Said:

Ciekawe, że SANOS – to również “samonośna karoseria”. Wiedziałem, ze to kopia którejś Setry, ale żeby aż tak nawet nazwę przetłumaczyć -to chyba trzeba się na Bałkanach urodzić…


lordessex Said:

Kogo obchodzi nazewnictwo jakiego gównianego Mondeo?? 😛
Tak samo można się przyczepić że zrobili Passata B5 FL a nie od razu B6. Choć w jednym muszę przyznać rację, jest to w zasadzie MkI po drobnym jedynie lifcie, no ale cóż, zdecydowali nazwać MkII i tak zostało. Przykładów durnych i absurdalnych nazewnictw można mnożyć tysiącami w historii motoryzacji, zresztą był nawet o tym już wpis o ile dobrze pamiętam 😀


marekrzy Said:

Zupełnie jak u nas: chodzą po pasach blokując ruch w centrum miasta w ramach protestu przeciwko braku obwodnicy Mińska.


mjs Said:

a istnieje golf VII?


KIEROWCA Said:

Ten koszmarny samochód angielski przypomina trochę jakiś wytwór radzieckiej myśli technicznej, coś pomiędzy nowszą Wołgą a Moskwiczem Aljeko :-)


Zaku20 Said:

W programie serwisowym Forda Scorpio jest podzielone na: Granada/Scorpio 1985/1992 (CE), Granada/Scorpio 1992-1994 (DE) oraz Scorpio 1994- (FE). Mondeo natomiast Mondeo 1992-1996 (FD), Mondeo 1996-2000 (GD), Mondeo 2000-2007 (GE), Mondeo 2007- (CA2) oraz Mondeo 2014- (CNG) [to z przodem jak Aston].


ampli Said:

Nikt zdaje sie nie dopisal do tej pory, wiec tylko zauwaze, ze dokarmiajacy akumulatory Golf III to citySTROMer, czyli elektryczna wersja auta. VW pisze, ze zrobil lacznie raptem 120 sztuk, wiec trzeba bylo miec niezle szczescie, zeby upolowac 😉


Qropatwa Said:

O CX-y z Bristolu. Piękna miejscówka. Tuż obok stoi jeszcze Rover P100, a nawet dwa.


StahW Said:

@DrOzda
No ale pomylonez [(C) by benny_pl] gościa jakoś obronił, piszą że nic się nikomu nie stało… Może nie składał się z samej rdzy?


Julek Said:

@notlauf: Zaku20 podał właśnie dokładną rozpiskę modeli z fordowskiego microcata, nadal twierdzisz że nie ma oficjalnej nomenklatury forda w tej sprawie?


notlauf Said:

Nadal twierdzę że Ford nigdy nie nazywał tego auta Mk II. Z podanej nomenklatury to nie wynika.

EDIT
Gdyby trzymać się kodów literowych to Civic VIII generacji 5-drzwiowy to FK‚ a 3-drzwiowy to FN. Czy to oznacza że 5-drzwiowy to Mk VIII a 5-drzwiowy to Mk IX? Bzdura na bzdurze bzdurą pogania.


StahW Said:

@lordessex
Proszę nie obrażać mojego zmarłego samochódka 😉

Stwierdzenie Ktośka, że to “mocny samochód” jest chyba jednak zbyt optymistyczne jak na tego rdzofila, ale niewątpliwie jest to jedna z lepszych konstrukcji z tamtych lat. Takiego komfortu jazdy w zakrętach nie doświadczyłem w niczym innym.

A notlauf mnie zaciekawił i nawet najbardziej profesjonalne fora i strony motoryzacyjne w angielsko- i niemieckojęzycznym internecie stosują taki podział generacji Mondeo, jaki wszystkim tutaj (z wyjątkiem Autora) wydaje się prawidłowy. Niektóre wspominają, że MkII bywa nazywany MkI FL, co nie zmienia postaci rzeczy, że kolejna odsłona zawsze jest nazywana MkIII, więc upieranie się przy MkI FL jest bez sensu…

Słowem, drogi notlaufie, jeśli my zmyślamy, to Ty też…


notlauf Said:

Oczywiście‚ to jest Mondeo Mk II‚ ostatnia Omega to Omega C‚ aktualny C5 to C5 III‚ a 11 września 2001 r. grupa terrorystów Al-Kaidy pod przywództwem Osamy Bin Ladena przeprowadziła zamachy na WTC i Pentagon.

Wierzcie sobie w co chcecie – koniec.


buckswizz Said:

10 kwietnia też był zamach !
“FUJ”- ten komentarz powinien poojawić pod zdjęciam pożalsię mazdzi. Zdjęcie fiata zacne, no i super ta SETRA. A najciekawsze co do nazw to nowy opel monza- model suv- to prawdziwe. PS. smsa wysłałem- w zamian żadąm udostępnienia mnie -za opłata- rzecz jasna obiecanej naklejki – ponad “30”


StahW Said:

Jest różnica między nieoficjalnym oznaczeniem generacji, a oficjalnym oznaczeniem modelu.
O ile wiem, C5 II jest oficjalnym oznaczeniem modelu, a nazywanie tak C5 FL jest istotnie błędem i powoduje burdel przy poszukiwaniu części. W przypadku Mondeo takiego burdelu nie ma, wiec nie widzę przeszkód, żeby stosować.

A na WTC, jak powszechnie wiadomo, napadł osobiście Clinton, żeby zaszkodzić Bushowi. Ewentualnie Żydzi. I cykliści, z powodu braku ścieżek rowerowych.


pr Said:

Dlatego fajnie jest mieć V50 – była jedna generacja, nic nie trzeba tłumaczyć.


Seven Said:

Mnie również rozbraja nazywanie kolejnym modelem wersji poliftowych. Idą tym tropem to aktualny model Corolli to będzie już jakaś 18sta generacja :).
Warto tu było zajrzeć dla samego zdjęcia Alpiny. Epokowe felgi, koła “balony”, bagażnik po prostu coś pięknego.
co do yountimer alertu dla R19 to chyba za późno. Teraz to już czas na pierwsze Megane w 5 wersjach nadwoziowych ( bez kom i któro pojawiło się w wersji po lifcie czy mk2 jak kto woli:).


amichu Said:

Marecki Said:

@Aremberg: zgadzam się. Byłbym pierwszy w kolejce po nowiutką, granatową Astrę G w kombiaku z manualną klimatyzacją, 1.4 Twinport.


St. Druciarz w firmie C&G Said:

Tego Mercedesa pikapa chciałem kupić synowi ( prawko od miesiąca) na pierwszy samochód, niestety nie spodobał mu się. :(


Tomko Said:

Kurcze, ja ostatnio widziałem Audi A3 na czarnej blaszce, czy to w ogóle możliwe jest?


Mateusz Said:

Miniclio wygląda jakby normalne Clio się skurczyło.

126 z szyberdachem, ale to by był wypas mieć takiego w PRLu.


przemoo Said:

kgb – pierwsze polonezy miały tylną kanapę nie składaną chyba do 81 r.
notlauf- obok tam-a w zestawieniu obowiązkowo rumuński tv- raz w życiu chyba widzialem


Andrzej Said:

Mondeo mk1 tez miało lift ,w połowie 1996 roku zmieniono przednie reflektory,tzn kształt pozostał ale zmieniono ich środek i żarówki były inne,z h3 na h7 zdaje się.Od tego czasu przestały płowieć.Swoja droga,jak ktoś już napisał, to wygodne i w miarę niepsujace sie żelazo,oczywiście z silnikami iskrowymi.


Seven Said:

Andrzej – niewypłowiałe reflektory w pierwszym Mondeo ? To taka sama legenda jak nie popękany zderzak w tej generacji w kombi.
ponoć ktoś kiedyś widział ale nie wiadomo kto i gdzie i kiedy i czy aby na pewno Mondeo.


cooger Said:

Ten fuj to w PL już prawie nie osiągalny, a jak się jaki jezdny pojawi to cena zabija.


Mikaell Said:

P47!
Kocham Cię ! :-)
choćby za to, że musisz być starszy niż ja :)


TurboLaser Said:

Tommykaira ZZ-S! AAAAAAA!


yogi Said:

rpznt: chodzi im zapewne o trzecia generacje omegi :omega 2000


Szymon Said:

Pytanie do autora zdjecia RAF-a – czy nie zostalo ono przypadkiem zrobione w Gyumri w okolicach avtovagzalu?


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1