Nowa sytuacja w austriackiej kolekcji Toyot – wyprzedaż
Na pewno pamiętacie, lub nie, moją relację z wyprawy do kolekcjonera Toyot, który trzyma swoje samochody tuż koło Bratysławy, ale już po austriackiej stronie granicy –> o tu link. Sytuacja trochę się zmieniła: pewnego dnia rolnik, który wynajmuje kolekcjonerowi halę, dostał pismo, że w tej hali ma zrobić betonową podłogę i że hala ma służyć wyłącznie składowaniu sprzętu rolniczego i nie może w niej się znaleźć ani jedna rzecz niezwiązana z rolnictwem. Można w niej więc trzymać oponę od siewnika, ale nie można już opony od samochodu.
W połączeniu z pewnymi problemami pana kolekcjonera zaowocowało to decyzją o wyprzedaży kolekcji.
Do Polski pojechało już z tej kolekcji sześć samochodów: Celica, trzy Corolle i dwa Starlety. Jednak to zdecydowanie nie koniec. Do sprzedania jest bowiem dużo więcej. Właściwie wszystko. Pojechałem po raz kolejny do Austrii zdokumentować najciekawsze egzemplarze i teraz je Wam pokażę. Ceny są bardzo zróżnicowane i zdecydowanie zależą od umiejętności negocjacyjnych. Moja rola kończy się na przekazaniu maila do właściciela zainteresowanemu. Nic z tego nie mam, oprócz satysfakcji, że udało się już uratować sześć starych Toyot przed złomowaniem.
Bardzo stary Crown z lat 60. z kiepską budą i niezłym układem napędowym.
Ten ma padnięty automat, ale niezłą budę. Gdyby złożyć z dwóch jednego, byłoby całkiem grubo (właśnie przeprowadzam ten manewr z Cuore).
Corona Mark II w wersji kanadyjskiej. Płaci się tylko za części, które są do niej, a jest ich mnóstwo, łącznie z blacharką.
Starlet KP60 na części.
Toyota Crown z 1978 r. Prywatny samochód Emila Freya, importera Toyoty i Subaru na Austrię i Szwajcarię. Później taksówka. Posiada oryginalny austriacki taksometr w szylingach oraz wszelkie dokumenty do rejestracji. Ma bardzo atrakcyjną cenę. Najgorsze miejsce to doły drzwi i podłoga pod kołem zapasowym. Auto jest na ramie.
Corona Mark II. Samochód ma wgnieciony lewy bok. Do naprawy są wszystkie części.
Ten bok ma dobry. Mam gdzieś zdjęcia tego wgniecionego. Tylny błotnik jest do wymiany w związku z tym.
Prawdopodobnie jedyna w Europie Corona Mark II 2000 Wagon w wersji europejskiej. 1973 r. Stan słaby. Do remontu ogólnego.
Niezwykle interesująca Corolla KE26, używał jej rolnik do jeżdżenia po polu, ale nie jest bardzo zardzewiała. Nie ma za bardzo wnętrza. W komplecie nowa tylna klapa.
Niezniszczalny silnik K.
Corona RT40 Wagon. Auto jest w dobrym stanie. Niestety podobno nie jest tanie. W komplecie nowy silnik, bo stary dymi (zwłaszcza jak się rozgrzeje).
Najciekawsze auto z tej kolekcji to Crown MS67, czyli Kujira. Stan ogólny – zapuszczony/zły. Kompletny i od cholery nowych części. Numer nadwozia MS67000039. Silnik 2.3 (a nie 2.6), kanapa z przodu i wajcha przy kierownicy.
Zdrowy Crown RS60 sedan – bardzo rzadka wersja z oryginalnym silnikiem R, a nie M! (kogo to dziś obchodzi). Do wzięcia także Corona Mark II w tle – stan ogólny średni/słaby.
Busik też do zabrania. Tanio.
Nie zrobiłem jeszcze zdjęcia Cariny TA12 (rozbity przód, wszystkie części do naprawy) i Corolli KE30 sedan lub coupe, srebrnej (dobry stan). Na zdjęciach nie ma wszystkich aut. Ogólnie są Toyoty Corolla E1-E7, +AE86, Celica A2, A4, Supra, Corona i Corona Mk II różnych roczników, Crown, Carina, Camry (różne).
Nie Toyoty: FIAT 850, 850 T (na zdjęciu), Renault 16, Daimler XJ I seria, Opel Blitz III straż, Hanomag Kurier II, Puch 700.
Trzymam kciuki, żeby wszystkie się sprzedały. Szkoda ich na złom.
Witam,
Czy można prosić o e-mail właściciela i lokalizację?
pzdr,
ap2
Czy pozostałe auta też są na sprzedaż? N.p. Subaru starsze niż ta zielona Impreza?
Proszę pisać na mail zlomnik@zlomnik.pl – podam wszystko co trzeba.
Wszystkie auta są na sprzedaż.
Czy ja mylę złomnikowe wątki czy nie mylę i ten Austriak miał mnóstwo motorowerów i skuterów – Puchy, KaTeeMy, Berliny, Jawy, itp.?
Jeśli tak, to bardzo liczę na cynk i skumanie się z kimś kto by się tam wybierał. Motorower zawsze się na lawetę obok auta wciśnie. Albo pięć motorowerów.
Serio, są chętni na takie rzeczy?… Pomyśleć, ze ja się nie zdecydowałem kupić pieknego puga 304, bo tu i ówdzie miał purchle na lakierze…
Czy tylko mi się wydaje, czy ten Starlet wygląda z tyłu jak Polonez?
Chyba mi zżarło albo wymoderowało komentarz. No to jeszcze raz:
– pomyliłem coś czy to ta sama kolekcją, która obejmuje mnóstwo pięknych motorowerów i skuterów – Puchy, KTMy, Jawy, Berliny i co tam jeszcze było?
Bo jeśli nie pomyliłem to gorąco liczę na kontakt z kimś kto by się wybierał po żelazo. Motorowery się zawsze gdzieś na lawecie upchnie.
Z tego co widać, to wszystko do gruntownego remontu. Jak nie blacharka to mechanika (ewentualnie jedno i drugie). No ale może znajdą się pasjonaci, koneserzy i kolekcjonerzy 😉
Czy to jest juz wszystko co tam zostalo ? czy sa auta ktore wymagaja mniej pracy ?
Do tych ktore tutaj widac to wsadzenie minimum 10000.- jest niezbedne. Czy da sie kupic cos “fajnego” w atrakcyjnej cenie i stanie twojego starleta itp ?
Co z rejestracja, znany jest przypadek jednego kolegi ktory nie moze zarejestrowac auta z tej kolekcji… podziel sie kilkoma informacjami wiecej prosze
“rolnik, który wynajmuje kolekcjonerowi halę, dostał pismo, że w tej hali ma zrobić betonową podłogę i że hala ma służyć wyłącznie składowaniu sprzętu rolniczego i nie może w niej się znaleźć ani jedna rzecz niezwiązana z rolnictwem.”
Pewnie poszło ogłoszenie: “Wymienię stare Toyoty na Passaty B5 i B6 w tedeiku” :D.
Nieprawda że nie może zarejestrować auta z tej kolekcji. Nie może zarejestrować go na BIAŁE TABLICE ponieważ pojazd nie miał dowodu rejestracyjnego. Tylko żółte.
Jesli ktos by chcial sie tam wybrac i zobaczyc kolekcje tego co mozna kupic to odezwijcie sie na krzyss@krzyss.com dysponuje holownikiem z mala lawetka. <3,5T
Jak pojedziemy w kilka osob to koszty dojazdu sie podziela a moze cos sie uda kupic w sesownej cenie.
Tylko potrzebna jest jakas osoba co mowi po Niemiecku, bo pewnie po Angielsku sie tam nie dogadamy.
A ta stara beta też jest do wyrwania? Jakieś dokładniejsze dane?
Podobałby mi się tylko jeden z tych wszystkich: Crown MS67
ale bym kupił corollę od rolnika, wsadziłbym tam elpegie i tak jeździł jak teraz stoi.
@krzyss, Ja po niemiecku gadam jakby angielskiego bauerowi brakło, ale tak jak mówię – mnie interesują jednoślady, a nie dwu (a sądząc po stanie niektórych aut to nawet trzy- i czteroślady). Stąd pytanie – czy to ten pan miał te wszystkie motorowery?
No to poczekamy, moze zbierze sie ekipa to pojedziemy zobaczyc ten zlom, choc porownujac zdjecia z poprzedniej eskapady do tej to chyba kolekcja troche juz przebrana i zostaly auta do DUZEJ odbudowy.
no niby fajne te rarytasy ale same zardzewiałki. a mazda 323 z 84r na oeliksie się już nie może sprzedać pół roku….
Na zdjęciach nie ma wszystkich aut. Ogólnie są Toyoty Corolla E1-E7, +AE86, Celica A2, A4, Supra, Corona i Corona Mk II różnych roczników, Crown, Carina, Camry (różne). Nie Toyoty: FIAT 850, 850 T (na zdjęciu), Renault 16, Daimler XJ I seria, Opel Blitz III straż, Hanomag Kurier II, Puch 700.
Stan blacharski większości tych aut stawia pod znakiem zapytania sens kupna i remontu… a szkoda, bo na ten przykład Kujira robi wrażenie. Oj robi…
Niestety raczej widzę składowisko części- naprawa w większości przypadków niezbyt sensowna.
No chyba że z trzech jeden….
A jak z tą AE86? Masz może jakieś zdjęcia, jaki to w ogóle stan? I tak mniej więcej jakie pieniądze (czy np. żona mnie zastrzeli czy nie)?
Czytam ile osób by pojechało, pewnie nic z tego nie wyjdzie w moim przypadku, ale zainteresowany jestem
AE86 jest to czerwony fastback 3d z chowanymi lampami i z fabryczną klimatyzacją. Specyfikacja na Arabię Saudyjską. Jest zgniły – zasadniczo w grę wchodzi remont blachy. Nie wiem jakie pieniądze.
A masz gdzieś w necie jakąś galerię ze wszystkimi zdjęciami jakie z stamtąd posiadasz?
@cubino
Bo to są Panie unikaty, a nie jakieś (bez obrazy) 304. Z nim możesz wybrzydzać, bo jest ich jeszcze sporo do wyboru (nawet w Polsce). A jak chcesz starego Crowna to bierzesz co jest:)
wiadomo coś o e30 “w budyniu” obok Crowna? Stan/motor/cena/foto? anything?
Szkoda że Zdzisiek Podbielski nie opisywał tych ciekawych wozów..:) Poczytałoby się…
Fajne te Toyoty ===trochę jak podróbki amerykańców z tego samego okresu 😉
Tymon, byleś na miejscu to widziałeś – jest sens wchodzić w tę MS67? Czy da się ją doprowadzić do stanu bez rdzy? Czy to walka z wiatrakami?
kto ma jakiegoś wujka w USA, który będzie wracał niedługo i może klawiaturę przeszmuglować w bagażu? kontakt: jakkul w domenie gmail
@radarro
Jest w naprawde niezlym stanie ale …. bylo juz sprzedane miesiac temu i czeka na odbior
Crowny zamiatają wszystko, szczególnie MS67. Ale Pucha 700 to też bym przytulił.
Trzymam kciuki, niech ci, co dysponują finansem i możliwościami ratują co się da. Warto.
@radarro – ta bydyniowa jest fajna i w niezlym stanie ale….. jest sprzedana od meisiaca i czeka na odbior
marek – da się. Ale to będzie DROGI PROJEKT. Jest do niej straszliwa ilość nowych części ale blacha jest po prostu słaba. Dodam że auto posiada ramę.
@Adaasko:
Dlatego ja wolałem napisać “stara beta” :D. W sumie całkiem sympatycznie wygląda, jak na Teutona :).
Peugeot 304 w Polsce?? Ja nigdy w ogłoszeniu ani tym bardziej na żywo w Polsce takiego NIE WIDZIAŁEM. Więc gdzie one wszystkie są że można wybrzydzać, ja się pytam? 😛
Peugeotów 304 nawet w ogłoszeniach na olx widziałem w ciągu ostatniego roku 3 albo 4. Co prawda w stanie nierokującym.
@Qropatwa
With all due respect, jestem innego zdania. Pug to jest samochód z naszego kręgu kulturowego, budzi (przynajmniej u mnie) sympatyczne skojarzenia. W dzieciństwie ktoś takimi jeździł, albo jak nie takim to 504 albo 404, może mieliśmy takie żelaźniaki, z czymś się takie auto kojarzy. Na te wszystkie crowny i corolle patrzę trochę jak na kolekcję statków kosmicznych ze star treka. Nijak bym nie potrafił do nich przypiąć jakiejś wartości emocjonalnej.
Żeby to chociaż były hondy, to jeszcze.
@cubino:
Damn right! Peugeot 304, 404 i 504 wymiatają!! :-D. W Polsce niestety nieosiągalne za rozsądne pieniądze.
Ale jak kogoś kręcą toyotowe klimaty, to polecam takie combo: kupić w Szwecji crowna “med defekt motor” za niecałe 6000 PLN (albo wymiana na migomat minimum 200A):
http://www.blocket.se/vasterbotten/Toyota_Crown_1969_DL_MS55_55374964.htm?ca=11&w=3
potem kupić “ej defekt motor” z tej kolekcji z Austrii. Pożenić jedno i drugie, i igiełka gotowa.
A propos Toyot – ciekawy njus…
http://www.carscoops.com/2014/08/toyota-re-makes-original-land-cruiser.html
Na zdjęciu za tą czerwoną Crown RS60 dostrzegłem błękitnego starleta EP70/71. Czy Złomnik miał okazje na niego zerknąć ? Egzemplarz wart zainteresowania ? Choruje na takie pudełko odkąd tylko sprzedałem poprzednią
“Na pewno pamiętacie, lub nie…” – i od razu wiadomo kto jest autorem, to niemal jak certyfikat autentyczności 😉
Notlauf czyli pojechałeś do Austrii tylko po to, aby dobrowolnie potem w PL zapośredniczyć w ratowaniu tej kolekcji? Kurteczka na wacie, jeżeli tak – to szacunek, panie. To się nazywa dedykacja. Będziesz rasowym grzybem kiedyś. Wielkim grzybem.
.
A już tak na marginesie – co za fury!! Te Crowny wymiatają. Nie jaram się japońszczyzną, ale te sedany mają coś w sobie, są naprawdę odjazdowe. Oby jak najwięcej żelaza się uratowało i dawało kontrast srebrnym i czarnym suvom na drogach.
Tak, ten czerwony Starlet jest b. dobry, polecam go, w środku pachnie samochodem a nie stęchlizną. Jest w stanie jak mój.
Czerwony podkreślam, niebieskiego nie sprawdzałem
TAK, POJECHAŁEM DO AUSTRII ZA WŁASNE PIENIĄDZE ŻEBY POMÓC TYPOWI POZBYĆ SIĘ KOLEKCJI W DOBRE RĘCE I NIE MAM Z TEGO NIC OPRÓCZ OKAZYJNIE KUPIONEGO STARLETA.
@lordessex
To już Ci kolega wyżej odpisał, nawet linkiem. Jest tego u nas trochę, a we Francji to już w ogóle. Znajdź mi Crowna MS67 – to jest dopiero wyczyn.
@cubino
Rozumiem podejście, acz mi chodziło po prostu o parametr wyjątkowość, który w przypadku takiego MS67 jest na poziomie bardzo, bardzo wysokim. Choćby stąd te jaranie się jest dosyć uzasadnione. Poza tym te kształty startrekowe itd.
A Pugi to oczywiście fajne wózki, nie zaprzeczam.
ciekawi mnie ile sztuk liczyła kolekcja ? czy były lub są jakieś auta wyremontowane lub w stanie idealnym ?
Ten remake Land Cruiser’a to coś w rodzaju Mini, tylko, że LC nie wstyd pokazać się na mieście, lol. Ogólnie fajnie, że Toyota coś takiego zrobiła – pytanie tylko ile J70 jest w tym hm…. J70 ;-).
Kolekcja tego Pana zacna, fajne modele, ja co prawda nie jestem jakimś wielkim fanem Toyoty, czy stricte japońskiej motoryzacji, ale czapki z głów przed paroma modelami. Busik (Fiat?) mam nadzieję, że też znajdzie właściciela, nie wygląda źle, choć w sumie na zdjęciu nie widać za wiele. Ja, niestety, nie mam ani miejsca ani czasu na takie zabawy… pieniądze też na to idą nie małe, więc na razie mówię pasuję, ale może kiedyś.
W każdym razie trzymam kciuki, by jak najmniej trafiło na złom, choć faktycznie, niektóre nie są w dobrym stanie.
@Cubino, nie będę się licytował, ale chyba 304 powstało więcej niż Crownów – myślę, że 304 i innych klasycznych Peugeotów jest b. dużo we Francji – Crown to był jednak drogi samochód i jego produkcja była z pewnością mniejsza, co samo z siebie czyni go bardziej wartościowym – ale tylko z punktu widzenia rynku klasyków, tak mi się zdaje ;]. Gdybym miał kupować jakiegoś klasycznego francuza to tylko z gamy Renault, najlepiej 5, LeCar, hehe.
Ocho, jest i nadworny zakompleksiony poznański alfiszczi – gotowy do ciśnięcia volkswagenom “bo siostra robiła u turasa w VW a on był niedobry”
@Smok Wawelski: Kolekcja liczyła ponad 100 aut. Stany idealne i wyremontowane były, przeważały raczej dobre. Wskutek wieloletniego stania w wielkiej, ale lekko wilgotnej hali, niektóre zgniły. Właściciel nie znalazł jednak czasu, by przejechać się choć raz wyremontowaną na nowych częściach Corollą KE 35. Stoi gotowa od 1989 r.
to są dobre a nawet bardzo dobre materiały do odbudowy. ja tu żadnego gnicia nie widzę. wiem co mówię, bo umiem zgnić koncertowo japońca i jestem z tego dumny:
@Qropatwa:
We Francji, to nie wątpię że jest ich sporo. W Polsce owszem kilka ogłoszeń z takimi Peugeotami się zawsze znajdzie, ale mimo wszystko nie są to ilości powalające. Crown MS67 rzeczywiście jest dużo większym rarytasem niż jakiekolwiek Peugeoty. W Europie Zachodniej są niezwykłą rzadkością, a co dopiero w Polsce?
@cubino – koncepcja szwedzkiej budy z austriackim silnikiem jest co do idei słuszna. Tylko najpierw trzeba pojechać z lawetą do Szwecji (od promu w Karlskrona do Umeå w Västerbotten jest ca. 1130 km, a samo Västerbotten jest wielkie jak województwo mazowieckie – nie wiadomo, gdzie auto stoi), potem wrócić, potem jechać do Austrii po silnik i z powrotem. Koszty operacji szacuję na kilkanaście tysięcy PLN (kilka tys. to same przeprawy promem), więc może lepiej znaleźć taki sam, choćby droższy o kilka tys., ale z silnikiem i bliżej.
@lordessex
Ja wiem, ja wiem. To nie ma sensu. Ale czym jest te kilkanaście tysięcy w porównaniu z kosztami odbudowy niektórych z tych austriackich – excusez le mot – zgniłków?
BTW szwedzki crown stoi w Lycksele, in the middle of nowhere, 1200 km od Karlskrony. Ale przynajmniej tam nie solą dróg
@brazer:
Wiesz co?? Byś się wstydził :-P. Doprowadzić do takiego stanu “jedyną taką kolekcjonerską dla konesera” Mazdę?
@Cubino:
Wydaje mi się że twoja odpowiedź się odnosiła do kolegi Lessmore 😀
@c.:
Siostra nadal kooperuje z VW i jeździ VW, jeśli ma Ci to poprawić humor :).
No i co nikt nie chce jechac ? zglosila sie tylko jedna osoba jak na razie.
Wyjazd z Warszawy w terminie do ustalenia, koszty ok 800zl z winietami w ta i spowrotem czyli po ok 200zl na glowe przy 4 osobach. Czy cos kupimy to nie wiem, ale przejechac sie i zobaczyc moze warto… Przejazd E46 kombi z laweta moze cos odrazu kupimy
@krzyss vel Qkill:
Ja tym razem się nie wybieram, ale dobrze wiedzieć że dysponujesz dźwigiem/lawetą. Niewykluczone że może kiedyś w przyszłości skorzystam z twoich usług 😀
Naobiecywałem, naobiecywałem, a tymczasem Y10 się sprzedała i nie będzie jej na Wielkim Targu Złomnika a ja przyjadę najwyżej jako “widz-kupywacz”
@lordessex
jedynychtakich kolekcjonerskich mam na wszelki wypadek trzy plus silnik zalany naftą w drewnianej skrzyni pod dachem, więc chyba spoko.
@Brazer:
To nieźle :-D. Żal mi strasznie jak widzę samochody doprowadzane do takiego stanu, zabytki oczywiście, bo np. widok zgniłego Opla Astry czy Lanosa czy innego plastika jakiegoś jest mi totalnie obojętny.
Jeśli ktoś potrzebowałby tłumacza na miejscu, to mogę ewentualnie pomóc. (Tylko krucho z czasem). Mieszkam chyba niedaleko (sugerując się opisem). Posiadam też przyczepę 3m x 1,5m ład. 1t. i czasami jadę na pusto po coś do kraju, więc jakiś silnik etc. mógłbym przywieźć. Choć widzę, że kolega Buckel jest bardziej w temacie.
Nie znałem tematu tej kolekcji Toyot. Niesamowite, nie ma słów. Nie mogę zrozumieć jak można wpaść na pomysł gromadzenia starych Toyot w takich ilościach, a następnie ich gnicia.
Pomysł był na zbieranie i bynajmniej nie gnicie. Niestety zycie zweryfikowało i jest jak jest.
z tych wszystkich Toyot najbardziej bym chcial tego Pucha 700, ew Fiata 850T jakie ceny ich? i jaki stan blacharki?
Złomnik. Napisałeś żebyśmy nie prosili o namiar na gościa bo go nie masz. Ściemniasz…Gdybyś nie miał nie byłoby Cię tam i nie zrobiłbyś tej fotorelacji. To tak przy okazji.
Cóż znam takich jegomości co to nie chcą sprzedać bo będą robić i auto po kilku latach robienia zamienia się w kupę żelastwa nadającą się na skup złomu. Pies ogrodnika sam nie skorzysta i drugiemu nie da.
FIAT 850T jest skorodowany i niedrogi (kilkaset euro), wersja bus z oknami, Puch 700 jest całkowicie rozłożony, ale na pewno droższy. Sprzedaje go kto inny.
A czy to nie jest przypadkiem jedno z auto od Pana z kolekcji?
http://www.autoscout24.pl/Details.aspx?id=255362413&cd=635411475560000000&asrc=st|fs
Czy pamiętacie panowie, w jakim stanie jest Fiat 850 (nieT)?
Przede wszystkim galanteria, wnętrze i blacha?
O Mark II: “Do naprawy są wszystkie części.”
Jakoś groźnie to brzmi 😉