Podsumowanie miksowe: czerwiec, część 2/2
Zdecydowanie te miksy wychodzą za długie. Podsumowanie lipca to będzie top 100 zdjęć i ani jednego więcej.
Zaczynajmy.
Grand Holz.
“nie wiem co mnie rozjechało, widziałem tylko konia”
Oczywiście, że Norką piłowałbym po drodze dla rowerów non-stop!
Nie dotyczy Wołg.
Czajką po Poznaniu.
Zaiste, nie do odróżnienia od oryginału. Jakiego oryginału?
BMW serii 500.
Kolega taką ma. Ale to nie ta.
ZIG-
“Czarne” dyplomatki. Dobry klimat. Chyba najrzadsze tablice oficjalnie ważne w Polsce.
Ciekawe, czy w Anglii nazywała się “Lancia ŁAJ TEN”. BIKOZ NOT TŁELF?
“Niewarzne, wjeszamy”
W dobrym stanie na czarnych
W złym stanie na żółtych
MEGA TURBO ŻAL PL
Zdjęcie robione przednim zderzakiem
Wewnątrz prostokąta wyznaczanego przez te dwa auta mamy dalej 1992 r.
Świetna inwestycja.
Unikatowa Nysa. Ale bym ją zgnił do końca.
Boję się pisać czegokolwiek o Garbusach, bo to ujawnia moją ignorancję w temacie – nie odróżniam nawet dzielonej szyby od jednoczęściowej.
Dzień jak co dzień.
Ciężarówka marki Ginaf. Widziałem też ostatnio ciężarówkę marki ASTRA.
Ładny skład busów w tle.
Za trudne. Nie wiem.
Jakoś z rozpędu dałem.
Wart 10 tysięcy, panie, JUŻ PO NIEGO JADĄ Z ELBLĄGA
Electronic Continously Variable Transmission.
Jest coś do ZAZ-a?
Przeczytajcie napis na aucie.
Znaczy co, przywożą z Marsa? Z kamykami z Księżyca?
Nie ma takiego słowa “SAHAT”.
Zawsze jest pora na głupie lodowozy.
Tam do licha, ale tuning!
Tam do licha, ale klasyk!
Jest na Allegro za 20 tys. zł.
Przez Polskę prowadził rajd, w którym jechały auta z Nowej Zelandii.
Hillmanem z Wellington na Modlińską, dzień jak co dzień.
Architektoniczny gargamel z Daewoo Damas.
HA HAA JAKIE ŚMIESZNE TABLICE! WU JAK WESTERN UNION!
Sonata o cynowaniu.
Ktoś czeka, aż się wyremontują.
Gnijące CC w centrum Warszawy to nic dziwnego. Ale te tablice…
O szczególnie dużym znaczeniu dla dziedzictwa itp…
Żeby żołnierze się nie zgotowali.
Ten też przespał premie za złomowanie. Musi sobie pluć w niemiecką brodę…
Razem 622. Proszę zapakować.
Ciekawe czy jest gdzieś sklep “Takie same meble”. A, jest – IKEA.
MEDIC AMBULANCE. A może być np. GLAZURA AMBULANCE?
Jakie auto nie pasuje do tego obrazka? Skoda – bo ma silnik z tyłu.
Na warszawskich Włochach rozebrano opuszczony dom. Niestety, złomiarze zdążyli też rozebrać ukrytego w garażu Garbusa.
Zderzenie prestiżu z różnych epok.
Doskonały zestaw.
SLRMART
Ponoć turbo!
I znów zdechłe tygrysy.
Z działeczki, na przyczepce ogóreczki i pomidorki, a wycieraczka radośnie wyciera tylną szybę.
WOO–ON na złom!
Idealny. Tak bym zostawił.
Element większej kolekcji.
Niesamowite że wszystkie są w jednym kolorze i jeszcze w dodatku w tle widać Renault 14. Kiedy ostatnio widzieliście Renault 14?
Już nawet na tablicy kłamie!
Ten typ samochodu, w którym zderzaki pod kolor nadwozia wyglądają gorzej niż czarne.
Gość jest MEGA KRULEM ŚWIATA. Dałbym mu naklejki jakie by chciał.
One jeszcze istnieją!
411 powodów do niezadowolenia.
Trochę się wysypało.
Panie, to jest prosty samochód, tu remont pana grosze wyniesie
Panie, do tego pan każdą śrubkę dostaniesz!
DJABEŁ
DJABEŁ II
Trudno już się natknąć na gnijące auta przedwojenne. Chyba że to powojenny Moskwicz.
I powojenna Visa.
A ci się znowu nurzają w tej zieloności.
Maestro w Bułgarii.
SEA-l of approval
Model F. Od czego było “F”? Dobra, lepiej nie wnikać.
Martwy gad.
Do poprawek, doskonała lokata kapitału.
Ej, wyłaź!
Lista autorów miksu:
Rafał Wieczorek, albatross, pawel.karas5, brazer, Rafał Ludera, Max, Cityautko, Michał Góralski, Wiktor K., Tomasz Koźniewski, Rafał Chyliński, Maciek Majewski, sebo6666, seba1512, Adrian Makles, Ździchu, Łukasz W, Jacek Drożdż, slaughter666, buusoola, delfinn, Karol Kreft, Michał Leszczyński, Michał Młynarczyk, Bedok, baca, Łukasz Sierak, Patrycjusz R., Łukasz Wyżgowski, Rafał Puttkammer, Michal, Jakub Kulesza, mbk, Rogal, Pawel Kiljan, Jakub Tujaka, Rafał Kość, Adrian Zabrocki, Czytelnik, Kuba Mielniczak, Daniel Wolny, Gabriel Fiałkowski, Bartek, Wawrzyniec Ratajski, Kuba, Tomasz Gzella, Piotr Biegała, kazmierczak.michal, lordessex, Mariusz Tomanik, Daniel Kwiecień, Mateusz Łubiński, Michał Sommer, Marcin Tylus, jacek kil, Janek Sosnowski, Adam Łyczek, miwo, Janek Cz., Mat, Marcin Jąkała, Maciej Krzemiński.
Ósme zdjęcie, Micra i Volvo, które to XC 60? Patrzcie jaka różnica wielkości. A jedno i drugie wozi spokojnie kierowcę i pasażera. Bo powiedzcie – ile mijanych na ulicach samochodów wozi kogoś z tyłu; 10% czy mniej?
A swoją drogą Micra bardzo fajna.
Replika Mustanga i SLRmart gwałcą oczy.
Na Volvo zamiast konia powinien być chyba łoś – koń to bardziej do Ferrari.
Ale główny punkt miksu: PASAGON!!! Sprzedali w końcu jedną sztukę!
Tego PT Cruisera z 1935 widziałem kiedyś na żywo. Powala na kolana i wyciska łzy (zły?) z oczu.
To Why Ten to Autobianchi*, a nie Lancia.
* czyt. autobianKi
Bardzo bardzo tłuszcz. Te Cytryny, wszystkie, ze wskazaniem na GS-a na GAZ-ie. I grubo tuningowany Zaporożec (megapropsy za klamki). I R4F “targam nim cebulę od 1986”.
I podaję hasło: Volvokoń.
Co to za samochód z podpisem “411 powodów do niezadowolenia.”?
Zderzenie prestiżu bardzo bardzo!
Te miesięczne miksy są chyba zbyt gęste… Natężenie złomnika 101%.
Renault 14 i inne auta na bydgoskich blachach były na parkingu policyjnym.
“Martwy Gad” wykazał ostatnio jakieś oznaki życia, bo teraz stoi tyłem do ogrodzenia i jest już przykryty tymi plandekami co się wokół niego walają :-D. Stare dyplomatyczne tablice miażdżą wszystko, nie wiedziałem że jeszcze występują w naturze.
O co chodzi z żółtym szyledem?
Jedyne czego się dopatrzyłem to brak “u” w cinquecento.
Ekstatyczny miks ! tyle skód, miksy nigdy za długie – teraz są rzadko to niech obfitt będą tak jak teraz.
@lordessex:
Dzięki bardzo, jak VW to mi nie głupio, że nie znałem :).
Mam w identycznym kolorze Volvo 940 jak z drugiego zdjęcią, ale przysięgam na wszystkie bóstwa na Ziemii i nie tylko że nikogo nie rozjechałem.
Zginęło jedynie kilka tysięcy owadów na przedniej szybie zderzaku 😀
Do GINAF-a przydałby się jeszcze ERF i mielibyśy komplet. Może jeszcze Atkinson, a niech tam…
lordessex – czy gad stoi przy cmentarzu bródnowskim ? kurde moze by sprzedal…
“Lord” czy GAD stoi przy cmentarzu brodnowskim ? moze byc chcial wlasciciel sprzedac…
Renault 14 w naturze widziałem ostatni raz chyba około 10 lat temu. A całkiem niedawno było w ogłoszeniach i szybko zniknęło. Citroeny, jak zawsze, wszystkie proszę zapakować, w trybie pilnym, na poduszkach/gruszkach.
A lancer z reichu dobrze się kamufluje. Gdyby nie tablice to nie domyślił bym się że to KAMAZ
Heh, już 4 zdjęcie (nie dotyczy Wołg) mnie zauroczyło. Jest z Mrągowa, moje rodzinne strony:) To żółte na prawo to budynek poczty, do której należy parking z zakazem ruchu. Wołgą z kolei jeżdzi od kiedy pamiętam listonosz, który od lat roznosi lity m. in. do mieszkania rodziców. Samochód ma od dobrych paru lat (wczesne lata ’00) wstawiony silnik od Mercedesa w124 200D razem ze skrzynią biegów (jeszcze 4 biegi). Silnik kupił od znajomego mojego Taty, więc pamiętam nawet proces szczepienia. Na pewno mogłaby duuużo opowiedzieć…
Tłusto!
– Volvo z koniem – do tej pory to ja widywałem tylko z podkowami…
– To czerwone! co to?
– PT ma napis “Imited Edition” Przypadek?
– Gdzie jest błąd w “Niewarzne, wjeszamy”?
– Żółta Zastava była u mnie jakiś rok temu
– 2x czarne VW – od razu widać ŻE TO ZAGARANICO JEST.
– Ginaf, Astra…są i mają się dobrze. Nie wiedziałem, że to jakiś ewenement (trudne słowo!) i trzeba focić. Ja rozumiem Astrę z jednoosobową kabiną…
– ZAZ – gdzies już w czeluściach internetu go widziałem…
– Jaki napis?
– Damasa poproszę!
– Sonata to Clarus.
– 622!!! AAA! chcę!
– 411!!! AAA! chcę!
– Doskonały zestaw. Tylko przemalować te czarne!
– Smarty były/są w dziwnych tjuningach…
– O! R5 ktoś Mastera sfocił, ze środkowego siedzenia!
– GAZ/Kup dobre wino…CHCĘ!
– Toyota F? a ja myślałem, że to się LiteAce się nazywa…
– “Kiedy ostatnio widzieliście Renault 14”. Jakąś godzinę temu. I widuję przynajmniej 2 razy w tygodniu. Z resztą…była u mnie :-)))
no Maestro w Bułgarii jest oczywiście dość absurdalne. jeszcze bardziej absurdalne jest to, że oni je tam montowali.
ktoś kupił Pasagona, tyż piknie.
Belphegor zawsze mi robi, a tu jeszcze robi w pożarnictwie
No i rozwalił mnie ten Jelcz z klimą stacjonarną. To wojskowe? Bo kolor taki mocno bundeswehrowy, WP ma nieco inną zieleń, więc może to jakiś przypadek (nie sondze). Albo jakiś ambulans, inne służby. I ten układ drzwi 1-1-0 w układzie turystycznym mocno nie jelczowski (nie polski), szczególnie w 120M.
Jeśli się komuś Belphegor spodobał, a widzę że przynajmniej jednej osobie – to tu jest wieksza ciut galeria tego pożarniczego:
https://plus.google.com/116650706660402670774/posts/f5iRKcQbeCr
@krzyss vel Qkill:
Dokładnie tam stoi, na Matki Teresy z Kalkuty przy torach tramwajowych. Nie mam pojęcia czy właściciel chce sprzedać. Już tak stoi co najmniej od jesieni zeszłego roku jak nie dłużej. Jak wspomniałem wcześniej, jedyną formą aktywności jaką wokół niego zauważyłem, to przestawienie go tyłem do ogrodzenia i ponowne przykrycie plandekami.
1. Sahat – po czesku: docierać (niedotarty?). To co mi pan nic nie mówi, no mówię pani właśnie, to przecież ja muszę pójść i poszukać, cholera jasna.
2. Autem z japońskim ECVT (ale nie AWD), to byliśmy nawet na ostatnim rajdzie złomnika. I gdzie kwiaty, delegacje z zakładu pracy, fotka na złomniku? 😉
3. Nikt prócz mnie nie wzdycha nad wspaniałą Tatrą 613? Nic to, że oszpecona na matowo (?) wałkiem (?) przez matołka, dopieściłoby się…
Szyld ma merca do góry nogami (jak już napisano). Poza tym jest powieszony na odwal się: na tym ozdobnym rancie elewacji (pewnie pod kątem), wchodzi w ramy okien i mógłby jeszcze wisieć symetrycznie względem okien.
Belphegor.
Gdybym to zdjęcie zobaczył wieczorem, na bank przyśniłby się taki sen: goni mnie krwistoczerwony potwór, zamiast podcięcia maski ma spiczaste zęby wycięte z blachy półtorówki, kłapie tą paszczą, wokół niego kręcą się ze trzy Ami z podciętymi dupkami, a nad tym wszystkim lata Aérocentre N.C. 3020 Belphégor rycząc dwoma połoączonymi Daimler-Benz DB610 V12.
W temacie francuskich, zna/widział ktoś w PL Simca’e 1100? ewentualnie TALBOT 1100 a chyba nawet TALBOT SIMCA 1100?
Czajka leje miód na me oczy.
a PT Cruiser – pseudozapas jest dziełem firmy E&G Classic – kuzyni Cytryna i Gumiaka zza wielkiej wody ?
A napis na aucie: Pontiac
W szyldzie nie zauważyłem odwróconej gwiazdy, za to jest inny smaczek: “Cinqecento”
ECVT w starym subaru, a ostatnio czytam w prasie fachowej jakie to ECVT jest nowatorskim wynalazkiem Toyoty.
o, no to mamy kolejnego Prairie na naszych ziemiach. To już chyba będzie siódmy.
Zapewne okażę się ignorantem, ale sprawa mnie męczy. Konkretnie chodzi o pierwszego djaboła. Czy to jakaś wariacja Simci 1307? Które z tych aut miało taki grill i takie kierunki?
Niemiec płakał jak kupował:
http://oziphoto.files.wordpress.com/2014/07/wrc-rally-poland-rajd-polski-2014-14.jpg
Już myślałem że może pojawi się “moje” (znaczy, moje zdjęcie) Renault 11 które przynajmniej w teorii miało być “turbo” (a przynajmniej taki był znaczek na klapie bagażnika)
Ktoś coś o tym rajdzie samochodów z Nowej Zelandii przez Polskę wie? Chętnie bym poczytał. Mają rozmach skurczybyki
Jeżeli ta wołga jest listonosza i ma inny silnik (jak pisze No_Name) to była w legendach prl-u.
w temacie Simki, wszedłem w posiadanie okazyjnie TABLOT SIMCA 1100 GLS z ’81 i chetnie by z kimś doświadczonym pogadał zanim przytapie do remontu.
Czy ja wiem, czy GINAF jest taki niezwykły? Ot DAF na hydraulicznym zawieszeniu i z napędem 6×6. Podobne sprzęty na komponentach VOLVO produkuje TERBERG. Nicolas Tractomas, albo Titan T8T to są dopiero dziwadła.
@notlauf. @damianyk – dzięki za info. Czyli jednak jestem ignorantem
@Zubzik – chodzi Ci generalnie o remont klasyka czy tego konkretnego modelu?
A na siódmej focie to nie jest przypadkiem BMW 700, a nie 500?
http://otomoto.pl/bmw-316-rekin-klasyka-gatunku-poraca-na-salony-C33678304.html
Matko boska, co za opis!!
@ Cooger – chodzi mi o zrobienie blacharki i mechaniki w samochodzie jak wspomniałem. Dostepność części, na co zwrócić uwage i takie tam.
Właśnie prosiłbym mnie – jak tu – pospisywać jako autora zdjęć BRAZER a nie po nazwisku jak w pierwszej części miksu. Dziękuję.
Różowa replika BMW wygrywa internet i roadstera w kształcie mydła Ten Lublin z przodem projektu C&G jest tak ochydny i cebulacki że aż skłaniający do refleksji…
Jezusmaryja jak można było coś takiego skierować do produkcji???
@lordzie,
mam świadomość, że taki styl nie pieści Waszeci uszu, ale trzeba przyznać, że sprzedający w prostych żołnierskich słowach chciał powiedzieć to, z czego w sumie każdy w miarę ogarnięty miłośnik motoryzacji doskonale zdaje sobie sprawę.
Ten “lodowóz” tak naprawdę to busik sprzedający fantastyczne żarcie – bałkańską bosnę, czyli superkiełbasę w takiej innej bułce i z supersosem, zwykle wyjeżdżający gdzieś nad wodę. Stała lokalizacja – Bydzia ul. Chodkiewicza, koło studenckiego Kredensu. A lody Koral pewnie tak za parę groszy reklamy…
i bardzo mi miło, że takie poruszenie wzbudził przyłapany przeze mnie PT Cruiser. Potwierdzam – na żywo ryje dzban jeszcze mocniej niż na zdjęciu.
@Marcopolo – pojazd ten widuję też czasem koło marketu E.Leclerc przy ul. Marii Curie-Skłodowskiej, przy szpitalu Jurasza. Narobiłeś mi smaku, muszę spróbować tę bosnę. A wie ktoś w ogóle co to za pojazd jest?
Volvo z koniem, bo łosie w sklepie z pamiątkami się skończyły.
Opel Mustang, takie rzeczy to tylko w Radomiu
Ten CC z przodem od BMW jest mojego kumpla z pracy i szkoda ze ktoś nie dosłał zdjęć jego środka gdzie widać chlebak i scalone z deska rodzielczą
WOW, pierwszy raz wysłałem foto i jest w mixie!!! Biegnę do kolektury !!!
Najpierw kompulsywne pedanctwo, od koleżanki: “W prostokącie nie będzie 1992, bo RWB zaczęli wydawać w 1995 a RWC szacuję na ’96”
A Renault 14 osobiście przejąłem po ojcu i zgniłem do końca (w sumie to pewnie gdzieś w ewidencji jakiejś figuruje, wyrejestrowany nie był).
Ech, jak widzę te jeżdżące XM-y to mi się łezka LHM-u w oczodole kręci. Co to za maszynka była, odlot jak stąd do piętnastej pojutrze. Chyba się jeszcze kiedyś skuszę ponownie. Ale CX też ujdzie, ujdzie bardzo 😉
.
SLRMART = Smart by Walmart 😀
Ten Opel Mustang to chyba jest z Manty zrobiony? Chętnie bym taką przygarnął w oryginale…
Koleżanka z Wydziału Komunikacji? Jest auto bez kwitów do zarejestrowania. Może pomoże.
Ona tak hobbystycznie, ale znajomości w WK nie wykluczam, mogę dopytać.
@marekrzy:
Trzeba mu przyznać że ma rzeczywiście sporo racji 😀
Renault S110 z napędem na cztery – ależ bym…
Auta z Nowej Zelandii – mjut i orzeszki – czyżby to było to: http://shanghaitolondon.com/
W linku są informacje o rajdzie Shanghai to London. Mają zdjęcia jak łoją ruską wódę
Tak “atr” masz rację pisząc o tym rajdzie. To ja wyczaiłem ich na Modlińskiej. Mam sporo zdjęć tych aut ale na miksa załapały się tylko dwa
@FrogsterPL Bo to nie je Mustang. Znaczy ten żółty.
A swoją drogą jest coś w takich opuszczonych furach, takiego, że korci dopsikać wiatru do kół i jeździć. I pod żadnym pozorem nie myć, nic nie robić. Widzę, że nie tylko ja znam to uczucie. Powiedzieć znajomym, że się kupiło furę i nic więcej nie mówić. Ich mina i reakcja – bezcenna. 😉
Benny_pl chcesz Visę ? Biała w wersji II Super E z 83 roku, z fabrycznym szyberdachem. Do tego druga przyprowadzona na graty, więc komplet blach, cdrugi silnik itp jest też do wzięcia 😉
Nie istnieje pojęcie “za długi miks” 😉
Ten Belfegor pientkny, dzięki Diesel za dodatkowe fotki. Sentyment do tej marki mam już chyba na stałe…
A’propos “Medic Ambulance” – od lat zastanawiają mnie takie kwalifikatory…
Na przykład na jajkach: “Świeże jaja spożywcze” – a są jaja techniczne na miłość Bosską?
Albo w co drugim dużym sklepie oznaczenie działu: “Biustonosze damskie”.
to reno 4 w vanie dalej jeździ po Białołęce/Pradze Płn. (WZC). LEGULARNIE go widuje !!!
@StahW
Może są też jaja niespożywcze, ale przeznaczone do wylęgarni kurczaczków? 😉
Biustonosze męskie używa np. Ibrahimović:
http://s2.sportfan.pl/62b41bf602e523ab211f42555d230dfa378f626a/skan.jpg
Ej tam gdzie malaria z wycieraczką tylnej szyby to wczoraj kupowałem browary. a obok stoi zielony borewicz na zielonym dywanie i nikt go nie sfocił.
Ten gośc w niebieskim reno 4, to naprawdę twardy zawodnik, ciągle coś nim wozi, czy siarczysty mróz, czy upał, przykład godny naśladowania. Ale nigdy mi tak kopara nie opadła, jak w 2008, koło Poznania, zobaczyłem dwóch dziadków, wiozących złom telepiącym się Lublinem 51, wyglądającym jakby po 20 latach wyjechał z krzaków.