Miks autorski: kadry nieoczywiste
Dzień dobry,
spacery po okolicy na plac zabaw i temu podobne to oczywiście idealna okazja, żeby fotografować złomnik. Tak się jednak składa, że w mojej okolicy nie ma jakoś szczególnie dużo ciekawych samochodów, z wyjątkiem jednego, ale jemu poświęcę oddzielny wpis. Oczywiście nie powstrzymało mnie to od zrobienia miksu spacerowego. Tyle że pomyślałem, że fotografowanie każdego samochodu z osobna i potem prezentowanie go tutaj jest absolutnie pozbawione sensu. Dawno, dawno temu czytałem kiedyś jakiś wątek na forum fotograficznym, gdzie jeden młody fotograf chwalił się wspaniałym w swoim mniemaniu zdjęciem zachodu słońca zrobionym ze statku. I jeden ze starych wyjadaczy mu napisał: i co z tego? Postarałeś się nad tym zdjęciem tyle co nad zjedzeniem bułki. Każdy płynący tym statkiem mógłby zrobić takie samo zdjęcie. Żeby nas (w domyśle: starych wyjadaczy) zaskoczyć, na tym zdjęciu musiałoby być coś, co przykułoby naszą uwagę, jakiś nieoczywisty szczegół lub choćby nieoczywisty kadr. I tak też potraktowałem miks spacerowy: jako próbę pokazania średnio ciekawych samochodów w ciekawych i nieoczywistych kadrach, które dodatkowo jeszcze obrobiłem fotoszopem. Teraz tylko muszę założyć fąpaż ZBIGNIEW ŁOMNIK PHOTOGRAPHY (Rozumiecie, Z. Łomnik) i lajki będą same leciały. A oto co udało mi się spotkać.
Transit-składzik. Czego tam nie ma…
Na pewno jest dużo szpachli.
Sparta minus sto. Nie jeździ.
I to pewnie skrót od Injection. Specjalna wersja Malucha z wtryskiem, wiem o niej wszystko. Andrzej Śrubak mi powiedział.
Maluch stoi tu już ze 2 lata.
Wygląda to tak, jakby ktoś postarał się o znalezienie naprawdę starego Malucha, a potem zdał sobie sprawę, że z tego grata nic nie będzie.
Tu kadr jest zupełnie oczywisty, za to fura nie.
GTI 16V powoli zamienia się w klombik.
Cytryn i Gumiak wycinajo. Ale po co one tak wycinajo?
Pobawiłem się filtrami. Mój pierwszy aparat robił takie zdjęcia.
Tablice z 1996 r.
Polonez “Panasewicz”. Dlaczego Panasewicz? A dlaczego by nie?
Zacznijcie kiedyś zwracać uwagę ile wszędzie stoi niewiadówek. Dowolne ilości.
Trójkąt równoboczny.
Ładna zaprawka, całe auto było w takich od góry do dołu.
I wszędzie pękały.
Upalany na co dzień.
Posiada termometr wewnętrzny.
Ten natomiast po stłuczce obrasta mchem już trzeci rok.
Lanos pręży BIC.
Escort z taśmy.
Wtem! Festiwal Nitów i Korozji!
LE MECH
Tak idealnie niezardzewiałej E9 nie widziałem już długo, ale szpachli było na tych błotnikach na centymetr.
Warszawa? A gdzie to jest?
Tuning jakby to był 2003 r.!
Samara wciąż w Formie.
Wystrzegaj się Aut na F.
Arlecchino
Detal z Żuka.
Żuk w kolorystyce marynistycznej stoi tu od zawsze.
Jego najbliższy kolega to T3, w którym nie ma podłogi, ale za to jest krawężnik.
Wzruszająco pomalowana kaczka może pojedzie jeszcze w Bieszczady.
Młode tuningowce lubio rost i rat.
405 SRD Mech Turbo. Nigdzie już nie pojedzie.
I na koniec secik z wzruszająco dekomponującego BMW serii 6.
Mech w tej okolicy atakuje szybko.
Stoi nieruszane już 2 lata.
To ostatni moment na ratunek.
Ktoś nawet podjął taką próbę.
Trza mieć fantazję – kupić tuningowanego Fiata na drugim końcu Polski 
Czy to Uno rost&rat ma na wydechu gumowy wężyk??? Sądząc po wielkości wydechu to chyba całe 1.0
Tej 6 szkoda mi najbardziej ;(
Z mchem jest ten problem że kiedy chcesz samodzielnie go na takim RAT aucie wyhodować, graniczy to z niemożliwością, a kiedy auto stoi, atakuje znikąd :>
Maluch-oryginalny inwalidzki to rzadkość. Trza by go uratować.
Aż żal tego BMW – to jedno z nielicznych, które mi się szaleńczo podoba. Stawiam 9 do 1, że konkretny egzemplarz już nie pojedzie o własnych siłach tylko na szrot. Szkoda.
Nigdy w swoim nędznym życiu nie widziałem Żuka zardzewiałego w taki sposób. Aż się dziwiłem, że ktokolwiek sprzedaje nowe maski do Żuka, bo po co.
Na auto miksu wybieram malucha “Fuksa”.
I teraz w spokoju już mogę spożyć śniadanie.
Z Clio wycieli nadkole żeby nie rdzewiało. RAT i ROST to w sumie fajne style. Niewielkim kosztem można zrobić coś fajnego i przyciągającego wzrok. Lepsze to niż TUNING 2003 z Punto, albo inne agro – tuningi.
Szkoda “szósteczki”. Jedno z niewielu BMW, które uważam. Miejmy nadzieję, że ktoś uratuje.
Bez związku: http://www.wykop.pl/link/1727252/biedny-kontra-bogaty/
Ale głupia pipa, do złego auta wsiadła.
Były magnietyzery, a tu wersja 2.0: http://www.matrix-24.pl/oferta/shopping/reduktor-zuzycia-paliwa-do-aut-z-silnikiem-benzynowym-i-diesla 😀
oj oj oj jaka ładna piąteczka. Ciekawe czy 1.4 turbo czy 1.7 multi
Bardzo rzetelny miks. Też często zwracam uwagę na detale, ostatnio szczególnie na takie smaczki jak fabryczne okleiny czy nietypowe oznakowania serii i modeli. Jesli zaś chodzi o mech, mój brat mając jeszcze Samarę narzekał, że listwy podokienne zarosły mu mchem. I to pomimo codziennej jazdy.
Z dzisiejszego zestawienia natomiast najbardziej żywe wspomnienia wzbudził Renault 5 GT turbo. Parę lat temu znajomy kupił takie mocno zaniedbane auto w 3 odcieniach czerwonego. Samochód pomimo swoich rozlicznych wad wynikających z zaniedbań poprzednich właścicieli i powypadkowej przeszłości robił dość niesamowite wrażenie. Z uwagi na fakt, że więcej stał niż jeździł uzyskał przydomek “nieruchomość”. Niemniej jednak gdy już jeźdźił to było to ciekawe doświadczenie potęgowane przez m.in. niedziałający prędkościomierz i potężną turbodziurę. Wówczas był to samochód, który wtapiał się w tłum i wyglądał dość niepozornie, a potrafił dużo więcej. Poza tym bradzo podobała mi się w nim deska rozdzielcza, kierownica i dobrze trzymające fotele.
Czas sprzedac atosa, Zlomnik na moim osiedlu i lada dzien trafi atos tutaj!
Oczy mnie wypalylo na widok tej 6. Jak bys wiedzial czy jest na sprzedaz daj znac bo od dawna szukam takiego bmw i z checia bym je odratowal
A mi sie podoba kaczuszka. Ta czcionka naklejek z pierwszej polowy lat 90tych…mniam.
Przy okazji – czesto bywam w pewnym miasteczku w okolicach Darmstadtu, gdzie zdecydowana wiekszosc Polonii to uzytkownicy pojazdow na tablicach RBI. Przez resztę Polaków z powodu specyficznych mądrości życiowych właścicieli są odczytywane jako skrót od Ratuj Boże Idiotów.
Znalazłem takie coś: http://tablica.pl/oferta/suzuki-carry-family-CID5-ID47MQW.html#3760169674
Warszafski prestisz pełno gębo! No w końcu, na to czekałem. Uszła Ci tylko omszała ceklasakobinieruszanaodtrzechlat na ulicy na s, od złotego felunku w stronę dużego ceglanego budynku.
O rany, żal patrzeć jak ktoś gnije taką piekną BMW szóstkę :-(, ciekawe czemu porzucił. A co do detali, to prawda, czasami robią wieksze wrażenie niż cały samochód.
Notlauf, masz fanów na interii. Kopiują Twoje teksty i podpisują swoim nazwiskiem:
http://motoryzacja.interia.pl/wydarzenie/uzywane/news/oto-najgorsze-silniki-diesla-wpedza-cie-w-klopoty,1964741,3962
Moj brat cioteczny zgnił taką szóstkę. Ostatni raz widziałem ją w 2003 roku, chwilę po słynnej strzelaninie “policjanci vs gangsterzy” w Magdalence. Gniła zresztą dwie uliczki od posesji na której trwał rzeczony event. Stąd tak mi się jakoś przypomniało
Na moje oko ta szóstka już tak zostanie. Właściciel zapewne nawet do auta nie zagląda więc tych karteczek z ofertami nie odczyta. A może nie żyje? Tablice zdjęte, nic dobrego to nie wróży…
Ja jak postawie cos bez tablic to straż miejska zjawia się dosyć szybko. Tzn. nie da rady niczego wrosnac w kilka tygodni. Czyżby uczynni sąsiedzi?
@Cham w Audi: Tablice ma za szybą. Notlauf co nieco o tym aucie wie, ale jest tajemniczy. Ponoć właściciel za taki stan oczekuje zbyt wygórowanej kwoty.
Stegny, parking przy Nesseberska / Czarnomorska
Mech w tej okolicy atakuje szybką.
Czyż nie tak powinien brzmieć podpis do zdjęcia?
“Ponoć właściciel za taki stan oczekuje zbyt wygórowanej kwoty.”
No i wszystko się powoli rozjaśniło
Właściciel tego Merca kaczki – Bieszczady, jeszcze 2-3 lata temu jeździł po działkach w promieniu 30 km od Warszawy i sprzedawał korę, ziemię oraz miód. Chyba interes padł.
Na Stegnach gnił kiedyś Wartburg 311/312 (?) biało-wiśniowy. Miał przełożone literki na masce-dawało to wyraz Gartbrum. Ktoś zna jego losy?
http://allegro.pl/citroen-cx-2-5-diesel-i3695860827.html
Ciekawy, możliwe że już kiedyś był.
To jest Renault 5 turbo drugiej generacji, czy tylko stylizowane?
A mi się szalenie podoba to, że BMW 6 gnije. E24 spotyka się głównie w stanie och, ach, BBS, german, skóra full wypas, ile razy można wałkować to samo.
Miałem niedawno w komentarzu wypomnieć, że dawno nie było miksu autorskiego Notlaufa a tu proszę.
@ lordessex – OBORZE OJEŻU CHCĘ TERAZ JUŻ KTO MA POŻYCZYĆ CZYDWIEŚCIEEEEE
…plus jakieś 10k rocznie na walkę z rdzą…
Maluch I to pewnie inwalidzki — inwalidzki Elegant to EI, więc to pewnie zwykły
Koło mnie stoją dwie przyczepy z Niewiadowa. Jedna wygląda po japońsku, jakotako, druga w stanie agonalnym.
Mazda. Właściciel w kraju od 21 lat.
http://tablica.pl/oferta/mazda-323-ii-gen-od-1-wlasciciela-CID5-ID49337.html#b0f2fb9547
Beemkę szósteczkę, brałbym… ale zapewne właściciel “będzie ją remontował”.
405 turbo diesle noowką sztuką z fabryki jeździłem w zamierzchłych latach 90.-ych poprzedniego stulecia, a że już nie raz się tym chwaliłem, więc dla odmiany znów skorzystam z okazji i się pochwalę. 😉
@garwanko
dobra jest, 3-drzwiowe trudno spotkać i na czarnych szyldach, mniam. szkoda że już przedni napęd, nie biere, ale innym polecam. dobre auto.
Nic o prezesie Jarosławie, żadnych literacko-naturszczytnych porównań? Przecież aż się prosi, np. ten 605 SRD omszały jak prezes PiS.
Cholera, producenci samochodów czerpią z tuningowych stylów początku wieku i teraz oferują auta niezdolne do pokonania leżącego policjanta bez urwania spojlera, sztywne jakby wszędzie był tor, a nie przejazdy przez tory i wysilone w sposób skracający życie napędu. Aha i obwieszone gadżetami. Nawet choinka zapachowa już jest wbudowana!? To wczoraj to chyba nie filtr hepa. Strach mnie obleciał gdyż to całe planowanie trwałości produktów to może być odpowiedź na style typu rat&rust. Skoro ludzie przerabiają dziś dobre auta na niedobre, to producenci w odpowiedzi robią samochody od razu niedobre i skazane na szybki rozpad. Brrr. Ble. Kataklizm blisko.
@Nat: To może być 1.4 turbo albo GTE/GTX z silnikiem 1.7. Żółte ma halogeny francuz jeden!
R5 II to jeden z najlepszych dyzajnów brył samochodu. Koniec ery kanciastej potraktowany tak współczaśnie, że w XXI w. mógłby spokojnie być oferowany jako reminiscencja I generacji. Nawet miejsce na ekran dotykowy by miał. Szkoda, że model został skaszaniony Rapidem, a Skoda nie protestowała.
Tak czy owak, gdybym wiedział, gdzie konkretnie stoi, to pojechałbym włożyć karteczkę za wycieraczkę, szczególnie jeśli rzeczywiście to byłoby 1,4 turbo.
Dizajn faktycznie świetny, po pierwszej Pandzie i Mikrze K11, jeden z najlepszych.
Zresztą co się dziwić, skoro projektował go Gandini, ten sam, co Lancię Stratos, wszystkie najpiękniejsze Lamborghini, BX-a czy FIATa 132.
@brazer, może się jednak skusisz, od momentu kiedy ją wrzuciłem staniała o 1200 zlotych 😀
Do rana może być jeszcze taniej!
@notlauf:
wywieźli gartbruma koneserzy czy ci którzy wiedzą o co chodzi?
@leniwiec
No bez przesady. 10k to może w pierwszym roku, później 1-1.5k rocznie na konserwację powinno wystarczyć, zwłaszcza zakładając że po słonym byś nie jeździł.
Sam się zastanawiałem, po wyjściu z BXa trochę mi brakuje tego klimatu. Ale musiałbym znaleźć dla niego jakieś zastosowanie bo mam taką zasadę że nie trzymam rzeczy dla samego ich bycia (tego Ami 6.5 też odpuściłem z podobnego powodu).
dziwne ze ludzie gnija Niewiadowki… one w takim stanie jak na zdjeciu pieknie mozna odmyc dobrym karczerem (jesli nie byla malowana) i jesli buda nie jest polamana i ma papiery to na pniu schodza po 1000zl (ja swoja za 1200 sprzedalem), z wnetrzem do remontu (odlazle wszystkie czerwone tapicerki i meble do pewnego remontu)
Chyba jednak największego smaczku w tej e24 dodaje H.A.K.
Najbardziej smutno zrobiło mi się przy Peugeotach – gnicie 406 to okrutne marnotrawstwo.
405 też szkoda, o E24 nie wspominając.
“Detal z Żuka.” to jakby widoczek z juesej “Bizony na prerii”, a może raczej “Żubry na śniegu”.
To jest Renault 5 GTE z limitowanej wersji “Alain Oreille”, “Raider” lub “Blue Sport” – oznaczenia zależne od rynku na jaki była wypuszczona.
Wyróżnia się m.in. kolorem 449 – użytym później w Clio Williams, lakierowanymi w kolor nadwozia felgami, niebieskimi wstawkami na fotelach i czarną wykładziną.
GTE ma silnik 1.7 MPi (F3N) używany np. w R19, R21, i pochodnych. Moc 95 KM.
Produkowana była na rynek niemiecki i szwajcarski jako zastępstwo za GTTurbo która przez swoją konstrukcję (gaźnik) nie mogła spełnić ówczesnych norm emisji spalin w tych krajach.
Mogę Was zapewnić że auto nie jest na sprzedaż
Dziekuje kabar za piekny opis auta
oczywiscei auto nie na sprzedaz i w letnie dni mozna spotkac je na Mokotowie a na zime stoi w garazu po za warszawa.
Subscribe Via Email
Translate zlomnik with Google
Kategorie
