
Ostatnio pewna osoba zapytała mnie, czy nie znam jakiegoś dobrego instruktora nauki jazdy, żeby inna osoba mogła ewentualnie przystąpić do kursu i zrobić uprawnienia na literę B.
Jako że i tak miałem jeszcze inną sprawę do instruktora, to zadzwoniłem do takiego jednego i się dowiedziałem, że on jest tak zarobiony, że nie wie w co ręce włożyć i jeździ dzień i noc. Co, ja nic nie wiem? Wszyscy chcą zdążyć przed nowymi przepisami, które wchodzą 4 stycznia. Od tego momentu nie tylko będzie trudniej, ale i zawilej, bo młodych kierowców będą