
Dzień dobry,
nie mam dziś wiele czasu na pisanie, więc dam Wam do pooglądania galerię, nad którą płakałem rzewnymi łzami, bardziej niż przy krojeniu cebuli. To samochody opuszczone przez Japończyków, którzy pozostawili swoje domostwa tak jak stały po awarii elektrowni atomowej w Fukushimie.
LINK
Mój borze, co tam się dzieje. Te hachi i Skyline'y to bym jeszcze jakoś przebolał, ale te Subaru 360 w salonie to po prostu, no nie mogę na to patrzeć, aż mi się coś robi w środku. I przez to wszystko zacząłem sobie myśleć tak: oczywiście, w Fukushimie