
Dzisiejszy wpis trochę jest o motoryzacji, a trochę o niej nie jest. Już od dawna zamierzałem zmierzyć się z tym trudnym tematem, ale po długim namyśle, zamiast dywagować i rozwodzić się, postanowiłem sturlać z niego bekę i tyle. Chodzi mianowicie o prawa autorskie w motoryzacji. Co jakiś czas to wypływa. Tym razem wypłynęło na autoblog.com.
TU LINK
Tym razem straszą nas, że niedozwolone będzie grzebanie i dłubanie w komputerze samochodu, ponieważ jest to złamanie prawa autorskiego. Rzecz dotyczy USA, co pokazuje, że nie do końca jest tam tak fajnie, jak tu