
Dzień dobry i witam w ten wtorek, który właściwie jest opóźnionym poniedziałkiem. Z opóźnieniem zatem przedstawiam przegląd najważniejszych motoryzacyjnych nowości z salonu w Nowym Jorku i Pekinie. Gdyż wiem, że takie rzeczy niesłychanie Was interesują. Może nie wszystkich, ale robię taki wpis raz na jakiś czas, żeby pokazać, że moje zamiłowanie do złomu nie oznacza, że nie jestem na bieżąco z aktualnościami. Zamykając się bowiem na motoryzacyjną nowoczesność, nie umiałbym w odpowiedni sposób docenić przeszłości. Ale nie lękajcie się: już wkrótce będzie znów dużo o złomie i nogach przechodzących na