
Shit just got serious, jak mówią Amerykanie. W 2013 r. trzej chińscy producenci weszli do Top 20 producentów samochodów na świecie. Na razie okupują dolne miejsca, ale nie zmienia to faktu, że są i łatwo tej pozycji nie wypuszczą. W związku z tym postanowiłem przygotować kolejny wpis o chińskich autach: są to de facto jedyne samochody, które naprawdę mnie ciekawią pod kątem testu nowego auta. Europejczycy osiągnęli już pewien poziom, Amerykanie też (a nawet: osiągnęli, stracili go, potem znowu częściowo osiągnęli), Koreańczycy radzą sobie dobrze ale już widać szklany sufit