
Dzień dobry,
znajoma "oznaczyła" mnie ostatnio na jednym zdjęciu na fejsie przedstawiającym ulice San Francisco. Nigdy nie byłem w San Francisco, a na zdjęciu moje "oznaczenie" odnosiło się do jakiegoś dziwnego samochodu, który za żadne skarby nie chciał przypominać żadnego wozu amerykańskiego, tylko bezczelnie i zupełnie wyglądał jak Simca Aronde. A jak mówi stare amerykańskie powiedzenie, jeśli coś wygląda jak Aronde, jeździ jak Aronde i sypie się jak Aronde, to prawdopodobnie jest to Aronde. Co ja Wam będę mówił: oto inkryminowana fotografia, a Aronde to ten jasny wóz z lewej strony,