
Dzień dobry,
tak się ostatnio nawarstwił temat Alfy Romeo, a czuję że jest jeszcze sporo do powiedzenia. Odzywają się bowiem niemilknące głosy, które twierdzą, że np. taki model 156 to jest jakiś szczególny i to pozytywnie. Przejechałem się dwoma egzemplarzami 156 - oba były benzynowe, 2.0 TS i 2.5 V6 i z tego co pamiętam, to był taki najzwyklejszy na świecie samochód. Najbardziej kojarzył mi się z Fiatem Mareą, tyle że Marea była wygodniejsza. Nie mam pojęcia co jest wyjątkowego w tym pojeździe oprócz tego, że ma wielowahaczowe zawieszenie z przodu