
Wprawdzie prologu nie było, ale ostatni mój wpis na temat rowerów i motorowerów wzbudził długą i ciekawą dyskusję, a zatem warto ją zakończyć jeszcze ciekawszym akcentem.
Jednak zanim do tego przejdę, chciałem napisać cóś innego: czy wiecie, jaki jest produkt żywnościowy, którego nie da się kupić w Polsce? Może jakieś mięso z krokodyla? A skądże - jest go pełno w Realu na Ursynowie. A może jakieś egzotyczne owoce? A gdzie tam, są w moim osiedlowym warzywniaku, nie umiem nawet wymówić ich nazw. Nie proszę państwa. Ten produkt to dwulitrowy sok w